Douglas reklamuje perfumy Guerlain

Wiem, że lubicie nowinki i ciekawostki ze świata perfum. Mam więc dziś dla Was nowinkę i ciekawostkę w jednym. Chciałabym, żeby był to zarazem dowcip, ale obawiam się, że to było na poważnie…

 

Sieć perfumerii Douglas reklamuje nowe perfumy nobliwej i szanowanej marki Guerlain: La Petite Robe Noire Couture będące flankerem Małej Czarnej , która odniosła spory rynkowy sukces.

W ramach tej promocji natknęłam się wczoraj w Silesia City Center – jednym z największych centrów handlowych w Polsce na dziwne postaci z flakonikami perfum i firmowymi torbami Guerlain w dłoniach.

 

Odziani w douglasowo – niebieskie kombinezony zentai panowie mieli za zadanie zachęcać ludzi do wąchania perfum i naprawdę bardzo starali się to robić, jednak średnio im wychodziło, bo przechodnie starali się omijać ich nie tylko „szerokim łukiem” ale także wzrokiem.

Widok był naprawdę żałosny: kombinezony były kiepskiej jakości, a odziani w te, intymne przecież, części garderoby ludzie biegający boso po centrum handlowym budzili zażenowanie, nie ciekawość.

Ja Wam się podoba taki sposób promowania perfum Guerlain?

Udostępnij:

Facebook
Twitter
Pinterest
Email

34 komentarze o “Douglas reklamuje perfumy Guerlain”

    1. Aleksandra GGS

      W sumie to może powinniśmy być zaskoczeni, że przy sporej ilości golizny wokół i tak nas coś szokuje? To dobrze, że czasem coś nas zniesmaczy

  1. Rozumiem środki do czyszczenia toalet. Ale markę z tradycją, która jest wysokopółkowa, której opakowania przywołują na myśl czasy wielkiego Gatsby'ego i którą ze względu na tę dekoracyjność upodobała sobie m.in. Dita von Teese? Marketing fail. I to spory.

    1. Jednak się nie smiałam, ale wróciłam popatrzec na te dziwactwa. Przecież tak lubię perfumy Guerlain.. hahaha

  2. Dobrze, że w moim mieście nie robią takich akcji marketingowych. Chyba bym padła. Z drugiej strony ciekawe co miała na myśli osoba wymyślająca tą akcję…..

  3. Głupota. Odzieranie człowieka z godności.
    Ale przyznasz, że gdyby ci panowie byli odziani w dobrze skrojone garnitury to byś się zatrzymała i wdała w całkiem niezobowiązujący flirt pod pretekstem wąchania perfum 😛

    1. Publiczna Pralnia

      eeee… nie. nie znoszę ogólnie wchodzenia w mój kwadrat prywatności, zaczepiania pod jakimkolwiek pretekstem, szczególnie marketingowym. Nieważne czy to koleś w niebieskim, maskotka-słoń czy facet w garniaku – tych ostatnich boję się najbardziej za wyuczone psychologiczno-biznesowe frazesy 😉

  4. Gdyby to była inna firma, coś sprzedawanego w marketach, to jeszcze by uszło (chociaż i tak bez zachwytu). Ale Guerlain? Naprawdę? Żenujący, w ogóle nie przystający do wizerunku marki pomysł.

    1. Myślę, że pełny zentai w miejscu publicznym wzbudziłby u mnie niesmak bez względu na to, co by reklamował. Ale faktycznie – zestawienie tego z marką Guerlain wyjątkowo nieszczęśliwe…

  5. Halo, halo. Proszę nie pisać, że Guerlain, że reklama śmiech na sali i takiej marce nie wypada. Bo jestem w stanie założyć się o własną nerkę, że Guerlain miało z tym wspólnego tyle, co moja skromna osoba z zakonem sióstr Karmelitanek. Jako osoba niegdyś-pracująca-w-perfumerii z doświadczenia wiem, że tak idiotyczne akcje marketingowe przychodzą z centrali perfumerii i to nikt inny, jak nasi chłopcy-pijarowcy zajmują się wszystkim.

    Czasem zaś jest tak, że to jakaś genialna kierowniczka danej perfumerii wpadnie na olśniewający pomysł reklamy danego produktu, albo się zmówią w kilka z okręgu. Ale to rzadko. Najczęściej instrukcje przychodzą z góry. I mamy potem panów z odciskającymi się genitaliami w tandetnych kostiumach.

    I to jest smutne.

    1. Też jestem przekonana, że to własny pomysł Douglasa i Guerlain nie ma z tym nic wspólnego. Poza tym, że go reklamują. Smutne to.

  6. Kolejną zapachem reklamowanym w Douglasie będzie:
    1. Black Tourmaline O.Durbano: w wersji marketingowej tych orłów bedzie to wujek Heniek w klapkach kubota smażący kartofle na grillu, przypaljący sobie jednocześnie spodnie
    2. Fumidus: zachalny jegomość bełkoczący po szkocku trzymający pod pachą kawałek smoleńskiej brzozy.

    Żenada

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Popularne wpisy

Wyjaśnienie

Drodzy moi, przepraszam za milczenie. Nie jestem tymczasowo zdolna skupić się na pisaniu. Większość z Was nie wie o tym, że mam syna. W ciągu

Czytaj więcej »

Revolution Lisa Kirk

Dziś po raz kolejny mam potrzebę napisania specjalnych podziękowań. Tym razem dla czytelnika SoS ukrywającego się pod tajemniczym nickiem Prot 72 (imię znam, ale nie

Czytaj więcej »