Skandaliczne perfumy Anatole Lebretona

Lebretonowy rok 2014 kończymy skandalem. I to jakim!

L’Eau Scandaleuse

 

Skandaliczna Woda to nie są najbardziej „moje” perfumy w kolekcji Anatole Lebretona. Ale, w swojej kategorii, są po prostu świetne.

I piszę to mając świadomość, że dosłownie kilkanaście dni temu dokładnie zachwycałam się innymi perfumami bazującymi na tym samym, efekciarskim złożeniu nut. Mam na myśli, oczywiście, Labradorite Oliviera Durbano i tupeciarski duet tuberoza – akord animalny.

A jeszcze wcześniej zachwycił mnie Civet Zoologist Perfumes. I Tubereuse Animale Histoires de Parfums.

Lista animalnych tuberoz krótka nie jest. Znajdzie się na niej i nisza – jak Vierges et Toreros Etat Libre d`Orange, Nuit Noire Mony do Orio, Fetish Pour Homme Roji Dove czy Adjatay The Different Company, i mainstream – jak Blonde Versace czy Truth or Dare Madonny, i klasyka totalna jak Fracas z 1948 roku.

I każde z tych perfum są dobre.

Cóż więc sprawia, że L’Eau Scandaleuse robi tak wielkie wrażenie?

To samo.

Tuberoza z nutami animalnymi po prostu się rozumie.

To duet nut, który świntuszy po francusku. Z najlepszym akcentem i perfekcyjną dykcją. Głosem niskim i matowym. Bez taniej ekscytacji. Z wyrafinowaniem.

Wyobraźcie sobie zapach tuberozy gęsty jak bita śmietana. Tłusty jak bita śmietana. I blady, jak bita śmietana.

Wyobraźcie sobie świeżo wyprawioną skórę pachnącą brzoskwinią. Brzoskwinię pachnącą świeżo wyprawioną skórą.

Wyobraźcie sobie stary drzewostan potężnych dębów o konarach posrebrzonych mchem.

A potem otwórzcie oczy i obudźcie się ze snu.

Obudźcie się w starym dworze pełnym porcelanowych bibelotów i ręcznie szydełkowanych serwet, serwetek i serweteczek. W dworze o wiecznie zamkniętych oknach i wiecznie zaciągniętych kotarach.

Dwór zamieszkuje stara dama przedkładająca towarzystwo kocie nad ludzkie. I koty, które również przedkładają swoje własne towarzystwo nad towarzystwo starej damy.

Stara dama dnie spędza na przeglądaniu starych albumów. Nocami zaś przegląda zawartość wielkich komód i skrzyń. Bierze w ręce zetlałe koronki i wyblakłe wstążki. Drżącymi dłońmi rozkłada kruche wachlarze i w łagodnym świetle gwiazd przez kilka chwil znów jest dziewczyną o dłoniach białych jak tuberozy.

 

Gdzie jest skandal w Skandalicznej Wodzie? Gdzie zgorszenie i oburzenie, gdzie dzikość serca?

W sercu. W sercu Tuberozowej Damy, która w ciszy nocy raz jeszcze przeżywa miłosne podboje i zdrady; raz jeszcze kataloguje złamane serca i raz jeszcze załamuje ręce nad ofiarami pojedynków toczonych o jej względy. I podobnie, jak przed laty – jej żal jest absolutnie nieszczery. Jedyne, czego żałuje tak naprawdę to tego, że dziś już nikt się dla niej nie strzela.

Data powstania: 2014
Twórca: Anatole Lebreton
Trwałość: mordercza! Khe! To znaczy… bardzo dobra. Bardzo.
Uwaga: ewidentnie typ retro.

Nuty zapachowe:
Nuty głowy: bergamotka, brzoskwinia, dawana
Nuty serca: tuberoza, ylang-ylang, skóra
Nuty bazy: kastoreum, cypriol, mech dębowy

  • Na zdjęciach i gifach cudowna i upiorna, niepowtarzalna i niezapominalna Helena Bonham Carter.

Udostępnij:

Facebook
Twitter
Pinterest
Email

16 komentarzy o “Skandaliczne perfumy Anatole Lebretona”

  1. Brzmi ciekawie. Przyznam że tuberoza jako jedna z nielicznych kwiatów ma czelność opierać się mojej skórze i nie więdnąć. A że tuberoza zwierzęca przemówiła do mnie swego czasu i udało nam się poprowadzić ciekawą konwersację, to myślę, że zapach należy dopisać do mojej listy must-niuch 🙂

  2. Nie znam "tuberozowego działu" w perfumach, jakoś tak wyszło. Ale gdy patrzę na te czarno-białe zdjęcia i gify z Heleną, to mam ochotę poznać natychmiast. 😀 Helena jest wspaniała. <3

  3. Czyli znów moja bajka! Wszystkie wymienione zapachy oprócz tych, których jeszcze nie znam należą do moich ulubieńców. Szykuję się na wspaniałe wrażenia, gdy dojdzie do spotkania moich nozdrzy z tym pachnidłem.
    No o wisienka na torcie – gify z jedną z moich ulubionych aktorek.

    1. Klaudia Heintze

      Moich także. i jest to nie tylko jedna z moich ulubionych aktorek, ale też jedna z moich ulubionych osobowości. 🙂

  4. tuberoza <3 taki uroczy dusiciel.
    już chciałam ten zapach wpisać na listę najbliższej perfumeryjnej wycieczki a tu w lulua ich nie ma 🙁

    1. Klaudia Heintze

      Są w Quality.
      I będzie szansa na próbki po kolejnym wpisie z lebretonowej serii – Perfumeria Quality przygotuje dla nas aż 5 zestawów.

    1. Klaudia Heintze

      Oj, prace zawieszam na zimę. Nie jestem w stanie funkcjonować węchowo w pomieszczeniach z centralnym ogrzewaniem. A bez ogrzewania mi łapy odmarzną i nic nie namieszam. 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Popularne wpisy

Rain by Demeter

Powietrzny fenomen Oto winowajca, który sprawił, że zapragnęłam dobrać się do zapachowej biblioteki Demeter! Pierwszy ich zapach, który poznałam, pierwsza fascynacja, pierwsza, czysta miłość. Rain

Czytaj więcej »