Z przyjemnością zapraszam Was do udziału w kolejnym już konkursie organizowanym wspólnie przez perfumerię Lu’Lua i Sabbath of Senses. W poprzednim nagrodą był flakon dowolnie wybranych perfum Comme des Garcons i dziś już obiecać Wam mogę, że nim skończy się lato kolejny flakonik z oferty tej życzliwej miłośnikom zapachów niezwykłych perfumerii trafi w Wasze ręce.
Dziś mam dla Was konkurs, w którym nagrodami są trzy zestawy pięciu próbek perfum z oferty perfumerii Lu’Lua.
Wybór zapachów, które wejdą w skład zestawów należy do Was. Z puli wyłączone są tylko perfumy Cuarzo Signature, Ramon Molvizar (o umożliwienie Wam testów zapachów tych marek dba Pan Marcin Malk będący właścicielem firmy Szmaragd i Diament będącej polskim dystrybutorem perfum Ramona Bejara i kolejna szansa na tę przygodę pojawi się na SoS lada dzień) oraz perfumy D.S. & Durga. Spośród perfum pozostałych marek możecie wybierać wedle woli.
Zasady:
Ze względu na przepisy zawarte w Ustawie o Grach i Zakładach rozdania blogowe na Sabbath of Senses przyjmują formę konkursu i warunkiem udziału w nim jest udzielenie odpowiedzi na pytanie konkursowe.
Aby wziąć udział w konkursie, spełnić należy następujące wymagania:
– jawnie obserwować bloga sabbathofsenses.com
– zgłosić uczestnictwo w konkursie przez dodanie komentarza pod postem informacyjnym
– udzielić w komentarzu odpowiedzi na pytanie konkursowe: „Które perfumy z oferty perfumerii Lu’Lua najbardziej chcę poznać i dlaczego?”
Opublikowanie informacji o konkursie na blogu prowadzonym przez Uczestnika konkursu lub dodanie Sabbath of Senses do blogrolla stanowi dodatkowy atut brany pod uwagę przy rozdziale nagród. Można też zdobyć życzliwość komisji udostępniając informację o konkursie na Facebooku.
Proszę, poinformujcie w komentarzu o tym, które dodatkowe akcje podjęliście.
Zwycięzców wyłoni komisja konkursowa w składzie: ja. Komisja solennie obiecuje, że będzie bezstronna i uczciwa.
Zgłoszenia niekompletne nie będą brane pod uwagę. Takie przepisy.
Termin zakończenia zabawy:
Tydzień od dziś. Zgłaszać się można do północy, z 5 na 6 września.
Udział w rozdaniu jest jednoznaczny z przeczytaniem i zaakceptowaniem regulaminu.
Dodatkowe zobowiązania zwycięzcy:
Zwycięzcy konkursu, poza dokonaniem wyboru próbek i podaniem mi w wiadomości mailowej adresu do wysyłki, poproszeni zostaną o napisanie krótkich (albo długich) recenzji tego z otrzymanych zapachów, który zrobił na nich największe wrażenie. Opinia może być zwięzła lub rozbudowana, pozytywna lub negatywna, w formie dowolnej, podpisana nickiem lub nazwiskiem. Wedle życzenia. Nie wymagam szczegółowej analizy nut, nie wymagam barokowego opisu. Nie zamierzam poddawać otrzymanych impresji żadnym ocenom ani (brońcie bogowie!) krytyce. Po prostu chętnie zaprezentuję na SoS opinie inne, niż moje własne.
I, oczywiście, opinia Wasza może różnić się od mojej. 🙂
Pozdrawiam i zapraszam. 🙂
________________________
REGULAMIN KONKURSU
- Konkurs trwa od 29 sierpnia 2012 do 5 września 2012.
- Warunkiem koniecznym do wzięcia udziału w konkursie jest udzielenie odpowiedzi na pytanie konkursowe. Wśród osób, które wezmą udział w Konkursie w terminie od 29 sierpnia 2012 do 5 września 2012 komisja wyłoni osobę, która otrzyma nagrodę.
- Osoby nagrodzone wyłania komisja konkursowa, w której skład wchodzi autorka bloga sabbathofsenses.com.
- Pseudonim laureata, pod którym wziął on udział w konkursie zostanie opublikowany na blogu sabbathofsenses.com w ciągu 5 dni od zakończenia konkursu.
- Laureat proszony jest o wysłanie adresu do wysyłki nagrody na adres komandofoki@gmail.com w terminie do trzech dni od ogłoszenia wyników na blogu. W razie niedopełnienia tego warunku, komisja przyzna nagrodę ponownie.
