Spełnione marzenia czyli zawartość tajemniczej paczuszki

Dziś blog, Facebook i Instagram idą łeb w łeb. 🙂

Jakiś czas temu na Facebooku i Inastagramie pokazałam paczuszkę. O tę:

Obiecałam wówczas ujawnić jej zawartość. Perfumy, o których marzyłam.

Edition Rare to moja ulubiona (oprócz Tuberozowego Trio) seria zapachów stworzonych przez Geralda Ghislaina dla Histoies de Parfums. Ambrarem i Petroleum to dzieła niezwykłe. Z resztą… Przeczytajcie sami:

Recenzja Ambrarem – Salut!

Recenzja Petroleum – Królowa Morloków

A jeśli ktoś ma ochotę kontynuować, to i Rosam z tej serii warta jest grzechu, choć ja z różami raczej nie grzeszę.

Udostępnij:

Facebook
Twitter
Pinterest
Email

8 komentarzy o “Spełnione marzenia czyli zawartość tajemniczej paczuszki”

  1. Jak to miło, kiedy marzenia się spełniają. Albo się samemu je spełnia 🙂 Zdjęcia cudowne, jak już wspomniałam na Instagramie, zapachy z pewnością genialne – przynajmniej te, które znam.
    Ehhh Sabbath, aż mam ochotę coś zamówić – a miał być detox perfumeryjny do końca roku 😉

  2. Gratuluję szczęścia !
    Jest pewnie co powąchać, ja nie znam jeszcze ale zacznę od twoich recenzji… 🙂

  3. Świetnie jest dopaść w końcu upragnione zapachy! Znam to uczucie. 🙂

    Idę poczytać o Petroleum, bo intryguje mnie jak coś o takiej nazwie może przyjemnie pachnieć? 😉

  4. Aleksandra GGS

    Jesteś czarodziejką! Najpierw mnie zaintrygowalaś na F tą paczuszką. A teraz zdjęcia…po kolei…co to jest…piękne, lecz cóż to?…i na końcu jest! Gradacja zaspokajania mojej cieawości.
    Cieszę się z Tobą, że udało Ci się spełnić marzenie. Gratuluję! I oczywiście "biegnę" poczytać recenzje. 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Popularne wpisy