Black Afghan Mad et Len

Z pewnym skrępowaniem zapraszam Was na kolejną recenzję perfum, których nazwa bezczelnie nawiązuje do narkotyków. Wcześniej były to kompozycje przeżywającego lekko żałosną fascynację dragami Alessandro Gualtieriego, dziś Black Afghan od Mad et Len.   I nie, nie będzie to wpis z serii pogadanek antynakotykowych. Narkotyki są dla ludzi. Jak alkohol. Jedni piją, inni biorą, jeszcze […]

Black Afghan Mad et Len Czytaj więcej »