- Nagroda zostanie wysłana do zwycięzcy w ciągu tygodnia od otrzymania danych adresowych wszystkich laureatów.
- Wzięcie udziału w konkursie jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na przetwarzanie danych osobowych w celach związanych z organizacją konkursu.
- Zgłoszenie udziału w konkursie jest jednoznaczne z przyjęciem warunków niniejszego regulaminu.
- Każdy uczestnik Konkursu ma prawo do złożenia reklamacji, w zakresie niezgodności przeprowadzenia Konkursu z Regulaminem w ciągu 7 dni od daty wyłonienia jego laureatów.
- Reklamacje składać można mailem na adres komandofoki@gmail.com.
- Organizator konkursu zastrzega sobie prawo do dokonywania zmian w regulaminie.
- Konkurs nie podlega Ustawie o Grach i Zakładach /Dz. U. z 2004 roku Nr 4, poz. 27 z późn/zm z dn. 29/07/1992
44 komentarze o “Trzy zestawy próbek z perfumerii Lu’Lua dla Was!”
zgłaszam sie oczywiście. dam też info o konkursie na FB
a odpowiedź na pytanie: zdecydowanie blood concept B, jest to moja grupa i zaciekawiły mnie od razu kiedy sie pojawiły, a potem na dokładke przeczytałam Twoją recenzję 🙂
Zgłaszam się również! Najchętniej poznałabym wszystkie zapachy frirmy S.& Durga – wyjątkowo przemawiają do mnie ich oszczędne butelki i dziwaczne składy. 😀 Na pewno kiedyś je poznam!
Doczytałam "po nawiasie", że Durga wyłączony, no cóż …. szkoda.
Ale negocjuję, by w kolejnym rozdaniu się znalazły. 🙂
zgłaszam się i ja:)
Wszystkie warunki spełnione
Na pewno chcę poznać Tokyo Bloom.
gdyż podobno czaruje pięknymi zielonymi akcentami z kwiatem mniszka lekarskiego,którego szukam w zapachach od lat:)
Ja uwielbiam przede wszystkim bardzo słodkie, kwiatowe zapachy z nutą owocową, nie mam też nic przeciwko, gdy zapach jest lekko ,,duszący'' – to zdecydowanie moja bajka 🙂 Dlatego też, po zapoznaniu się z ofertą sklepu, najbardziej wpadły mi w oko perfumy FIFI CHACHNIL, z powodu obecności w nich zarówno ekstraktów kwiatowych jak i owocowych, czyli dokładnie tego, czego zazwyczaj szukam w perfumach. Zaintrygowały mnie także LUXE CHAMPACA ze względu na użytą w nich nutę zapachową kwiatu champaca, który występuje także w kultowej już Euphorii CK, stąd przypuszczenie, że perfumy LUXE CHAMPACA mogą mieć nieziemsko piękny, zmysłowy zapach odpowiedni dla nowoczesnej, pewnej siebie kobiety.
Oczywiście info o konkursie znalazło się na moim facebooku (http://www.facebook.com/emilka.buczek podaję adres nie w celu reklamy a w celu potwierdzenia wiarygodności 🙂
Oczywiście. Dziękuje bardzo. 🙂
Z chęcią wezmę udział w tej zabawie. Po prostu nie mogłabym inaczej. Sabbath, Ty dobrze wiesz dlaczego:) Niestety nie mam facebooka, ale info zamieszczę u siebie na blogu, w blog rollu mam Cie też już jakiś czas…Obserwuję jako Kolorowy Pieprz z mailem kolorowypieprz@gazeta.pl.
Jest jeden zapach z perfumerii Lu'Lua, który doprowadza mnie do szaleństwa. Rozpoznam go wszędzie i na zawsze. To Perfumy Blood Concept grupa 0. Po powąchaniu próbek wiedziałam- że tę maleńką szklana fiolkę będę głaskać i walczyć, by zbyt szybko się nie skończyła. Jedna kropelka towarzyszy zawsze największym wydarzeniom mojego życia. Niedługo pierwsza poważna wypłata….mam już cel, na który ją przeznaczę:)Nigdzie nie znalazłam choćby podobnego zapachu, choć szukam już ponad pół roku! Nigdy nie zapomnę, rozpoznam wszędzie…A eteryczne opakowania- cudo dla takiej ciosanej kołkiem perfumiarki jak ja:)
Zgłaszam się :)) I zamieszczam info na facebooku 🙂
Zdecydowanie najbardziej chciałabym poznać zapachy Mad et Len – nie miałam okazji wąchać żadnego, a intryguje mnie ich kreacja. Szczególnie opakowania – flakony i pudełka. Najbardziej czarujący wydaje mi się Ambre lub Black Afghan (w nawiązaniu do Nasomatto).. Tak, zdecydowanie intrygujące, w szczególności po Twojej recenzji Sab 🙂
Zgłaszam się 🙂
Długo nie musiałem szukać, LE BOISÉ GINESTET. Nuty drzewne(cedr, drzewo sandałowe) to jest to czego szukam w zapachach. Ciekawy jestem jak zapach wypadnie z porównaniu z moimi ulubionymi YSL L’Homme, Davidoff Cool Water Game .
