Prezenty, prezenty!

 .

Kochani, mam dziś urodziny. W związku z tym przygotowałam dla Was upominki. Już dawno wpadłam na to, że dawanie prezentów jest przyjemniejsze nawet, niż ich dostawanie. Choć oczywiście i tę drugą opcję lubię. 🙂

Czytajcie do końca – zabawa ma dwie odsłony. W obu do zdobycia nagrody.

Tym razem postanowiłam nieco zmodyfikować zasady i, w miarę możliwości, uniknąć losowania, które zawsze jest dla mnie trudne i przykre, bo przecież nie mogę obdarować wszystkich.

Konkurs

Pierwsza odsłona urodzinowego rozdawania upominków będzie dotyczyła czytelników mało ortodoksyjnie przywiązanych do perfumeryjnej niszy, dlatego główna część konkursu rozstrzygnie się na Facebooku i związana będzie z cyklem artykułów funkcjonującym na blogu pod skrótem FAQ czyli Frequently Asked Questions. Zawiera on zbiór bardziej lub mniej podstawowych informacji, tricków i kruczków przydatnych nie tylko perfumeryjnym pasjonatom.

Zasady konkursu:

Wystarczy polubić stronę Sabbath of Senses  na Facebooku i na tej właśnie stronie zaproponować temat kolejnego wpisu z serii FAQ. Jednym słowem: powiedzcie mi proszę, o czym chcielibyście poczytać, jakie perfumeryjne i okołoperfumeryjne problemy Was nurtują, czego jeszcze nie było?

Sposób rozstrzygnięcia konkursu:

Tym razem decydujecie Wy, nie ja. 🙂

Jeśli którąś z propozycji uznacie za ciekawą – po prostu kliknijcie pod nią „Lubię to”. Pomysł, który zbierze najwięcej „lubisiów” wygrywa. Drugie miejsce analogicznie – wpis drugi pod względem lubisiowości.

 

Nagrody:

Nagrodami będą dwa 30 ml flakoniki zapachów Custo Barcelona: Pure Custo Woman i Pure Custo Man. Oba z moich zbiorów – testowane, z realnym ubytkiem wielkości dwóch psików.

Nagrody podzielę wedle płci – Woman dla zwycięskiej Pani, Man dla Pana. Jeśli zwyciężą dwie osoby tej samej płci – zdobywca pierwszego miejsca decyduje, który flakonik wybiera.

Wysyłam na własny koszt po podaniu adresu na maila.

Termin zakończenia konkursu:

10 kwietnia 2011 (niedziela) godzina 23:59

Losowanie

Druga część zabawy przeznaczona jest dla obserwatorów SoS.

Zasady losowania:

Należy być obserwatorem SoS i wpisać się pod postem. Bonus dla blogujących (zgapiony z innych rozdań) polega na tym, że Osoba, która poinformuje o zabawie na swoim blogu, znajdzie się „w kapeluszu” dwukrotnie.

Tu także wszelkie propozycje racjonalizatorskie, propozycje tematów i inne dobre rady mile widziane. Z resztą – zawsze chętnie słucham mądrych rad i z radością z nich korzystam. 🙂

Sposób rozstrzygnięcia:

Pewnie wrzucę dane na jakąś stronę typu random choice. Tylko podpatrzę, która ładnie wygląda. 🙂

Nagrody:

Tu mam zgryz mały, bo naprawdę nie wiem, jaką wybrać kolejność. Ostatecznie skłaniam się ku publikacji listy wedle własnego „widzimisię” i uznania, że dobór nagrody też będzie elementem losowym: zamierzam losować po kolei pierwszą, drugą, trzecią nagrodę i tak dalej.

Wysyłam na własny koszt po podaniu adresu na maila.

