Zdjęcia Magdaleny Muraszko-Kowalskiej z warsztatów zapachowych w NCK


Oto zapowiadana fotorelacja z sobotnich warsztatów w Nowohuckim Centrum Kultury. Autorką zdjęć jest Magdalena Muraszko-Kowalska - z wykształcenia egiptolog, z zamiłowania fotograf, od lat miłośniczka perfum i piękna.
Fotografie Magdy mam okazję prezentować na blogu już po raz drugi (relacja z majowych warsztatów tu: KLIK) i, mam nadzieję, nie ostatni.

Ponieważ Magda ma dar dostrzegania szczegółów i skupiania się na ludziach, wśród Jej fotografii znalazło się wiele pięknych portretów.

Tym razem więc relacja skupiona na szczegółach, na emocjach, na przeżyciach. Merytoryczna była wczoraj: LINK.


Zapraszam do oglądania zdjęć.


Na warsztaty zajechałam z pięcioma pudłami skarbów. Oto część z nich:




Piękne flakony:













Nieco mniej piękne fiolki i buteleczki z esencjami perfumeryjnymi:





Zestawy próbek:



50 torebek na prezenty dla uczestników:




Oraz 2 500 blotterów:



I przygotowania do show. Wszystko ma swoje miejsce.






Zgodne z listą:




Zaczynamy:



Organizatorka z ramienia NCK, Pani Barbara Szmer oficjalnie otwiera warsztaty:



Działo się wiele



 







Można było posłuchać:










Sporządzić notatki:








Podotykać:





I powąchać, oczywiście!














 


 


Blotterów przybywało:


 


Prowadzącą troszkę bolały nogi... (a serio, fantastycznie złapane zdjęcie!)



Ale najważniejsze jest to, że humory dopisywały


 









Rozmowy kuluarowe, czyli przerwy na kawę i nie tylko:













Oto rozlosowane flakoniki wraz nowymi właścicielami.




Po każdych warsztatach mam wrażanie, że te właśnie były najpiękniejsze, najlepsze, najbardziej udane. Że oto była grupa moich marzeń i że już nigdy nie zdarzy się taka druga. I to prawda - nie zdarza się. Ale zdarzają się kolejne warsztaty i kolejne spotkanie z ludźmi kochającymi piękno.

Dziękuję Wam wszystkim za zaufanie i wspólne chwile. Za Waszą uwagę. Za skupienie i za żywy śmiech kiedy mówię o kozich brodach i perfumeryjnych mitach. Za rozmowy w przerwach i za to, że kiedy kończą się warsztaty znajdujecie siły na to, by podejść, porozmawiać, podzielić się wrażeniami.
Dajecie mi bardzo dużo radości. :)

Do zobaczenia 29 listopada w Warszawie. :)



* Osoby przedstawione na portretach, które życzą sobie, bym usunęła ich zdjęcia z łamów SoS proszę o kontakt mailowy: blog@sabbathofsenses.com

Komentarze

  1. Zdjęcia piękne i widać, że warsztaty były udane. Na prawdę żałuję, że nie dane mi było tam być :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, że zdjęcia Magdy piękne i że warsztaty udane. Z tym, ze szkoda, ze Cię nie było też się zgadzam. Może następnym razem się uda? :)

      Usuń
  2. Jakże ja żałuję, że mnie tam nie było!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Mała Anielka wymiata! ..a Magda wie jak spojrzeć na człowieka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. Magda widzi ludzi. I lubi ich. To się czuje na zdjęciach i nie tylko.

      Usuń
    2. Zawstydzacie mnie... Ale dzięki. Są ludzie, których się po prostu nie da nie lubić. I tacy ciągną na warsztaty, jak do lepu :)

      Usuń
  4. A jak ja się cieszę, że udało mi się dotrzeć i wytarzać w cudnej warsztatowej atmosferze!! I nawdychać, naobserwować! Dziękuję bardzo za zaproszenie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wytarzać! Hahaha! W sumie trochę tak. :)
      Przyjemność po mojej stronie, Magdo. :*

      Usuń
  5. Musiało być cudownie!!!! Kolejne w moim mieście, hurra!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne zdjęcia! Świetne ujęcia dzięki którym choć troszkę mogłam poczuć wspaniałą atmosferę warsztatów. Magdo dziękuję :*

    Pozostaje tylko żal, że już były i mnie tam nie było :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) dzięki :)
      Ja bardzo żałuję że nie będzie mnie na jolejnych...

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz. To Wy sprawiacie, że to miejsce żyje. :)

Popularne posty