Zgłaszam sie 😀
A co najbardziej chciałabym poznać? Encens od Mad et Len, choć chyba jeszcze nie ma go w ofercie oraz bliżej poznać Cowboy Grass, Missisipi Medicine i Bowmakers, bo testowałam bloterowo z barku miejsca na rękach.
Jakbym mogła się z nie zgłosić 🙂 Obserwuję, blogrolluję, zaraz wyślę tez na FB 🙂
Ja najbardziej chyba chciałabym poznać (jak zwykle i nudno w moim wykonaniu 😉 ) Odeur 53 Comme des Garcons. Opis nut zapachowych brzmi jak uroczy wierszyk, jego brat Odeur 73 też jest zresztą bardzo ciekawy. Najbardziej się boję zawodu, jaki mogłabym uzyskać po faktycznym powąchaniu Odeur 53, że nie będzie tak magiczny jak nuty 😉
Zgłaszam się:) Co chciałabym poznać? Wonderwood Cdg. Mimo, że znam i testowałam, to może tym razem mi się poszczęści i będę go mogła przetestować jeszcze dokładniej, powoli, dogłębnie:)
Jak zawsze zgłaszam się z wielkim entuzjazmem i nieco mniejszą nadzieją na wygraną;)
Nie zastanawiałam się długo. Bardzo chciałabym poznać Avignon ze stajni Comme des Garcons, gdyż…nie miałam okazji do tej pory się z nim zaznajomić (sic!)Kocham wszelkie odniesienia do epoki średniowiecznej i gotyku, strzelistość, chłód oraz przestrzeń architektury sakralnej wieków średnich – z owymi kojarzy mi się Avignon, choć znam go jedynie z opisów.
Obserwuję jako EdytaEsss. Zaraz udostępnię również na Facebooku.
Zgłaszam się 🙂
Bardzo, ale to bardzo chciałabym przetestować Bandit od Pigueta… Przeczytałam o tym zapachu wiele recenzji i jestem zaintrygowana 🙂 Czuję, że to może być mój zapach…
Zgłaszam się,
chętnie poznałbym zapach ginestet le boise, zarówno opakowanie jak i opis zapachu są bardzo intrygujące
Powodzenia wszystkim 🙂
Chętnie zgłoszę się, bo BLOOD CONCEPT – B intryguje mnie już od dawna. Jestem bardzo ciekawa jakie to będzie doświadczenie. Dopóki nie dowiedziałam się od Ciebie o istnieniu takiego zjawiska, nie miałam pojęcia, że coś takiego istnieje..
Z calej 4 to wlasnie B jest dla mnie najdziwniejsze…bo…rzeskie w swoim stylu, wole ciezkie i zimne..choc kazdy z tej czworki dlugo siedzi w pamieci
Próbuję znowu! 🙂 Obserwuję SoS i mam w blogrollu. Jakie perfumy chciałabym poznać? Hmmm… Marzy mi się podróż do Zagorska… 🙂 Dlaczego? Bo mam wielką ochotę posiedzieć przez chwilę w ciemnej cerkwi pełnej kadzidlanego dymu i posłuchać prawosławnego śpiewu…
Próbuję i ja : )
Chciałbym bliżej zapoznać się z kadzidlaną serią CdG. Choć wąchałem 3 z nich podczas odwiedzin perfumerii, to jednak zbyt pobieżnie, by je poznać. Bardzo lubię tę perfumerię, choć byłem w niej tylko raz. Nie zapomnę tego nigdy. Przesympatyczna Pani, która zaproponowała bym wypsikał się cały, jeżeli interesuje mnie jeden konkretny zapach. Doceniam taką miłą inicjatywę. Powrót do domu białem niezwykle pachnący. Na lewej ręce Avignon, na prawej Arabie, na blotterze Ambre Sultan, wszystko co kocham!
Och Panie, niech tym razem mi się poszczęści!
próbuję szczęścia ponownie 😉 obserwuję niezmiennie jako reniakicia 🙂 Informacja o konkursie została dodana do blogrolla i na facebooku również.