Lista nagród:

1. Chanel Eau Premiere miniatura 5 ml (w kartoniku) wraz z firmowym wisiorem w aksamitnym futerale

2. Zestaw  majstersztyków: L’Eau Trois Diptyque, wersja bezgrzybowa, dekant 12 ml w szklanej buteleczce z atomizerem (dotyczy wszystkich dekantów) + Ambre Gris Balmain dekant 5 ml

3. Zestaw do sporządzenia mojego autorskiego mixu: Rousse i Un Bois Vanille Serge Lutens, komplet dekantów 2 x 10 ml

4. Zestaw lekki: Nomad Tea Comme des Garcons dekant 10 ml, I Hate Perfume: Fire From Heaven dekant z The Perfumed Court 6 ml, Memory of Kindness dekant ok 8 ml

5. Zestaw oryginalnych próbek Ramon Molvizar: komplet wszystkich perfum firmy (wraz z Black Cube) 11 x 3ml wraz z firmowymi blotterami. Nowe, nierozfoliowane.

Termin zakończenia konkursu:

10 kwietnia 2011 (niedziela) godzina 23:59

Miłej zabawy! 🙂

Udostępnij:

Facebook
Twitter
Pinterest
Email

57 komentarzy o “Prezenty, prezenty!”

  1. O Ty też baranek 😀 Wszystkiego najlepszego Sabb! Zdrowia dużo!
    I już pędzę poinformować na swoim blogu o konkursie 🙂

  2. Najlepszego dla Sabbath – mojej perfumeryjnej encyklopedii 🙂
    BTW. Chętnie widziałabym na Twoim blogu przegląd zapachów z dominującą nutą paczuli, podobny do tego, który popełniłaś choćby dla figi, czy kadzideł. Oczywiście jeśli kiedyś będziesz miała czas i ochotę 😉

  3. Wszystkiego wszystkiego najlepszego:) Ostatnio bardzo rzadko mam chwile na skrobnięcie jakiegośsłowa pod postami, choć wiernie czytam. I podpisuję się pod propozycją Anny, a od siebie dodam jeszcze jakąś różaną zbiorówkę, bo u mnie chęć posiadania jakiejś mrocznej róży powoli przeradza się w szaleństwo za nią;)

  4. carolinascottie * karolowo

    Sabbath-zdrowia, spełnienia i mnóstwa niezapomnianych chwil. Z nami, baraniastymi typami nie ma lekko, więc przy okazji życzę Twoim bliskim, żeby każdego dnia pamiętali o tym, że mają przy sobie Kogoś Wyjątkowego.

    W Twoim blogu wyjątkowym miejscem są wywiady i mam nadzieję, że w przyszłości będę mogła przeczytać kolejne…

    Dodaję notatkę na blogu.

  5. kolorowy kot

    Foko 😉 życzę wszystkiego najwspanialszego: aby zdrowie zawsze dopisywało, aby słońce przyjemniej przyświecało, żebyś nigdy nie traciła uśmiechu i z łatwością pokonywała przeciwności, aby wszyscy bliscy Ci ludzie nigdy Cię nie opuszczali i wszystkie piękne chwile radości razem z Tobą dzielili. Życzy Dżoanka 🙂

    Oczywiście chcę spróbować szczęścia i wziąć udział w losowaniu. Napisałam notkę na blogu, więc poproszę dodatkowy los 🙂 Tutaj:http://kolorowykot.blogspot.com/2011/04/konkursowo-u-sabbath.html jest wpis.

    pzdr

  6. wiedźma z podgórza

    Sabb, 150 lat życzę! 🙂 Spełnienia marzeń oraz kilku bardzo przyjemnych niespodzianek! Udanego roku. :*
    Podwójnym losem nie pogardzę, ale info o Twoim rozdaniu zamieszczę dopiero jutro, dobrze? Dziś już mi literki skaczą przed oczami. 🙂

  7. A co mi tam, ja także wezmę udział. A życzenia ? Życzenia to ja Ci kochana prześlę e-mailem 😉 Bo tutaj sęe nie zmieszczą. Za nic w świecie 😉

  8. lady_poison

    Też chętnie wskoczę do kapelusza 🙂

    A życzenia już puściłam inną drogą i kielonek wina wychyliłam za Cię. 😀 Baw się dziś dobrze.

    p.s. O właśnie! Własna linia perfum – to byłoby coś wyjątkowego w Twoim wydaniu. 😉

