marzec 2013

Trzy po trzy, część II: In the Garden of Good And Evil by Kilian

Kilian Hennessy lubi malownicze nazwy. Opisowe, dwuczłonowe imiona nadawane perfumom z głównej linii, starannie przemyślane tytuły opowieści z serii Asian Tales… Seria W Ogrodzie Dobrego i Złego idealnie wpisuje się w nurt zapachów wspartych opowieścią. I oczywiście, na tę opowieść złapałam się i ja. Skojarzenie Ogrodu Dobrego i Złego z tryptykiem „Ogród rozkoszy ziemskich” Hieronima […]

Trzy po trzy, część II: In the Garden of Good And Evil by Kilian Czytaj więcej »

Zaproszenie na warsztaty perfumeryjne

Wimieniuwłaścicielki Perfumerii Niszowej Oryginały.com –paniKarinyKochalskiejorazwłasnymzapraszamdoudziału w warsztatach zapachowych, które poprowadzę 6 kwietnia w Pszczynie. Warsztaty składają się z części teoretycznej obejmującej wiedzę o historii perfum oraz faktach i mitach związanych z tą dziedziną sztuki, oraz z części praktycznej opartej na autorskiej metodzie tworzenia Mapy Zapachowej pozwalającej określić indywidualne preferencje i dającej uczestnikom umiejętność świadomego poruszania

Zaproszenie na warsztaty perfumeryjne Czytaj więcej »

Trzy po trzy: Oud Moods Maison Francis Kurkdjian

Wyobrażam sobie Waszą reakcję na tytuł posta: kobieta jaja sobie robi – najpierw przez tydzień się obija, a teraz bezczelnie obwieszcza, że zamierza pleść „trzy po trzy”. 🙂 Uwierzcie, to nie jest tak, jak się w pierwszym momencie wydaje. Nie obijam się – to był pracowity i dobry tydzień. Także perfumeryjne – o czym lada

Trzy po trzy: Oud Moods Maison Francis Kurkdjian Czytaj więcej »

Sabbath of Senses w TV

W imieniu własnym i Rodin TV zapraszam na piątkowe „Drugie śniadanie przy kawie”.  Z okazji Dnia Kobiet rozmawiać będziemy o tym, czy istnieje związek między osobowością, a gustem perfumeryjnym.  „Drugie śniadanie przy kawie” to poranny magazyn telewizji Rodin TV. Trzon programu stanowią rozmowy z zaproszonymi gośćmi, wywiady, porady i wróżby. Stałymi elementami programowymi są bloki

Sabbath of Senses w TV Czytaj więcej »

Szeptem do mnie mów… Oxygen [8O] nu_be

Na ostatni zapach nu_be przyszło Wam nieco poczekać. Przepraszam i jednocześnie obiecuję, że było warto. Oxygen [8O] to mój drugi faworyt w tej serii. Pierwszym jest, jak nietrudno się domyślić, Lithium [3Li]. Szeptem do mnie mów…* Od pierwszych sekund na skórze Oxygen urzekł mnie swą pozorną naturalnością, niezwykłym połączeniem przestrzeni i ciepła, łagodności i mocy.

Szeptem do mnie mów… Oxygen [8O] nu_be Czytaj więcej »

Wiatr, który uczy się ciepła – Carbon [6C] nu_be

Wielki Wybuch mamy za sobą. Teraz rodzi się życie. Przed nami Węgiel i Tlen – pierwiastki będące symbolem życia, wzrostu, witalności. Przynajmniej w interpretacji założycieli marki nu_be, której perfumy mam właśnie na metaforycznej „tapecie” i niemetaforycznej skórze. Tworząc Carbon [6C] nu_be Francoise Caron starała się „…uchwycić tajemnicę początków życia…” Trudna sztuka, ale spróbuję pójść tą

Wiatr, który uczy się ciepła – Carbon [6C] nu_be Czytaj więcej »

Wyszukiwarka mon amour – odsłona kolejna

Zanim pojawią się kolejne recenzje, zabawne, niemuzyczne interludium na dobry początek tygodnia – kolejna odsłona najoryginalniejszych haseł, za pomocą których surfujący po internecie poszukiwacze wiedzy docierają na strony Sabbath of Senses.  Cóż tu jeszcze pisać? Bawcie się dobrze. 🙂 Pierwsze pytanie jest poważne i w sumie wcale nie zabawne. Ale zacznę od niego, bo jest

Wyszukiwarka mon amour – odsłona kolejna Czytaj więcej »

…do utraty zmysłów – Lithium [3Li] nu_be

Ten wpis może mieć tylko jeden początek… „Lithium” to mój ulubiony utwór Nirvany. Nie tylko ze względu na muzyczny klimat, ale też z uwagi na tekst. Na recenzję [3Li] zęby ostrzyłam sobie od momentu, gdy na facebookowej ścianie Perfumerii Lu’lua przeczytałam, że wprowadzają nu_be do swojej oferty. Postanowiłam jednak konsekwentnie trzymać się chronologii serii i…

…do utraty zmysłów – Lithium [3Li] nu_be Czytaj więcej »