tag:blogger.com,1999:blog-7233384631514966854.post4341907488543920838..comments2024-03-12T04:40:43.454+01:00Comments on Sabbath of Senses: Trzy po trzy: Oud Moods Maison Francis KurkdjianSabbathhttp://www.blogger.com/profile/12736315528211503059noreply@blogger.comBlogger22125tag:blogger.com,1999:blog-7233384631514966854.post-71949517456975958372013-07-08T19:19:39.493+02:002013-07-08T19:19:39.493+02:00A mi się Silk spodobał. A najciekawsze, że na moim...A mi się Silk spodobał. A najciekawsze, że na moim ciele nie układa się z tym początkowym chłodem, o którym pisałaś, Sabb. U mnie ta róża jest pełna, jakby "oleista", kojarzy mi się wybitnie ciepło.Katalinahttps://www.blogger.com/profile/01397819461813267684noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7233384631514966854.post-87823710137827047412013-04-28T16:08:51.431+02:002013-04-28T16:08:51.431+02:00Silk Mood mam próbkę juz ponad miesiąc leży nietkn...Silk Mood mam próbkę juz ponad miesiąc leży nietknięta. Cos ostatnio miałam kryzys, po szale zakupów postanowiłam zrobić odwyk i po prostu tych perfum zacząć używać, testować je, pocieszyć się tym co mam na spokojnie... Polahttps://www.blogger.com/profile/08276606567021298867noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7233384631514966854.post-2857346496611005362013-04-03T12:00:38.442+02:002013-04-03T12:00:38.442+02:00Silk i u mnie odpada. A ostatecznie też wybieram V...Silk i u mnie odpada. A ostatecznie też wybieram Velvet, ale czysto teoretycznie, bo... Zgadzam się i w trzeciej kwestii. :)Sabbathhttps://www.blogger.com/profile/12736315528211503059noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7233384631514966854.post-33677536330921146262013-04-02T21:00:44.703+02:002013-04-02T21:00:44.703+02:00Ha, przetestowane! Silk odpada - sama róża. Pozost...Ha, przetestowane! Silk odpada - sama róża. Pozostałe? No muszę przyznać, że są piękne. Na początku myślałam, że wolę Cashmere (początek to najczystszy agar bez dodatków), ale po jakimś czasie szala przechyla się na korzyść Velvet (mnóstwo agaru). No, ale cena jakby mnie powstrzymuje przed szaleństwem zakupów ;)escritorahttps://www.blogger.com/profile/17309223008242612115noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7233384631514966854.post-34111493137739699432013-03-31T04:43:37.522+02:002013-03-31T04:43:37.522+02:00Mnie Rose Anonyme i Oud Kurkdijana podobają się je...Mnie Rose Anonyme i Oud Kurkdijana podobają się jednak chyba bardziej. Choć bazę ma Silk Mood przepiękną... <br />Ale do testów zachęcam. To takie oudowe wyższe sfery. Kulturka. :)Sabbathhttps://www.blogger.com/profile/12736315528211503059noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7233384631514966854.post-86165149570225613402013-03-31T04:41:53.294+02:002013-03-31T04:41:53.294+02:00Oba ładne. Ale uwierz, można mieć podobnie urodziw...Oba ładne. Ale uwierz, można mieć podobnie urodziwe zapachy za mniejsze pieniądze. Albo cuda, cudeńka za te same. Oudy Kurkdjiana (moim zdaniem) celują w snobów. Są akuratne, eleganckie i drogie. Sabbathhttps://www.blogger.com/profile/12736315528211503059noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7233384631514966854.post-74581842907519153152013-03-31T04:40:27.479+02:002013-03-31T04:40:27.479+02:00Ano ljubit chyba. Choć, co z nas za bohi? My tylko...Ano ljubit chyba. Choć, co z nas za bohi? My tylko wiedźmy. :)<br />Twojego bloga zamierzam ponadrabiać w święta. Mam taki zapiernicz ostatnio, że na przyjemności (a do tych kategorii twoje pisanie zaliczam) czasu nie staje. Sabbathhttps://www.blogger.com/profile/12736315528211503059noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7233384631514966854.post-18431962007606325322013-03-31T04:38:41.888+02:002013-03-31T04:38:41.888+02:00Zgoda, zgoda, po