  9. Poranki i wieczory, szarości i kolory

    Sabb, jeszcze raz wszystkiego najlepszego dla Ciebie, bo to znaczy dla nas jeszcze wiele ciekawych opisów, które tak fantastycznie się czyta 🙂

  10. Wszystkiego najlepszego…!!! od dzisiaj juz zawsze bede pamietac o Twoich urodzinach… 🙂

    Pozdrawiam serdecznie. M

  11. Corpse Bride

    Klaudia,Krolowo,zycze Ci wszystkiego co najlepsze,ale przede wszystkim zostania soba,taka jaka jestes-jestes najlepsze,nigdy nie powyginana,zawsze autentyczna!!!!
    Znasz mnie-lubie slodycze…Moglabys cos skrobnac o zapachach typu gourmand,dla lasuchow????Taki maly rozdzial dla olfaktorycznych lakomczuchow jak ja…. ;)))) TLUSTA BUZKA!"!!!!!

  12. zaczarowany pierniczek

    Sto lat i spełniania wszystkich perfumeryjnych marzeń!!!…albo nie, to by było za nudne, życzę Ci spełnienia PRAWIE wszystkich perfumeryjnych marzeń, tak żebyś zawsze miała jakieś jedno w zanadrzu, coś nowego do odkrycia.

  13. Amara Kira Ravrain

    Ale pa fą 😛 a wczoraj byłam w klubie. Niestety nie poczekałam na Ciebie. Przepraszam i życzenia choć spóźnione zamieszczam tu ale nie tylko 😛
    Klaudio życzę Ci dużo radości, wiele pozytywnej energii, troszkę spokojniejszego życia – znaczy się mniej stresów a więcej relaksu, regularnego snu 😉 oraz spełnienia Twojego najskrytszego marzenia :*

  14. Witam! Spóźnione nieco życzenia urodzinowe i ode mnie 🙂 Pw. inspirujących odkryć i perfum, które wywrócą wyobraźnię "do góry nogami" 😉 oraz samych owocnych poszukiwań w drodze do ideału! Chciałabym wziąć udział w konkursie, ale bloga niestety nie posiadam. 😉

  15. Kali – i tak bierzesz. Nie trzeba mieć bloga. :)))

    Kochani, dziękuję wszystkim za życzenia – są piękne. Gdybyż spełniły się choć częściowo – byłoby cudownie. Dziękuję!

  16. Ja też trochę spóźniony, ale zawsze wszystko robię inaczej niż inni więc…

    Życzę przede wszystkim tego, na co często nie zwracamy uwagi w codziennym zabieganiu, czyli zdrowia. Po drugie, mniej tego zabiegania, mniej niepotrzebnego stresu, a jak najwięcej, oczywiście, sukcesów 🙂

  17. Wszystkiego najlepszego – żebyś znalazła swojego perfumowego Graala, ale dopiero wtedy, kiedy znudzą Ci się poszukiwania:)

  18. zawsze beautiful nights&days Sabb.
    spełnienia marzeń
    +
    buziak po-urodzinowy :*
    pozdrawiam
    rob.
    p.s.
    rzadko piszę, ale czytam zawsze z zapartym tchem!:) bo uwielbiam.
    …jak tylko mam wifi lub inną sieć pod ręką, a jak później nie mam… to czytam skopiowane w laptopie niezależnie od zasięgu.

  19. Wszystkiego i ode mnie!

    Biorę udział!
    Niedługo startuję z własnym blogiem, to może załapię się na "podwójną" szansę 🙂

    Pozdrawiam wiosennie!

    Noctuidae

  20. myślę, że każda kobieta miałaby taką myśl jak ja 🙂
    dziękuję za komentarz i oczywiście spóźnione życzenia, wszystkiego dobrego!! 🙂

  21. Jeszcze raz wszystkiego najlepszego 🙂
    Nie mam propozycji racjonalizatorskich, bo wszystko mi się podoba 🙂

  22. Miss Lidia Grierson

    O kurczę, gra warta świeczki 🙂 Pomysłów racjonalizatorskich brak, wszystko mi się podoba, może klikanie "czytaj dalej" mniej, ale rozumiem, skąd sie tu wzięło 🙂

  23. Owocowa Miss Lidio – powiem Ci, że wzięła się stąd (ale to nie działa, jak się okazało), potem na krótko zlikwidowałam i wróciłam do zwijania, bo całe posty mi się na telefonie nie chcę otwierać. Za dużo obrazków i mi się wiesza.

