Flakon Figue Orange Mad et Len wędruje do…

Mili moi, dziś w końcu wyniki konkursu zorganizowanego przez Sabbath of Senses i perfumerię Lu’Lua.

Nauczona doświadczeniem z poprzednich rozdań przewiduję, że i tym razem pod ogłoszeniem wyników pojawi się anonimowy komentarz osoby, która nie wygrała i teraz odwali efektowną krucjatę sugerując, że rozdanie jest nie fair, perfumy śmierdzące, blog do niczego, autorka kostropata, a recenzje nierzetelne i podpłacone przez masonerię lub komunistów 😉 Niepotrzebne skreślić.

Troszkę sobie żartuję, ale na wszelki wypadek informuję, że aktualnie, dzięki zmianie ustawień Bloggera, mam możliwość zweryfikowania IP takiego komentatora. A werdykt w konkursie jest ostateczny i nie mogę go zmienić.

Tyle wstępów.

Nagrodą w konkursie jest flakon 100 ml perfum Figue Orange Mad et Len.
Fundatorem nagrody jest niszowa perfumeria Lu’Lua – polski dystrybutor
zapachów tej marki. 

Przyznaję, że poza bonusami za linkowanie na Facebooku i w blogrollu własnego bloga, uwzględniłam także aktywne uczestnictwo zgłaszającej się osoby w życiu mojego bloga. W przypadku próbek tego nie robię – tu jednak nagroda jest cenna i chciałam, żeby większe nieco szanse mieli stali czytelnicy naprawdę zainteresowani tematem. Piszę o tym, bo akurat tak się zdarzyło, że komisja przypadkiem wybrała taki właśnie bonusowy los. Z czwórką przy nicku (1 – zgłoszenie, 2 – blogroll, 3 – Facebook, 4 – wzbogacanie SoS komentarzami).

Decyzją komisji nagrodę wygrywa…

Skarbek

Gratuluję najserdeczniej!

Skarbie, poza adresem poproszę także o numer telefonu. Flakon pójdzie kurierem, nie chcemy ryzykować zniszczenia. 

***

Wszystkim uczestnikom dziękuję za wspólną zabawę i zapraszam do udziału w przyszłych.

Kolejne konkursy lada moment. Będzie duuużo zestawów próbek i kolejny flakon. Już wkrótce. 

Udostępnij:

Facebook
Twitter
Pinterest
Email

25 komentarzy o “Flakon Figue Orange Mad et Len wędruje do…”

    1. Przykro mi bardzo. Naprawdę, zawsze mi przykro, ze nie wszyscy wygrywają. nawet jeśli wygrywa ktoś, kogo kojarzę i lubię, i tak smutno mi, ze pozostali tym razem zostaną z pustymi rękami.
      Może następnym razem się uda…

    1. Punkty za komentarze dodałam z nadzieją, że może wypadnie na Ciebie… Dawno już nic u mnie nie wygrałaś. Mam nadzieję, ze to się rychło zmieni. 🙁

  1. Gratuluję i uważam, że wygrana słusznie się należy 🙂
    Zaraz się wyloguję i trochę pohejtuję, anonimowo oczywiście 😛

  2. Oooo kurka siwa, to chyba naprawdę ja:O Katty mi wlasnie "doniosła" . Strasznie się cieszę, że wreszcie udało mi się wygrać :))
    Bardzo dziękuję komisji:)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Popularne wpisy

Oud Immortel Byredo

Brawo. Wreszcie udało się Byredo wypuścić coś, co nie jest „w sam raz”. Zapach wyjątkowy, z charakterem. Trwały. O mocnej projekcji. Tyle, że wyjątkowość ta

Czytaj więcej »

Pure Pop Barcelona

. Jeszcze chyba nie zdarzyło mi się, by flakoniki do testów tyle u mnie czekały na recenzję. Ba! Nie tylko recenzji, ale nawet pierwszego, szybkiego

Czytaj więcej »

Yves Saint Laurent NU edp

NU nie wiem… …co z nim jest nie tak, ale moja gorąca, namiętna miłość do tego zapachu szybko wybuchła i równie szybko ostygła. Choć sentyment

Czytaj więcej »