Może nie wypada się chwalić, ale muszę. Inaczej się uduszę. 🙂
Quality Missala – perfumeria niszowa mająca w swojej ofercie, między innymi, zapachy Nasomatto przyznała mi nagrodę.
Nie, nie było żadnego konkursu. Otrzymałam tylko informację, że urzekła ich recenzja Pardon i postanowili sprawić mi „małą niespodziankę”.
Zobaczcie sami: KLIK
Prawdę mówiąc, ciągle nie jestem pewna, czy nie mam omamów i czy dobrze rozumiem to co widzę. Albo co wydaje mi się, że widzę. 🙂
Wiele jednak wskazuje na to, że Pan P. rzeczywiście zostanie u mnie na noc. I to niejedną…
Czy muszę pisać, jak ogromnie się cieszę?!
* Dla jasności zaznaczam, ze recenzja nie była zamówiona, że jest uczciwa (jak wszystkie na tym blogu), że żaden ze współwłaścicieli ani pracowników perfumerii nigdy nie wywierał na mnie żadnych nacisków ani nie czynił sugestii mogących wpłynąć na treść, czy nawet w ogóle obecność recenzji produktów dostępnych w Quality Missala na Sabbath of Senses.
Ale to chyba oczywiste? 🙂
42 komentarze o “Nagroda niespodzianka”
Gratulacje, zacznij się przyzwyczajać, bo zasługujesz na wiele takich nagród. Quality Missala – brawo:)
Gratuluję 🙂
Gratuluję 🙂
A perfumeria Quality Missala dokonała wspaniałego gestu. Ale recenzja była piękna i bardzo się cieszę, że została doceniona
Ale miłoooooo! 😉
gratulacje!!!! :))))
W pełni zasłużone wyróżnienie i nagroda! Gratulacje! :*
Brawo dla Quality Missala za ten gest, popieram takie ruchy :))
Ale super. Gratulacje.
Sabbath gratuluję cudownego prezentu :* zasługujesz na wiele prezentów za Twoje cudowne recenzje :)) i miło, że ktoś docenił Twoją twórczość 🙂
ogromnie się ciesze razem z Tobą :*
Właściciele perfumerii Quality mają u mnie wielkie brawo za docenienie Twojej twórczości :))
Sabb, cudownie, gratuluję!
Jak dla mnie, taka nagroda należałaby ci się za każdą z twoich recenzji :*
Kochane Dziewczyny dziękuję Wam za tę bezinteresowną życzliwość, za radość z mojej radości, za to, że dzięki Wam ten mój pachnący grajdołek jest miejscem tak niesamowicie miłym i ciepłym.
Bardzo dziękuję. Bez Was by mnie tu już dawno nie było przecież. :*
O! 🙂 Najserdeczniejsze wiesz-co! :)) Brawo.
Także dla pp. Missala za pomysł.
I niech ktoś jeszcze powie, że pisanie o perfumach na podstawie własnego "pomysłu", skojarzenia nie ma sensu. ;P
Oczywiście, że oczywiste. 🙂 Dla niedowiarków [mam nadzieję, że się nie pojawią, ale nigdy nie wiadomo]: zamówionej recenzji nie nagradzaliby publicznie (chyba). 😉
Sabb:* gratuluje i ogromnie ciesze sie razem z Toba!!!!
Piekny gest ze strony Quality Missala oraz…jak najbardziej zasluzony:-)
Niechaj wspaniale Ci sie nosi:)))
ooo gratulacje!
Swoją drogą przepiękna butelka :>
Wiedźmo, zaczęłaś mi dziś dobrą passę swoim poprzednim komentarzem. 🙂
I tak, dobrze prawisz, pasje mają sens. Róbmy swoje. 🙂
Co do oczywistości, piszę, bo znów mi ktoś z prostytucja wyskoczy czy innym takim kwiatkiem. Nie podobają mi się takie sugestie, nawet jeśli wiem, ze to po prostu kłamstwa.
Hexx, dziękuję. Sama jestem zaskoczona tym gestem. A nosił się będzie rozkosznie. Jestem pewna.
Sabbatho, butelki Nasomatto są niezwykłe. Starannie wykonane, dobra jakość szkła, precyzyjny odlew i… Korki! Z prawdziwego drewna lub porcelany. Żadne tam substytuty jak korki w serii Armani Prive na przykład.
Gratulacje Sabbath! 😀 Recenzja naprawdę rewelacyjna literacko i z wszech miar warta nagrody! :)) Jaki miły gest ze strony perfumerii!
Ekstra!!!! Serdecznie gratuluję ^__^
Witam
Szczerze gratuluję Sabbath!!
Wcale się nie dziwię perfumerii Quality Missala, jedna z Twoich recenzji wywołała u mnie niespodziewany i kompleksowy zakup. Opis był tak sugestywny i nie żałuję tego do dzisiaj.
pozdrowienia Vislav
Left Side of the Moon, Katalino – dziękuję wam . 🙂
Vislavie, ależ pamiętam. Nemo to był. Po zapoznaniu się z Twoją pasją (nie szafiarską) uznałam, ze lepiej wybrać nie mogłeś. no, może jeszcze Chamans's Party by się nadały. 🙂
gratuluję 🙂 personifikacja Pardon udała się w 100% mam ciary na plecach jak czytam, że zostanie na noc- to obłęd 😛 ale pozytywny.
Gratulejszyn Klaudio
recenzja była rewelacyjna
cieszę się razem z tobą:)
pozdrawiam
Gratuluję i ani trochę się Missali nie dziwię! No może odrobinkę… że dopiero za ten wpis nagrodzili 🙂
Recenzja jest GENIALNA – cudownie klimatyczna, świetnie napisana, ale przede wszystkim… kurcze… ja to wszystko widzę.