  24. Klaudio, twórczego i pachnącego życia!! Dobrych i jasnych myśli. Nieposkromionej niczym perfumeryjnej pasji!! Niech Ci się wiedzie!
    Łukasz.

  25. barwy.wojenne

    Sabb – Ty tak komplementujesz, że… brak mi słów;) a do wcześniejszych życzeń jeszcze jedno – zostań szefową któregoś Galilu, Quality lub, a nawet najbardziej, Lucku Scenta (nieważne, ze stanowisko obsadzone;))

  26. spóźnione najlepsze…
    I bardzo drobna sugestia – więcej męskich zapachów, a raczej mocnych, kadzidlanych uni (jakby już nie było ich wiele;))
    i kolejnego roku z coraz większym gronem oddanych Czytelników…
    pozdrawiam

  27. Umbro, miód na moje serce lejesz swoją prośbą. 😉 Niestety, kłopot w tym, że brak mi mocnych, kadzidlanych nowości. Takich wiesz… Żeby całe ciało wpadło w rezonans z zachwytu. Szukam. Stąd ostatnie recenzje Sonoma Scent Studio, stąd poszukiwania Small Bentów, czy wreszcie Ormonde Jayne. Jeśli udaje mi się coś zdobyć, z radością recenzuję. Tylko myślę, że tymi setkami recenzji trochę już przetrzebiłam ofertę. 😉

    Jeszcze raz dziękuję za życzenia. Naprawdę postaram się, żeby się spełniły i spełniały (nieustająco). Jesteście wspaniali. To sztuka potrafić życzyć komuś tego, czego on pragnie, a nie tego, czego sami pragniemy. Dziękuję!

  28. to może inaczej, skoro nowości brak – Sabbath w wersji przewrotno – męskiej… może to tylko moje zboczenie, ale podział zawsze działa na mnie jak wyzwanie. Uwielbiam Jasmin et Cigarette na mojej skórze – jak pisałaś kazdy z nas wydobywa nowe barwy i akordy z perfum, więc u mnie to raczej skóra i drewno niż poczciwość zakurzonej, mglistej, ale słonecznej neidzieli… sam się teraz zastanawiam, jak byś zrecenzowała nawet nieniszowe zapachy męskie… wydaje mi się, że te, noszone przez kobiety zdecydowanie łagodnieją… a zabawa jest przednia;) jak to w perfumach (bez oskarżeń o profanację i spłycanie proszę;))

  29. Umbro, o podziale na perfumy damskie i męskie pisałam kiedyś, że nie wierzę… Zerknij w FAQ i posta "Czy perfumy mają płeć" O noszeniu męskich zapachów przez kobiety sporo tam jest.
    A recenzji nieniszowych męskich też się tu kilka nazbierało. Wybieram oczywiście, te dla mnie najciekawsze: Gucci PH, Encre Noire, M7, A*Meny, He Wood, Opium PH… Oczywiście sporo jeszcze zostaje, na przykład Terre d'Hermes, do której zabieram się od lat. A Jasmin et Cigarette nie znam. Pewnie dlatego, że ani jaśmin, ani papierosy jakoś nie mieszczą mi się w kategorii ulubieńców. Choć tytoń w p[erfumach bywa taki… Dekadencki.:)

    POwiedz mi proszę, czy Ty bywasz na Wizażu? Chyba kojarzę nicka…

  30. nie, nie bywam (teraz), kiedyś byłem, ale jakoś się sobie nie spodobaliśmy;) widziałem artykuły w FAQ i recenzje (taki "cichy czytelnik" był ze mnie)… A co do wyboru – widzę, że gust w męskich mamy bardzo podobny (szczególnie Gucci PH, A*Men, Opium, no… aż mnie to przeraża lekko… jeszcze dorzucę nowiutki dla mnie Dior H Intense i z innej bajki moczopodobny Fleur du Male i jesteśmy w domu…
    w ogóle polecam bibliotekę z Etat, ale nie "przyjemną", tylko bardziej "wydzielinową" – Tom of Finland bije zimnem po nosie…
    a Jaśmin jest dekadencji… ale taki, kurcze, coś mi nei gra do końca mimo wielkiej sympatii

    a wracając do mieszania zapachów z płcią – co powiesz na Vamp de NY albo 1876 na facecie? niby nie do przejścia, a jednak;)