trzykroć zgoda. Rose Anonyme była...Zgoda, zgoda, po trzykroć zgoda. Rose Anonyme była jedną z milszych niespodzianek ostatniego roku. Piękna jest... Sabbathhttps://www.blogger.com/profile/12736315528211503059noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7233384631514966854.post-7388367633422962372013-03-31T04:37:38.913+02:002013-03-31T04:37:38.913+02:00Pierwszy Oud od Kurkdjiana i mnie zachwycił. te ju...Pierwszy Oud od Kurkdjiana i mnie zachwycił. te już nie. Nie odbieram ich wszystkich jako różane, ale jednak wszystkie jako umiarkowanie odkrywcze. A tamten odkrywczy był. Sabbathhttps://www.blogger.com/profile/12736315528211503059noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7233384631514966854.post-3986932780978531612013-03-31T04:36:07.890+02:002013-03-31T04:36:07.890+02:00I jeszcze słowo o Afganie - na mnie też jest kremo...I jeszcze słowo o Afganie - na mnie też jest kremowy. Pisałam o tym, ze nie dość, ze kremowy, to jeszcze wcale nie bardzo czarny. Ale uwielbiam go...Sabbathhttps://www.blogger.com/profile/12736315528211503059noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7233384631514966854.post-47134670853178778772013-03-31T04:35:10.269+02:002013-03-31T04:35:10.269+02:00"Lelawe" - LOL. Podoba mi się to określe..."Lelawe" - LOL. Podoba mi się to określenie. <br />I masz rację My Oud i Black Oud powalają. Tez nie są jakoś powalająco oryginalne przecież, a jednak zapierają dech. Kiedy kupiłam flachę Black Oud, nawet nie pomyślałam o rozbiórce. Zamierzam wyużywać go sama. Z rozkoszą. :)Sabbathhttps://www.blogger.com/profile/12736315528211503059noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7233384631514966854.post-25569994169932585142013-03-31T04:33:00.372+02:002013-03-31T04:33:00.372+02:00Może nie aż tak ;) ale coś w tym jest. Wciąż z prz...Może nie aż tak ;) ale coś w tym jest. Wciąż z przyjemnością używam AOUD Micallef czy Midnight Oud JHaG, ale do nowych propozycji mam spory dystans. <br />Moim faworytem jest kanapowiec. Ale też bez szału...<br />Sabbathhttps://www.blogger.com/profile/12736315528211503059noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7233384631514966854.post-15707460371107086872013-03-25T14:13:35.596+01:002013-03-25T14:13:35.596+01:00Ja podobnie, jeżeli pierwszy jest podobny faktyczn...Ja podobnie, jeżeli pierwszy jest podobny faktycznie do Rose Anonyme i Oud Kurkdijana, to ze względu na cenę nie mam co próbować; choć ujęcie tego składnika w obu wymienionych bardzo mi się podoba. Pozostaje więc Velvet do przetestowania podczas następnej wizyty w Q. :)lolekhttps://www.blogger.com/profile/10795467290777821772noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7233384631514966854.post-56229004871051504422013-03-21T20:10:31.368+01:002013-03-21T20:10:31.368+01:00Nie znam żadnego z nich, ale po lekturze opisów wa...Nie znam żadnego z nich, ale po lekturze opisów waham się między 3 a 1. Każdy z nich ma w sobie coś co intryguje.Katalinahttps://www.blogger.com/profile/01397819461813267684noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7233384631514966854.post-47834436178058306422013-03-21T12:53:42.181+01:002013-03-21T12:53:42.181+01:00"Boh trojcu lubit"? ;) Że rzucę innym po..."Boh trojcu lubit"? ;) Że rzucę innym powiedzonkiem na temat.