lipiec 2013

Jeden flirt i w życiu jakby piękniej – Caligna l’Artisan Parfumeur

Dziś krótka opowieść o tym, że zapachy ładne i łatwe wcale nie sa na SoS niemile widziane. Bo przecież to nie uroda i „noszalność” dyskredytują Intense Cafe Montale, rzekomo oudowe Perfume Bond No.9 czy ogrodowe propozycje firmowane imieniem panicza Kiliana H. Nie stało się nic?* Caligna znaczy: flirt. I zapach rzeczywiście jest flirtem – zaczyna […]

Jeden flirt i w życiu jakby piękniej – Caligna l’Artisan Parfumeur Czytaj więcej »

Cukier, słodkości i różne śliczności – Intense Cafe Montale

Nowości z Quality ciąg dalszy. Co prawda czeka na mnie kilka arcygenialnych zapachów zupełnie na polskim rynku nieznanych, co prawda kolejne świetne kompozycje Jovoy czekają na swoją porcję zachwytu, ale kawa w perfumach to pokusa, której oprzeć się nie potrafię. Próbki tego zapachu wyglądałam z wielką niecierpliwością. Powinnam napisać, że bez wielkich nadziei, ale… Uczciwie

Cukier, słodkości i różne śliczności – Intense Cafe Montale Czytaj więcej »

Prywatna audiencja u diabła – Private Label Jovoy Paris

Ostatnie nowości Quality podniosły mi ciśnienie. Miałam w planach recenzje zupełnie innych perfum zupełnie innych marek, ale nie jestem w stanie oprzeć się temu, co dotarło do mnie wczoraj rano… Ja jestem (…)  Cząstką ciemności, co światło zrodziła*   Od pierwszego wdechu – z dystansu, jeszcze nim zbliżyłam nos do skóry – wiedziałam! Duża rzecz.

Prywatna audiencja u diabła – Private Label Jovoy Paris Czytaj więcej »

Duży zestaw próbek dla Obserwujących i wyniki losowania zestawu Ramon Molvizar

Zanim obwieszczę, kto został szczęśliwym właścicielem zestawu próbek perfum Ramon Molvizar podarowanego nam przez oficjalnego dystrybutora matki firmę Szmaragd i Diament, tradycyjnie już, odpalę kolejne rozdanie. Tym razem zestaw dla czytających: 13 oryginalnych, firmowych, nietestowanych próbek perfum, których recenzje ukazały się na Sabbath of Senses.

Duży zestaw próbek dla Obserwujących i wyniki losowania zestawu Ramon Molvizar Czytaj więcej »

La Liturgie des Heures Jovoy Paris

Wczoraj Perfumeria Quality obwieściła, że wprowadza do swej oferty markę Jovoy Paris. Rewelacyjna nowina! Uczczę ją recenzją zapachu, który leży na samym wierzchu mojego stosiku perfum do zrecenzowania „na już”. Od dobrych kilku tygodni, niestety. La Liturgie des Heures, inaczej Officium Divinum to nic innego, jak liturgia godzin zwana też liturgią brewiarzową – modlitwa odprawiana

La Liturgie des Heures Jovoy Paris Czytaj więcej »

Oswajanie perfumeryjnego potwora i co z tego wynika – Iris Nazarena Aedes de Venustas

Dwa tygodnie temu opowiadałam Wam o Śpiewającym Rabarbarze i Świątyni Piękna, w której wyrósł. Dziś opowiem Wam o Irysie, który nie śpiewa. Opisany w 1892 przez Eduarda Augusta von Regel Iris Bismarckiana, zwany potocznie irysem Nazarena to rzadka odmiana irysa rosnąca (podobno) wyłącznie w górach na wschód od Nazaretu – miasta, które w naszej kulturze

Oswajanie perfumeryjnego potwora i co z tego wynika – Iris Nazarena Aedes de Venustas Czytaj więcej »

City Exclusives Le Labo światowo we wrześniu

Za Kubą z forum O perfumach podaję informację, którą ja osobiście uważam za świetną. City Exclusives Le Labo to nie lada gratka dla miłośników perfumeryjnej niszy. Świetne, wyraziste kompozycje i drastycznie, irytująco wręcz ograniczona dostępność. Dla niezirytowanych, bo nieświadomych dziwnej polityki marki, wyjaśnienie w TEJ notce. Dobra nowina jest taka, że od kilku lat Le

City Exclusives Le Labo światowo we wrześniu Czytaj więcej »

Najpiękniejsze pustynie świata – Guerlain Les Déserts d’Orient część 3. Songe d’un Bois d’Ete

Ostatni obraz orientalnego tryptyku Guerlain jest zarazem moim ulubionym. Pieśn Letniego Lasu – czyż mogłam się jej oprzeć? Przyjdzie las: zielony obłok i brzozy pień jak struna światła* Pieśń drzew to od pierwszych nut tony, które lubię. Szafran, kardamon, cedr na pierwszym planie; laur, nuty żywiczne i oud wychodzące z cienia już po kilku minutach.

Najpiękniejsze pustynie świata – Guerlain Les Déserts d’Orient część 3. Songe d’un Bois d’Ete Czytaj więcej »

Najpiękniejsze pustynie świata – Guerlain Les Déserts d’Orient część 2. Rose Nacree du Desert

Drugi zapach z orientalnej serii Guerlain opowiada o róży. Bo czyż możliwe jest skompletowanie olfaktorycznego „Śpiewnika Orientu” bez pieśni o róży? Róża nie z tego świata Otwarcie: róża, szafran, oud. Klasyka. By nie rzec – banał. Jest to jednak róża głęboka, drapieżna, mroczna, ciężka jak kamień. Szafran złocisty, upojnie bogaty, słodki wręcz. Oud czarny jak

Najpiękniejsze pustynie świata – Guerlain Les Déserts d’Orient część 2. Rose Nacree du Desert Czytaj więcej »