O mnie

Klaudia Heintze

Ekspertka perfumeryjna, popularyzatorka wiedzy o perfumach, kulturze i sztuce.
Autorka ponad tysiąca artykułów o perfumach: recenzji, poradników, tekstów przekrojowych.
Dziennikarka. Autorka wywiadów z ludźmi sztuki: perfumiarzami, pisarzami, grafikami, animatorami kultury.

Wykładowczyni i szkoleniowczyni

Od 2013 roku prowadzę wykłady i spotkania, a także warsztaty zapachowe i perfumeryjne dla instytucji kultury, perfumerii i podmiotów komercyjnych.
Prowadzę również warsztaty dla dziennikarzy.

Warsztaty perfumeryjne pod patronatem Wojewody Śląskiego w Sali Marmurowej Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach

Warsztaty zapachowe dla NCK w Nowej Hucie
Warsztaty zapachowe dla grupy Polska Pachnąca
Grupa warsztatowa konsultantek Oriflame Polska

 

Partnerami moich warsztatów są największe i najbardziej znaczące perfumerie w Polsce: Perfumeria Quality, Perfumeria Lulua, Sense Dubai, Oryginały.com, Luxury for less i wiele innych.
Na moich warsztatach szkolili się perfumiarze i ludzie, którzy swoją karierę związali z perfumami.

Wykład w Lublinie
Fot. Maciej Strzępa

Szerokie horyzonty i wszechstronne wykształcenie pozwalają mi na prowadzenie warsztatów interdyscyplinarnych – łączących zapach z literaturą, poezją, muzyka i mitologią.

Współorganizuję i prowadzę także wydarzenia z pogranicza happeningu naukowego.

Prezentacja naukowa „Zmysły łudzą”

Od lat prowadzę działalność społeczną i kulturalną wspierając instytucje kultury i organizacje pożytku publicznego.
Organizuję wydarzanie kulturalne – krajowe i międzynarodowe.
Prowadzę szkolenia z zakresu zarządzania kryzysowego i umiejętności miękkich.

Jako gość prowadziłam wykłady na wielu imprezach kulturalnych: komercyjnych i naukowych.

Targi Książki w Katowicach
Fot. Barbara Redyng

Blog

Fot. Magdalena Muraszko – Kowalska

Działający nieprzerwanie od 2008 roku blog Sabbath of Senses jest jednym z najstarszych tego typu mediów w Polsce.
Na jego łamach znajduje się ponad 1200 artykułów: recenzji, analiz, poradników, tekstów przekrojowych i osadzających sztukę perfumeryjną w szerokim kontekście kulturalnym.

Zapraszam do współpracy!

Udostępnij:

Facebook
Twitter
Pinterest
Email

9 komentarzy o “O mnie”

  1. Sabbath – ogromnie się cieszę, że będę mogła poczytać Twoje recenzje. I nie tylko rzecz jasna. Właściwie, już jakiś czas temu, zastanawiałam się jak to możliwe, ze nie masz jeszcze bloga. Miałam Cię nawet o to zapytać. Nie zdążyłam 😀
    Będę na bieżąco czytać i podziwiać kunszt.
    pozdrawiam cieplutko
    Feniks 😉

  2. wspaniały blog i wspaniałe recenzje. zwłaszcza opisy Demeter bardzo mi pomogły. Gdyby była taka możliwość to proszę (błagam!) o recenzję Thunderstorm – o ile to możliwe… Pozdrawiam serdecznie!

  3. Przykro mi ogromnie, ale Thunderstorm już poszło w świat. Nie mam w tej chwili tego zapachu, więc nie mam też odwagi pisać recenzji z pamięci. Mogę niezobowiązująco napisać, że zapach przypominał nieco Firefly wzbogacone nutą ozonową z Rain oraz czymś, co określałam mianem badyli w Wet Garden.
    Ogólnie był dość wilgotny, ziemny. Nie zachwycał mnie tak, jak się spodziewałam. Nie było w nim groźby, ołowianych chmur, ponurego pomruku odległych grzmotów, ani przejmującego wichru. Było w nim za to zbyt wiele błotnistej ziemi.

    Dziękuję za odwiedziny i mam nadzieję, że choć trochę pomogłam.

  4. Sabb, ten blog to prawdziwa kopalnia wiedzy! O.o
    Gratuluje! Pewnie już to pisałam, bo słowa same pchają się na język czytając Twoje wpisy- masz genialny nos. Chciałabym czuć choć w połowie to co Ty. Pozdrawiam.
    GothicAristocrat

  5. Wszystkiego najlepszego! 🙂 Co prawda już szósty, ale dla mnie dzień nie liczy się do północy tylko 😉

  6. poszukuję zapachu który zrelaksuje mnie , uczyni sobą, szukam stylu, jestem wybredna tylko niektóre zapachy zachwycają mnie na maxa. ale poszukuję czegoś nowego zmysłowego. po prostu zachwytu
    ANNA

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Popularne wpisy

Parfum d’Empire Ambre Russe

Tatarska fantazja Kiedy poznałam ten zapach spontanicznie nazwałam go Nawalonym Ruskim. Określenie dość… wątpliwej urody i niestety, przyjęło sie od razu. Tak więc niech będzie,

Czytaj więcej »