grudzień 2012

MIły wpis nie tylko z okazji Świąt

Święta to czas dobrych emocji, miłych gestów, ciepłych słów. Oczywiście, na dobre emocje, miłe gesty i ciepłe słowa każdy czas jest dobry, ale czyż nie zdarza nam się czasem o tym zapominać? Tak zupełnie wyjątkowo i sporadycznie? 🙂 Rok temu przy okazji życzeń świątecznych zainicjowałam nową, świecką tradycję na SoS: świętowanie zaległych tagów, wyróżnień i

MIły wpis nie tylko z okazji Świąt Czytaj więcej »

Ostatnia szansa na Black Cube

Świat się nie skończył. Sabbath of Senses też nie, choć zostawiłam Was z fenomenalnym rozdaniem i milczę… Milczę z powodu, który najłatwiej byłoby mi nazwać lenistwem, ale to nie do końca oddaje sens tych cichych dni. Istotą tego milczenia jest bowiem eksperyment. Badanie rzeczywistości. Test samej siebie. Obserwacja uczestnicząca własnego życia… Sprawdzam, jak się żyje

Ostatnia szansa na Black Cube Czytaj więcej »

+MA Blood Concept

Krew zawsze budziła spore emocje. Bogactwo skojarzeń, osobistych doświadczeń i kulturowy kontekst sprawiają, że seria Blood Concept właściwie skazana jest na marketingowy sukces. Właściwie bez względu na zapach. A jednak, recenzując podstawowe kompozycje serii: A, B, AB i 0 z satysfakcją podkreślałam, że są to PERFUMY, nie tylko pachnący happening. Mogą się podobać albo nie,

+MA Blood Concept Czytaj więcej »

Rozdanie roku! Flakon Black Cube Ramon Molvizar

Dziś na SoS prawdziwe święto. Mam dla Was flakon, o którym naprawdę można marzyć. Zapach wielki. Prawdziwe dzieło sztuki perfumeryjnej: Black Cube Ramon Molvizar.   Już ogłaszając ankietę wiedziałam, że Czarny Sześcian musi zwyciężyć w głosowaniu na wymarzona nagrodę i dlatego poprosiłam jej fundatora, pana Marcina Malika z firmy Szmaragd i Diament – wyłącznego polskiego

Rozdanie roku! Flakon Black Cube Ramon Molvizar Czytaj więcej »

Wyszukiwarka my love – listopad 2012

Od razu przyznaję się, że w listopadzie nie tropiłam tak uważnie, jak w październiku. Czasu miałam mało i wcale nie mogę obiecać, że w grudniu się poprawię. Ale coś tam wyłowiłam. Miłej zabawy.  Na pierwsze pytanie na moim blogu odpowiedzi dotychczas nie było, ale służę:   Pierwsza metoda, przydatna przy zbieraniu bursztynów na plaży jest

Wyszukiwarka my love – listopad 2012 Czytaj więcej »

Saffron Rose Grossmith

O marce Grossmith czytałam już jakiś czas temu, kiedy wchodzili na rynek ze wskrzeszonymi klasykami z końca XIX wieku. Wizerunek firmy jest bardzo klasyczny; otwarte nawiązania do tradycji i ukłony w stronę brytyjskiej rodziny królewskiej (wskrzeszony z okazji zaręczyn księcia Williama z Catherine Middleton Betrothal czy skomponowany dla świętującej sześćdziesięciolecie panowania Elżbiety II Diamond Jubilee

Saffron Rose Grossmith Czytaj więcej »

Akkad Lubin

Złapałam wirusa. Komputerowego. Pozbawiona możliwości pisania w swojej norze przeniosłam się na drugi komputer, zwany u nas w domu „dużym” i używany głównie do grania i na tymże komputerze głównie grałam. Stąd przerwa. Ale już wracam do rzeczy. Dziś ostatni z „mitologicznych” zapachów Lubin: Akkad. Anonsowałam go z przytupem i dziś tupania ciąg dalszy. Akkad

Akkad Lubin Czytaj więcej »