Wynik ekspresowego konkursu walentynkowego
Po pierwsze i najważniejsze - dziękuję za wszystkie opowieści. Za te radosne i smutne, za Wasz dystans do świata i święta.
Chciałabym nagrodzić wszystkich biorących udział. Niestety, nie mogę. Mogę jednak dorzucić do puli nagród własne próbki, które miały mi posłużyć do pisania kolejnych recenzji. I to właśnie zrobię.
Chciałabym nagrodzić wszystkich biorących udział. Niestety, nie mogę. Mogę jednak dorzucić do puli nagród własne próbki, które miały mi posłużyć do pisania kolejnych recenzji. I to właśnie zrobię.
W ten sposób podarować Wam mogę dwa zestawy próbek, choć miał być jeden. A poza tymi zestawami jeszcze coś... :)
Wyniki:
- House of Sillage Love is in the Air
- House of Sillage Benevolence
- House of Sillage Cherry Garden
- House of Sillage Tiara
- Les Parfums de Rosine Frisson de Rose
- Les Parfums de Rosine Glam Rose
- Les Parfums de Rosine Lotus Rose
- Les Parfums de Rosine Un Zest de Rose
- Les Parfums de Rosine Vive la Mariee
otrzyma ode mnie Aleksandra GGS. Za luz, ciepło i uśmiech.
Zestaw drugi:
- House of Sillage Love is in the Air
- House of Sillage Benevolence
- House of Sillage Cherry Garden
- House of Sillage Tiara
- House of Sillage Nouez Moi
- House of Sillage Emerald Reign
- Les Parfums de Rosine Frisson de Rose
- Les Parfums de Rosine Vive la Mariee
oddaję V Praline z nadzieją, że dzięki temu dowiem się, jaki był rezultat "randki". Bo ja tu wciąż kciuki trzymam!
Dodatkowy próbkowy bonus otrzyma ode mnie Makkarony, jeśli tylko uda Jej się dotrzeć na warsztaty 8 marca. W ten sposób będę miała gwarancję, że przyzna się do bycia sobą i wreszcie będę miała okazję Ją poznać. Taka jestem sprytna. :)
Aleksandrę GGS i V Praline proszę o kontakt na adres mailowy: blog@sabbathofsenses.com.
***
Wszystkim Wam życzę udanego tygodnia i zapraszam na warsztaty z okazji Dnia Kobiet do Sali Błękitnej Urzędu Marszałkowskiego w Katowicach.
Gratulacje dla zwycięzców. Sabbath jesteś super!
OdpowiedzUsuńPominął mnie konkurs :( Od siebie mogę dodać, że ten w złote różyczki to jeden z moich ulubionych! Piękny, różany zapach, wiosenny. Niestety u mnie trwałość poległa :(
UsuńKtóry w złote różyczki, MałyJeżu?
UsuńBrawo, brawo! :) Ech, Sabb, Ty zawsze wymyślisz coś wyjątkowego. A planujesz może kiedyś jakieś warsztaty w innych częściach kraju? Cykl warsztatów w całej Polsce - to by było coś :)
OdpowiedzUsuńNa razie prowadzę warsztaty dla innych podmiotów - perfumerii, uczelni i organizacji pozarządowych. Zobaczymy dokąd mnie zaproszą. Pojadę z chęcią. :)
UsuńOjjj to muszę szefa ublagac i tanich biletów poszukać. Dzisiaj sprawdzę grafik :) bo warsztaty kuszą od dawna dawna.
OdpowiedzUsuńHa! Fortel zadziałał! :DDD
UsuńNiestety... musiałabym wziąć kilka dni wolnego i nie ma mowy, ale będę obserwować wydarzenia perfumeryjne. Za to na fb się do siebie przyznaje :) ściskam mocno!
Usuńgratulacje :)
OdpowiedzUsuńOjejejj! To ja wygrałam i nieświadoma chodziłam do tej pory po ziemi! A powinnam już od wczoraj fruwać! Dziękuję i czuję się mega-szczęściarą! Ależ będzie wąchanie! Bajka :-)))))
OdpowiedzUsuńCieszę się, ze sprawiłam Ci radość. Teraz mam nadzieję, ze perfumy nie zawiodą. ;)
Usuń:-))))) dam znać!
UsuńGratuluję szczęściarom :)
OdpowiedzUsuńMiłe te gratulacje od Was :-)
OdpowiedzUsuń