  31. Za stricte wydzielinowe ELdO jednak podziękuję. Przez Secretions Magnifiques prawie przywitałam się z dużym, kolorowym ptakiem. :/
    Swoją drogą – perfumy, w których wszystko nam gra do końca to wielki skarb. Czasem myślę, że powoli gubię to proste podejście – kocham, albo olewam. To przez bloga – pisząc staram się oceniać zapach w sposób bardziej rzeczowy. Ale noszę nadal tylko to, co zachwyca. Z wyjątkiem wizyt w Urzędzie Skarbowym, ale o tym już pisałam. 🙂
    A teraz Cię zaskoczę: wcale nie zszokowałaby mnie ani Mata Hari, ani Wamp na mężczyźnie. Tak samo, jak nie szokuje mnie na mężczyźnie fartuszek z falbankami – nawet jeśli jest to tylko fartuszek. Męzczyzna obroni się we wszystkim. Szczególne pewnie będzie bronił się w czymś, w czym się dobrze czuje. Znam panów noszących Pocałunek smoka, znam panów noszących wanilię, znam wreszcie panów noszących męskie Black XS. I żadnemu z nich męskości nie brakuje, za zapach taki często stymuluje wyobraźnię. Czasem sobie myślę, że trzeba być naprawdę prawdziwym, pewnym siebie facetem, żeby założyć damskie perfumy i dobrze się czuć. I pisząc o prawdziwym męzczyźnie nie mam na myśli ani bezkarkiego pakera, ani niedogolonego macho, ani nawet ortodoksyjnego heteryka. Męzczyzną jest ten, kto się nim czuje. Tak samo jest z kobiecością. Czyż nie? 🙂

  32. Żałuję,że nigdy wcześniej nic nie napisałam bo teraz to mi tak troszkę niezręcznie, ale cóż poradzę, że na widok puli nagród stanęłam przed komputerem na baczność i tak mi zostało;)Nie mogę opanować chęci posiadania więc się melduję po los na loteryjkę. A kiedyś to wydrukuję i wyślę Ci ten pięcioksiąg co mi się z tych nienapisanych komentarzy ułożył;)W każdym razie ich motywem przewodnim zwykle jest "Wyjdź za mnie", a jestem kobietą wolącą mężczyzny i niechętną związkom małżeńskim. Możesz więc sobie wyobrazić jakie na mnie wrażenie wywierasz;)
    Z okazji urodzin, życzę Ci wielkiego majątku który będziesz mogła przepuścić na książki (sobie zresztą też tego życzę;), własnego perfumeryjnego laboratorium, czasu na wszystko i wielu ciekawych rzeczy do wykonania w tymże czasie, interesujących i życzliwych ludzi dookoła oraz gwiazdki z nieba;*
    Tak, ja nie umiem krótko i tak, wiem że to nie jest konkurs na najdłuższy komentarz;) Wielbicielka

  33. Koniec. Dziękuję za udział, zamykam pulę zgłoszeń.

    Jeszcze za czas jakiś odpiszę na ostatnie wiadomości. 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Popularne wpisy

Olivier Durbano Rock Crystal

Peanów nie będzie. Rock Crystal został już wystarczająco „opiany”. Wystarczy mu. Bezpośrednio po aplikacji Rock Crystal łudząco gorzki lek ze strychniną. Oczywiście nie ma on

Czytaj więcej »

DO NOT DRINK Sephora

Rozbiegówka, bo od czegoś trzeba zacząć pisanie po przerwie. Lato zapowiada się upalnie, a mnie nie do końca po drodze z perfumami uznawanymi za letnie.

Czytaj więcej »