wrzesień 2013

Relacja ze spotkania i warsztatów z Olivierem Durbano

Jakiś czas temu – wcale nie tak dawno – dostałam wiadomość od Oliviera Durbano: że przyjaciel z Francji polecił mu Sabbath of Senses, że zaczął czytać i teraz kontynuuje lekturę z użyciem Google Translatora. Oraz, że jest poruszony i bardzo dziękuje. Wyznanie, że byłam zaskoczona i także poruszona zapewne nikogo nie zadziwi. Mam kontakt z […]

Relacja ze spotkania i warsztatów z Olivierem Durbano Czytaj więcej »

El Iksir, który działa – Lapis Philosophorum Olivier Durbano

Pamiętacie wywiad z Olivierem Durbano, który opublikowałam  w styczniu tego roku? Opowiadał w nim o swojej miłości do kamieni, o tym, jak duże mają dla niego znaczenie emocjonalne, o znaczeniu, jakie im przypisuje. Każdy z zapachów kolekcji Bijoux de Pierres Poèmes opowiada o symbolice jednego z kamieni połączonej z symboliką liczb – bo „numer porządkowy”

El Iksir, który działa – Lapis Philosophorum Olivier Durbano Czytaj więcej »

Spotkanie z Olivierem Durbano

O warsztatach, które w tę sobotę poprowadzi Olivier Durbano wiedzą już wszyscy. Perfumeria Quality stanie się w ten weekend Mekką perfumomaniaków.   Moje wcześniejsze kontakty z artystą zaowocowały tym, że udało nam się umówić na nieoficjalne spotkanie dzień przed warsztatami. Mam więc nadzieję przeprowadzić kolejną rozmowę z artystą, uwiecznić na zdjęciach piękne naszyjniki, które stworzył,

Spotkanie z Olivierem Durbano Czytaj więcej »

Skrzynia skarbów czyli A Black Collection Blood Concept

Czarne złoto Pierwszą nutą, która urzekła mnie w Czarnym A jest kawa. Mocno palona, ziarnista, nie zalewana wodą – zapach suchy i elegancki, gorący jak parujące po prażeniu ziarna. Towarzyszą jej aromaty, które mogłyby być zielone… Ale nie są. Imbir, który zamiast musującej świeżości tym razem przynosi niejednoznaczną pikanterię przyprawowego pyłu i arcydzięgiel w postaci

Skrzynia skarbów czyli A Black Collection Blood Concept Czytaj więcej »

Pachnące więzy czyli 0 Black Collection Blood Concept

Dziś rozpoczynamy podróż w strefę mroku – opowieść o krwi i ciemności. Czarna Krew – nowa seria Blood Concept zapowiadana jako kwartet zapachów niepokojących i występnych. Oczywiste jest, że tak reklamowane perfumy będą budziły ciekawość i żądzę poznania. My – ludzie jesteśmy tacy przewidywalni! 🙂 Jak pachnieć powinny perfumy inspirowane Kinbaku – japońską sztuką, która

Pachnące więzy czyli 0 Black Collection Blood Concept Czytaj więcej »

Oud poza kadrem – Tesori d’Oriente Royal Oud dello Yemen

Specjalnie na życzenie Lucado i Korozyjki (dla Korozyjki nastąpi wkrótce także seria Black Blood Concept), szybciutko i poza kolejnością recenzja Królewskiego Oudu na każdą kieszeń. Pisząc swój spis perfum z nutą oud oraz szybki aneks do tej niebotycznie długiej litanii przewidywałam, że oud zawita także do oferty marek ekonomicznych. I zapowiadałam, że się nad nim

Oud poza kadrem – Tesori d’Oriente Royal Oud dello Yemen Czytaj więcej »

Inwazja Błękitu część 3: sandałowiec

Sandałowiec zawsze kojarzył mi się z hinduizmem. Z aromatycznymi, pełnymi wdzięku posążkami bogów w tchnących spokojem pozach – z zamyślonym Wisznu, zrodzonym z kwiatu lotosu Brahmą i roztańczonym Śiwą. Blue Santal, oczywiście, natychmiast przybrał w mojej wyobraźni postać błękitnoskórego awatara Wisznu – Kriszny.   Kriszna to bóg radości życia: figlarny i kochliwy, z upodobaniem oddający

Inwazja Błękitu część 3: sandałowiec Czytaj więcej »

Inwazja Błękitu część 2: kadzidło

Kadzidło pachnące szeptem Blue Encens Błękitne kadzidło, kadzidło zadumane, łagodne, trwające w niedopowiedzianym półbezruchu poruszanego spokojnym oddechem woalu. Kadzidło tłumiące śmiech i płacz. Kadzidło wpatrzone w niebo. Nieludzkie i nieboskie. Kadzidło uniwersalne, niewymagające, spolegliwe. Spokojne do granic pustki. Kadzidło, które łatwo polubić, lecz trudno pokochać.

Inwazja Błękitu część 2: kadzidło Czytaj więcej »

Inwazja Błękitu część 1: cedr

Usiłuję być niemądry i zabawny… a niebieski jest przygnębiający, czyż nie? Nie jest często używany, ani nawet rozważany w kontekście perfum. Niewiele rzeczy jest naturalnie niebieskich. Nie przychodzi mi też do głowy żadne niebieskie jedzenie. – mówił współwłaściciel marki Comme des Garcons (prywatnie zas mąż Rei Kawakubo) Adrian Joffe w wywiadzie udzielonym Dazed Digital.  

Inwazja Błękitu część 1: cedr Czytaj więcej »