Czytając, czuję się trochę jak ciekawska pokojówka,która za drzwiami i podgląda Was przez dziurkę od klucza 🙂
Za świetną recenzję jest nagroda, tylko czemu dopiero teraz? 😉
Sabb gratuluję i wiem, że to paskudne, ale -zazdroszczę 😉
Recenzja była świetna! 🙂 Bardzo bardzo gratuluję, Sabb! 🙂
Skarbku – zazdrość nie jest naganna, dopóki to my panujemy nad nią, a nie odwrotnie. :)) Więc cieszmy się z Pardonu Sabb, bo on dowodem (naszego) zdrowia psychicznego! 😉
Sabbath, dziękuję również. 🙂 Fajnie być czyimś szczęśliwym duszkiem. 😉 Wbrew pozorom mnie często brakuje słów; najczęściej wtedy, gdy ludzka głupota ukazuje się w całej swej nieskończoności. 😉 Tym niemniej dzięki Twej odpowiedzi zrobiło mi się ciepło na sercu.
A nadmiar żółci można jedynie olać. Nie warto zniżać się do poziomu frustratów.
Kochajmy się! 😉 Że tak po staropolsku zakończę.
gratuluje:)
…i bardzo dobrze się stało.. Randka z panem P. nie będzie w ciemno :)… i.. jest szansa.. na wspólne udane życie..:)
Polu, to chyba najfajniejsza rzecz, jaką mogłas napisać. Dziękuję!:)
Jarku, bardzie, Rzeko, Atino – dzięki wielkie!
Koto, dziękuję. :* Świetne uzupełnienie obrazka. Pokojówka za drzwiami! Hihi!
Skarbku, taka zazdrośc jak Twoja jest miła. No i normalna rzecz. czasem nie chodzi o to, że kimś zawiścimy, tylko, że czujemy, że super, że mu się trafiło, ale też byśmy chcieli. Prawda? 🙂
O! Wiedźma znów dobrze gada. Polać Jej!
Ludzka głupota mnie też odbiera mowę czasem. I ludzka podłość. Chciałabym potrafić olać.
A konkluzja ze wszech miar słuszna. Kochajmy się. i innych też. 🙂
Felangel, i na grupowe pomacanko jest szansa, czyż nie? Ja Ci próbkę obiecałam. 🙂
Dokładnie o takiej zazdrości piszę:)
Sabb, gdybyśmy Wiedźmie polewały za dobre gadanie to albo byśmy Ją utopiły albo wiecznie chodziłaby spita ;D
To przecież całkiem przyjemna opcja. wszystkie trzy chodziłybyśmy narypane na okrągło. 🙂
Sabb, cieszę się i gratuluję Ci 🙂 Recenzja była baaaaardzo dobra.
Sie Was trzyma wazelina! 😉 🙂 Że hoho!
Idea ciągłego narypania nie jest zła. Zapuszczę wąsa, wybiję sobie oko, zgolę łeb i rola Zagłoby dla mnie! ;P
Hmmm, to skoro już tak wszyscy kadzimy, to ja jeszcze jedno pozwolę sobie zauważyć, a raczej pogratulować: liczby komentarzy pod recenzjami. Te pierwsze, z 2008 miewały ich niewiele, czasem wcale. Teraz zdarza się i po kilkadziesiąt. To chyba o czymś świadczy, co nie?
:))))))))))))))))))))))))
Tak trzymać!
:))) prezentu gratuluję, na pewno uszczęśliwiłby niejedną 😀
Piotrze, Ty gratulować możesz też sobie. W momencie, kiedy naprawdę miałam ochotę odpuścić to Ty wyturlałeś mnie z dołka. Wiesz o tym. :*
Wiedźmo, no to mamy plan. Impreza! Ze Skarbkiem!
Co do zębów i wąsów – chcesz najlepszą rolę. Kim ja niby mam być. Dupą Skrzetuskim czy Wołodyjowskim z żółtymi wąsikami? To już lałabym być koniem. :/
Jomo, niejedną i niejednego. Dziękuję. 🙂
Myszo, widzę to i cieszę się jak obłąkana. tematyka taka, że zaglądających z zasady nie może być wielu, ale taką niesamowitą frajdę sprawia mi, że sporo ludzie wraca, ze zostają, że jakoś im tu chyba dobrze… Ze mną. A mnie z Nimi. 🙂
Gratuluje recenzji i nagrody. Perfumeria Quality wylazała się majstersztykiem markentingowym. Pozdrawiam
Gratuluję z całego serca! 🙂
Cześć !
Wpadam na krótko, ale za to z wielkimi gratulacjami. Recenzja – o czym już gdzieś tutaj napomknąłem – jest niezwykła.
P.S. Kiedy recenzja Memoir Man – Amouage ?
Pozdrawiam –
Cookie
Tomku, dziękuję. A marketingowo… pewnie tak. Przeciez nie są głupcami.
Zacisze wyśnione, dziękuję. 🙂
Cookie, dzięki eiwlkie. Memoir Man? Czeka. Czeka razem z kilkoma innymi zapachami Amouage. Naprawde mam zamiar zrecenzować nie tylko Memoir, ale nie mam czasu. nie wyrabiam no…
Sabb, gratuluję pięknie i cieszę się, że nagroda trafiła właśnie do Ciebie.
Nie znam Pardon, obiecaj, że dasz się kiedyś obwąchać 😀
Ściskam Cię mocno
Martwa Papuga
Ba! Obiecaj, że przyjedziesz wąchać! :)))