Warsztaty zapachowe we Wrocławiu – fotorelacja

 

W sobotę odbyły się  kolejne otwarte warsztaty zapachowe, które miałam przyjemność poprowadzić. Organizatorem spotkania było stowarzyszenie Wratislavia Fantastica, któremu serdecznie dziękuję za doskonałą organizację.

Partnerem tej edycji warsztatów była Perfumeria Quality Missala. Praca na zapachach z bogatej oferty Quality była dla mnie prawdziwą radością.

Publiczność przed spotkaniem.
Powitanie

Przygotowałam dla Państwa esencje zapachowe różnego pochodzenia:

Oraz najpiękniejsze perfumy z wszystkich kategorii:

Także ciekawostki. Choć akurat Pani Walewska demonstrowana była jako zapach uzupełniający.

Partnerem warsztatów była Perfumeria Quality Missala, której teamowi serdecznie dziękuję za cudowną współpracę:

Pierwsze uśmiechy pojawiły się szybko. Bardzo za nie dziękuję. 🙂

 

 

Warsztaty to opowieść, prezentacje…

Mnóstwo materiału do testowania:

I zawsze się staram, by było ciekawie.

Organizacja bloterów:

 

Notatki:

Zdjęcia:

 Podczas wrocławskich warsztatów prezentowałam klasyczne Chypre Coty ze swojej kolekcji.

 

Przerwa kawowa to okazja nie tylko do tego, by zwilżyć gardło, ale także by wymienić się pierwszymi wrażeniami:

Po przerwie rozdaliśmy listę obecności, na podstawie której wystawiliśmy certyfikaty potwierdzające udział w warsztatach.

Oraz czem prędzej wróciliśmy do tematu. Pachnącego tematu.

Żartobliwy wstęp do części poświęconej kształtowaniu wizerunku.

To jest moje ulubione zdjęcie z warsztatów. Wiecie, dlaczego?

Ostatnia część warsztatów to zawsze pytania od uczestników. Tym razem pytania były bardzo niezwykłe. 🙂

Pojawił się fotograf „z miasta” i udało się nam nawet uwiecznić go przy pracy:

Organizator przygotował certyfikaty dla wszystkich uczestników spotkania.

 

Po części warsztatowej, panie z Perfumerii Quality niestrudzenie przygotowywały próbki. Duże, z atomizerami, pakowane w śliczne woreczki i firmowe reklamówki perfumerii. Jeśli ktoś miał ochotę na „pracę domową” i dokładne testy omawianych cudów – spełnialiśmy życzenia.

Chętnych było wielu i nikt nie odszedł rozczarowany.

 

Po zakończeniu oficjalnego programu warsztatów przychodzi czas na to, co sprawia mi najwięcej radości: rozmowy.

A potem…

Koniec powagi!

Czas na sweet focie.

Z teamem Quality:

Z Pirathem:|

I najfajniejszymi ludźmi na świecie.

Tak, tak. Jeśli rozpoznajecie ich z forów i blogów, to… słusznie.

 

Jako bonus dodam, że taki mieliśmy widok z okna:

Budynek Sektor 3 opuszczamy w świetnych humorach::

Dziękuję wszystkim, którzy przybyli na warsztaty. Za udział, za zainteresowanie, za uśmiech, za żywiołowe reakcje, spontaniczne oklaski (ale radość!) i wszystkie ciepłe słowa, których mi nie szczędziliście. Pozdrawiam Was serdecznie i pachnąco i zapraszam na kolejne spotkania.

Na koniec zapraszam do odwiedzenia bloga Piratha, który zamieścił na swoim blogu relację z warsztatów już w niedzielę: Relacja na Perfumomanii

Udostępnij:

Facebook
Twitter
Pinterest
Email

17 komentarzy o “Warsztaty zapachowe we Wrocławiu – fotorelacja”

  1. Widzę, że pracowaliście także na nowych flakonach zapachów Parfum d'Empire. Czy masz jakieś spostrzeżenia odnośnie domniemanej reformulacji?
    Pozdrawiam! : )

    1. Łukaszu, uczciwie mówiąc, nawet nie miałam okazji spokojnie przetestować nowych Pd'E. Prowadząc nie wącham.
      Przyjrzę się im w czwartek.

  2. Ale było Cudnie, bogato i atmosferycznie… 😉 Zainteresował mnie szczególnie temat 'Jak Cię widzą' a dokładniej wątek o dorastaniu..hehe. Ciekawe jak się to ma do perfum i całego tego naszego świata.

    Inspirujący widok za oknem podsuwa niezłą treść muzyczną…

    A ja już czekam na info o Krakowskich kadzidłach, tym razem muszę być za wszelką cenę – jakkolwiek by to nie zabrzmiało… 😉

    1. Najwcześniej we wrześniu. Też się jaram na kadzidła. 🙂

      A treść muzyczna? Nie gniewaj się Waldek? 🙂

  3. Aleksandra GGS

    Cieszę się że byłam.
    Dziękuję za miły czas.
    Ale…nie zrobiłam zdjątka, kto jest ojcem perfum..

  4. Zazdroszczę – chyba najbardziej afterparty:) W ogóle, to z góry proszę o wybaczenie, ale muszę zapytać – kim jest ruda rasowa pani obok Piratha? I jakie ma buty, bo mnie te sandałki zauroczyły?…

    (w kwestii wyjaśnienia – określenie "rasowa" jest zdecydowanie komplementem, mam nadzieję, że nikogo, ani tym bardziej bohaterki nie uraziłam:))

    VI4

  5. drscent.blogspot.com

    Właśnie przeglądam zdjęcia, przeglądam z uśmiechem na twarzy, musiało być bardzo miło z tego co widzę, ale myśle sobie po kiego grzyba ta ,,Pani Walewska", wiem że napisałas że to coś uzupełniającego ale nie bardzo czaje o co chodzi, bo szczerze mówiąc ta buteleczka mnie przeraziła.

  6. Moja Sztukoteka

    Zazdroszczę bardzo:) Mam nadzieję, że kiedyś będę mieć sposobność wziąć udział w prowadzonych przez Ciebie warsztatach. Pozdrawiam ciepło:)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Popularne wpisy

Hedonist Viktoria Minya

Kilka tygodni temu otrzymałam miłą wiadomość od pewnej, pochodzącej z Węgier, początkującej perfumiarki, która proponowała mi zapoznanie się ze swą debiutancką kompozycją noszącą wiele obiecującą

Czytaj więcej »

Prezenty, prezenty… Rozdane. :)

. Zgodnie z zapowiedzią na Facebooku, dziś ogłoszenie zwycięzców mojej urodzinowej Sabbawy. 🙂 Dziękuję wszystkim biorącym udział: za przepiękne, ciepłe życzenia – te poważne i

Czytaj więcej »