<br />Też dlatego, że i ja umyśliłam na dziś opis innego trio, też agarowego. Najwyraźniej widmo krąży ponad Śląskami. ;)<br />Tych trzech od Kurkdjiana jeszcze nie poznałam, ale mimo wszystko chciałabym. Tylko cena nie zachwyca, jak zauważyłaś.wiedźma z podgórzahttps://www.blogger.com/profile/02705944121968687870noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7233384631514966854.post-90360161055615762372013-03-21T10:00:25.796+01:002013-03-21T10:00:25.796+01:00podpowiem że wszystkie trzy są oudowo różane, czyl...podpowiem że wszystkie trzy są oudowo różane, czyli przełom i innowacja goni w piętkę ;)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7233384631514966854.post-35716422521073120082013-03-21T00:31:39.930+01:002013-03-21T00:31:39.930+01:00Ja wąchnęłam te oudy z ciekawością - czyżby może t...Ja wąchnęłam te oudy z ciekawością - czyżby może tym razem coś mojego? Nie. Nie wydały mi się te zapachy złe, tylko niestety nieinteresujące. Za to, w czasie tej samej wizyty w Quality, zakochałam się w Rose Anonyme. Niby lekki zapach, a baaardzo ciekawy. I o panu K. zupełnie zapomniałam.Brulion malarski. Justyna Neymanhttps://www.blogger.com/profile/04438600728876814433noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7233384631514966854.post-59564460403222964812013-03-20T23:12:22.608+01:002013-03-20T23:12:22.608+01:00Oud od Kurkdjiana jest cudny, no piękny po prostu....Oud od Kurkdjiana jest cudny, no piękny po prostu. A tych trzech Oud Moodów jeszcze nie znam... ale ten z różą pewnie będzie za różany, a reszta, no sama nie wiem, okaże się ;)escritorahttps://www.blogger.com/profile/17309223008242612115noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7233384631514966854.post-22515116240964720602013-03-20T22:23:42.383+01:002013-03-20T22:23:42.383+01:00no nie przeczę:) Tylko czytając recenzje, spodziew...no nie przeczę:) Tylko czytając recenzje, spodziewałam się mroku, czerni, trwogi...a dostałam kąpiel w mleczku migdałowym (dawno temu była taka seria Eris - mleczko migdałowe - mleczko to demakijażu było tłuste i ciężkie, i z tym mi się Afgan kojarzy). Co nie zmienia faktu, że chcę mieć flaszkę:) Może na dzień dziecka mi małżonek sprezentuje (lubimy celebrować dobrym jedzonkiem z winkiem i prezentami wszelkie okazje, nawet nie do końca nasze:P)mkarneckihttps://www.blogger.com/profile/08367246965810516358noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7233384631514966854.post-33233665572852691362013-03-20T22:08:00.024+01:002013-03-20T22:08:00.024+01:00o tak kremowość a nawet oleistość Afgano to jego n...o tak kremowość a nawet oleistość Afgano to jego największy atut ;)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7233384631514966854.post-66907591871972885762013-03-20T21:40:50.756+01:002013-03-20T21:40:50.756+01:00Kupiłam zestaw próbek, i szybciutko oddałam - bard...Kupiłam zestaw próbek, i szybciutko oddałam - bardzo lelawe są te oudy. My Oud i Black Oud powalają na kolana (każdy pachnie na mnie inaczej) - a tutaj mamy niemrawe zapaszki. W sumie dobrze, bo ostatnio, po kilku testach, zapragnęłam Black Afgano (ale moja skóra chyba łagodzi zapachy, bo Afgan jest na mnie kremowy do obrzydliwości, a oud czuć dopiero po kilku godzinach - ale mnie ta kremowość ciągnie bardzo...)mkarneckihttps://www.blogger.com/profile/08367246965810516358noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7233384631514966854.post-11871221293986745482013-03-20T21:33:12.611+01:002013-03-20T21:33:12.611+01:00he he Sabb, cóż za koincydencja dusz... :) też mia...he he Sabb, cóż za koincydencja dusz... :) też miałem okazję poznać nowe Franciszki i w sumie Silk Mood spodobał mi się najbardziej... ale pomimo najlepszych chęci i najwykwintniejszego blotera pod słońcem cóż nowego i przełomowego można wyczarować z oudu i róży? mi ten przepiękny duet niemal zupełnie spowszedniał i zdewaluował tak jakby zupełnie straciła swą magię wigilijna zupa grzybowa mojej mamy, jedzona 7 dni w tygodniu przez bite dwa miesiące...<br />ściski pirathAnonymousnoreply@blogger.com