marzec 2016

Gruby koliber – Hummingbird Zoologist Perfumes

Pierwsza myśl po rozpyleniu Hummingbird na skórze: wreszcie jakieś zwierzę, które pachnie tak, jak powinno! Swoim triem z 2014 roku marka Zoologist Perfumes przyzwyczaiła nas do niespodzianek. Chuda Panda, Bóbr w salonie, zadumany Nosorożec w klapkach… Po Kolibrze spodziewałam się co najmniej krowiego placka. Tymczasem Hummingbird pachnie kwiatuszkami i słodkościami. Prawie nie wierzę! Chude grubego […]

Gruby koliber – Hummingbird Zoologist Perfumes Czytaj więcej »

Nosorożec – gbur złowrogi – Rhinoceros Zoologist Perfumes

Powiedzmy wprost: Nosorożec królem subtelności nie jest. Musi pakować się na skórę z rozmachem i przytupem… ale czemu w plastikowych laćkach?! Otwarcie jest potworne. Zapach tanich klapek ze śmierdzącego plastiku, artykuły chemiczne gospodarstwa domowego, jakiś Nitro czy inny rozpuszczalnik i do tego płyn do dezynfekcji w sprayu używany w szpitalach na okrasę. Pisałam, że Lizol?

Nosorożec – gbur złowrogi – Rhinoceros Zoologist Perfumes Czytaj więcej »

Recenzja do czytania w ciemności – Kalemat Wood Arabian Oud

Oficjalna lista nut zapachowych Kalemat Wood zawiera bazylię, wanilię, oud i piżmo. I jeśli mogę udzielić Wam dobrej rady – nie zważajcie na nuty. Kalemat Wood jest dokładnie tym, co zapowiada nazwa. Znanym i lubianym Kalematem z dodatkiem ciepłych, bogatych nut drzewnych. Niczym więcej. I, ku mojej wielkiej radości, niczym mniej. Każdy zakochany jest poetą*

Recenzja do czytania w ciemności – Kalemat Wood Arabian Oud Czytaj więcej »

Dziś sobie pobobrujemy! – Beaver Zoologist Perfumes

Bóbr, mili Państwo, każdemu perfumaniakowi skojarzy się z kastoreum. Analogia jest prosta jak konstrukcja cepa. Bóbr i strój bobrowy chodzą w parze i dla bobrów lepiej, by tak pozostało. Tymczasem zarówno właściciel ZOO – Victor Wong, jak i tata Bobra – Chris Bartlett zaklinają się, że w bobrowych perfumach Zoologist bobrowego stroju nie ma. Nawet

Dziś sobie pobobrujemy! – Beaver Zoologist Perfumes Czytaj więcej »

Naga kobieta, statek pod żaglami i panda w galopie – Panda Zoologist Perfumes

Zabawmy się. Zamknijcie oczy (nie, nie teraz – po doczytaniu zdania do końca) i wyobraźcie sobie zapach pandy. Tak, takiej: I jak Wasze skojarzenia? Gruby futrzak, czy smukły bambus? Pandy wszak grube są, lecz jedzą chude bambusy. I choć to teoretycznie drapieżniki, w praktyce są zbyt leniwe i nieruchawe, by na co dzień polować na

Naga kobieta, statek pod żaglami i panda w galopie – Panda Zoologist Perfumes Czytaj więcej »

Wieści z perfumerii Oryginały.com i niespodzianki dla Was.

Trwa wciąż rozdanie „Księgi utraconych zapachów”, tymczasem ja mam dla Was kolejne nowe marki i kolejne zestawy próbek. Tym razem dobre nowiny zawdzięczamy Pani Karinie z perfumerii Oryginały.com. W ostatnich tygodniach Oryginały.com wprowadziły na rynek dwie świeżutkie marki – obie debiutujące w 2015 roku. Rubini Rubini posiada w ofercie jedne tylko perfumy: owocowe, energetyczne Fundamental.

Wieści z perfumerii Oryginały.com i niespodzianki dla Was. Czytaj więcej »

Czarne serce w białym rumie – Coeur de Noir BeauFort London

Przewrotnie i nieco sarkastycznie uraczę Was dziś kolejną – nie do końca wiosenną – recenzją perfum inspirowanych morzem. Dlaczego sarkastycznie? Bo sporo dystansu mam do stereotypowego podziału na perfumy zimowe i letnie, wedle którego jesienią i zimą nosi się ambry i przyprawy, a wiosną i latem perfumy cytrusowe i wodne. Dlaczego przewrotnie? Bo ani recenzowane

Czarne serce w białym rumie – Coeur de Noir BeauFort London Czytaj więcej »

Czy perfumy są sztuką – felieton z okazji Międzynarodowego Dnia Perfum

Czy wiecie, że 21 marca wypada Międzynarodowy Dzień Perfum – International Fragrance Day? Zapytano mnie dziś, czy uważam, że takie święto jest potrzebne? Czy ma sens? Ja zaś odpowiedziałam niegrzecznie – pytaniem na pytanie: – A czy, przypadający także 21 marca, Międzynarodowy Dzień Poezji ma sens? – Czy ma sens obchodzony przed miesiącem Międzynarodowy Dzień

Czy perfumy są sztuką – felieton z okazji Międzynarodowego Dnia Perfum Czytaj więcej »