Shams Memo – wspomnienie ognia
. Dziś przedstawiam Wam moje największe perfumeryjne zauroczenie ostatnich tygodni. Kolejne perfumy, które poznałam dzięki Michasi. Kompletna niespodzianka. I jeszcze zapodałam ją sobie z wykopem:
. Dziś przedstawiam Wam moje największe perfumeryjne zauroczenie ostatnich tygodni. Kolejne perfumy, które poznałam dzięki Michasi. Kompletna niespodzianka. I jeszcze zapodałam ją sobie z wykopem:
Znów post ekspresowy. Ale obiecuję wkrótce porządną recenzję. Czegoś pięknego, bo wzbogaciłam się ostatnio o trzy flakony, w tym dwa takie, o których marzyłam od
Zgodnie z obietnicą, dziś jeszcze zapraszam Was do udziału w konkursie przygotowanym przez Sabbath of Senses we współpracy z orientalną perfumerią Yasmeen. Krakowska perfumeria Yasmeen
9 komentarzy o “Wigila recenzji. :)”
La Fin du Monde 😉
Trafiony, zatopiony! Brawo! Wiwat! :)))
To jeszcze kupon leć wypełnić, Lotto znaczy się 🙂
Moniko, to nie był ślepy traf. Edpholiczka wiedziała po prostu. Analiza danych. 🙂 Wiedza jest lepsza, niż szczęście.
Prosto i pięknie. 🙂 Pozdrawiam, odpoczywaj skutecznie. M.
Usunęłam zagajenie. Uznałam, że głupio się tłumaczyć z poezji. 🙂
Dziękuję.
Spróbuję odpoczywać. :/
Esencja 🙂
Należałam kiedyś do grupy poetyckiej. Młoda, gniewna, awangardowa. Nasz mentor niemiłosiernie masakrował nam teksty. Brał taki rozbuchany, młodzieńczy wiersz i wycinał z niego jedną trzecią tekstu. Bez szkody dla wiersza. A kiedy protestowaliśmy, pytał czy ufamy naszym czytelnikom. 🙂
To uczy dyscypliny. 🙂
Czytam 'jedną trzecią' myślę trzy czwarte..heh matma i ja. I wtedy pomyślałem że niezły z niego master był ale chyba jednak był bo czytając twoje wpisy… Ty wiesz;-)