Trzecie spojrzenie na Orient - Musk Aoud Roja Dove Parfums


Ostatni z Aoudów Roja Dove Perfums "czytać" należy w kontekście wcześniejszych zapachów i wcześniejszych recenzji. Trzecie oblicze orientu - równie klasyczne, lecz jednak odmienne...



Gdy miłość skinie na was, podążcie za nią *


Musk Aoud otwiera się jak prawdziwe arabskie pachnidło. I rozwija się jak prawdziwe, arabskie pachnidło. Oraz kończy się jak prawdziwe, arabskie pachnidło.

O klasycznej wersji Aoud z 2010 roku Roja Dove mówi, że jest zapachem tak bliskim Orientowi, że arabscy klienci, którym przedstawił swe perfumy zapytali wprost: Skąd znasz nasz zapach?

Musk Aoud, podobnie jak jego starsi agarowi bracia, podąża tą samą ścieżką, którą przez wieki podążali Arabowie. Ciemny oud, zmysłowie kwiecie i ostry akcent zwierzęcy dający kompozycji wyrazisty, zadziorny charakter i nietypową przestrzeń jednocześnie - to receptura sprawdzona przez wiele pokoleń fellahów i beduinów. W przypadku Musk Aoud wydaje się, że beduinów nawet bardziej.

To perfumy podrywające do działania. O ile Aoud zachęcał do oddawania się zmysłowym przyjemnościom (nie rozkoszom, od rozkoszy był Amber Aoud), o tyle w Musk Aoud należy zdobywać świat.


Zanim zajmiemy się rozbieraniem kompozycji na nuty, warto osadzić ją w kontekście. Otóż, podkreślam raz jeszcze: Musk Aoud, podobnie jak dwa pozostałe pachnidła agarowej serii Roja Parfums, są zapachem eleganckim, klasycznym i noszalnym. Orient? Tak. Nuty zwierzęce? Tak. Lecz nie jest to zwierzęcy orient w typie przytulonego do wielbłąda Dhan Al Oudh Al Nokhba Rasasi. Oudowe trio Roja Dove charakterem najbardziej przypomina Oud Moods Francisa Kurkdjiana. Jest nieco bardziej arabskie, ale równie akuratne. I w tym segmencie to raczej zaleta, niż wada. Nie wyobrażam sobie klienta wydającego 1600 zł na perfumy, które przez postronnych wąchatorów zinterpretowane zostaną jak efekt przygodnego spotkania z kloszardem.


Główny motyw kompozycji, to oczywiście oud. I tym razem także przybrany nutami przyprawowymi, kwiatowymi i drzewnymi. Tym razem jednak balans temperatury i barwy przesunięty został w kierunku chłodu. Delikatnie, bez ekstremów.

Wśród nut przyprawowych prym wiedzie gałka muszkatołowa doprawiona przestrzennym, ostrym cynamonem i kłaniającym się fiołkom szafranem. Gdzieś pomiędzy eterycznym szczytem zapachowego spektrum, a miękkim sercem kompozycji czai się nienatrętna, przyjemnie lekka słodycz kojarząca się z aromatem marokańskiej herbaty - mocnej, lecz rozjaśnionej dodatkiem mięty.

 

Kwiatowe serduszko zapachu jest jasne, miękkie i delikatne. Despotyczna Madame Róża nie zawłaszczyła całej olfaktorycznej przestrzeni.

O charakterze kompozycji decyduje tym razem baza. Przestrzenne, zwierzęce, lecz czyste piżmo doskonale koresponduje z zapachem nowej skóry, jasną słodyczą brzozy i charakterystycznym aromatem piżmianu zwanego także ketmią. Zapach jest złożony i zdecydowanie orientalny, nie należy jednak do orientów archetypicznych - ciężkich i zmysłowych. Wiecie... Używana jako exemplum w kolejnych recenzjach Aoudów Roja Dove dziewoja tym razem nie siedzi zadkiem w strumieniu, tylko biega po łące. Z zadkiem, ale szczupłym.


Data powstania: 2013
Twórca: Roja Dove
Trwałość: ok 8 godzin

Nuty zapachowe:
Nuty głowy: bergamota, cytryna
Nuty serca: róża, jaśmin, ylang-ylang
Nuty bazy: gałka muszkatołowa, mech dębowy, cenne nuty drzewne, sandałowiec, drewno agarowe, wanilia, bób tonka, skóra, brzoza, piżmian właściwy, piżmo


* Cytat pochodzi z wiersza Khalila Gibrana.


Źródła ilustracji:
  • Autorem pierwszych trzech obrazów wykorzystanych jako ilustracje recenzji jest John Singer Sargent.
  • Autorem ostatniego obrazu jest Leon Francois Comerre.

Komentarze

  1. Przydałby się taki wzmacniacz do zdobywania świata no ale można majątek wydać na same próbki ;)
    Mniej zwierzęcy niż Kinski?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, ze mniej. Nie ma żadnego porównania. To Dove, nie Schoen!

      Usuń
    2. Czyli Kinski'emu bliżej Dhana.. No i gdzieś doczytałem na anglojęzycznych stronach że wytwarza go Escetntric Molecules.

      Mam wielka ochotę poznać wszystkie zapachy Dove'a.

      Usuń
    3. Ja też. Nie znam wszystkich, ale znam kilka i chcę więcej. :)

      Usuń
  2. Efekt przygodnego spotkania z kloszardem w takiej cenie faktycznie byłby raczej niepożądany ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz. To Wy sprawiacie, że to miejsce żyje. :)

Popularne posty