Zapach, który przyciąga mnie na teraz to SIBERIAN SNOW a wszystko przez Ciebie 😉 Sama raczej nie zwróciłabym uwagi na połączenie jaśminu i mięty. Nakręcił mnie kulig. Ach co ja bym dała aby przeżyć to jeszcze choć raz. Chciałabym poczuć kwitnący jaśmin zimą, ciepło bursztynu i drzewa sandałowego na skórze 😀
Zgłaszam się i ja- obserwuję jako Ambre Addict. Oczarował mnie opis perfum Type D by Henrik Vibskov. Chcę się przekonać jak pachnie Berlin zimą. Wzmianka o "przydymionych kominach" i "drewnianych biurkach" rozpaliła moją wyobraźnię i chciałabym skonfrontować swoje wyobrażenia z wizją twórcy.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Chciałbym poznać dokładniej zapach COMME des GARÇONS SERIA PLAY: BLACK. Kilka dni temu wybrałem się do Krakowa, zajrzałem też do perfumerii Lu`Lua i moją uwagę przyciągnął nowy zapach z czarnym sercem na flakonie. Psiknąłem na skórę i wyszedłem, a zapach za mną – gdzie ja tam i on. Cały dzień mnie nie odstępował. Po wieczornym prysznicu niestety nie został po nim nawet ślad. Następnego dnia wybrałem się więc ponownie na spotkanie z "czarnym sercem". I znów cały dzień spędziłem w jego towarzystwie, aż do wieczora. Trzeciego dnia po raz kolejny – tym razem ostatni (musiałem wracać do domu) odwiedziłem perfumerię Lu`Lua w wiadomym celu 🙂 Chętnie spędził bym jeszcze kilka dni z tym zapachem…
Opublikowano na Facebooku
Taki konkurs, że trzeba się zgłosić 😀
Najbardziej chciałabym przetestować coś od CdG. Nie umiem się zdecydować, czy miałoby to być Amazingreen, które trudno mi sobie wyobrazić, CdG 2 Man, którego nie wiem dlaczego jeszcze nie znam, czy Hinoki, którego zapach zapomniałam, a przecież mam nawet zdjęcie, jak wącham flakon.
Chętnie przetestowałabym zapach Serge Noire Maestro Lutensa. Przyczyna jest prozaiczna — jest to jeden z nielicznych zapachów SL, których nie znam, a przeszukując opisy na stronie Lulua uznałam, że ma wyjątkowo interesujące nuty. Nie prowadzę bloga, ale opublikowałam post dotyczący konkursu na swoim facebookowym koncie, a na dokładkę polubiłam post :-). Powodzenia wszystkim!
Zgłaszam się i wrzucam link na Fb.Po przeczytaniu recenzji zapachu Bowmakers marki D.S.&DURGA zachwyciłem się ogromnie przekładając ten obrazek skojarzeniowy na na wyobrażenie samego zapachu, dlatego właśnie z tego powodu pragnę go poznać.I z zamiłowania oraz jakiejś takiej sympatii do marki Comme des Garcons poznałbym resztę ich oferty,czyli te pachnidła których jeszcze nie miałem sposobności doświadczyć. pozdrawiam wszystkich konkursowiczów 😉
Ija ija 🙂 Na FB też oczywiście wrzucam, bo bloga własnego nie mam.
Ostatnie pytanie jest niezmiernie trudne: Są dwa Mad et Len – bo napisałaś piękne ich recenzje (Afgan i Lava). Są drewniaki CDG Sequoja i Hinoki – bo nie dane mi było dotychczas powąchać jak pachną te drzewa. Są "dziwaki" CDG – Odeur 53 i 71 – bo kuszą poznawczo i ciekawią. A ciekawość prowadzi do rozwoju i postępu. Jest Sauvignonne Botrytis – bo moim ulubionym napojem tego lata jest zimne białe wino. Jest Serge Noir – bo właśnie odkryłam, że ten zapach się przede mną schował i w ogóle nie wiedziałam, że takowy jest. Jest w końcu Sel de Vetiver The Different Company – bo fajne wetiwery są fajne 🙂
W pytaniu było "jakie perfumy". Potraktowałam "perfumy" jako liczbę mnogą.
pozdrawiam
Spróbuję jeszcze raz, a co! 🙂
Bloga nie prowadzę, więc udostępniłam informację o konkursie za pośrednictwem FB (inicjały E.K., można sprawdzić, klikając w ikonkę udostępnień pod Twoim postem o konkursie). Obserwuję publicznie jako Apocalipty.
Które perfumy z oferty perfumerii Lu'Lua najbardziej chcę poznać i dlaczego?
To dość ciężkie pytanie, zwłaszcza, że dopiero stawiam pierwsze kroki w świecie niszowych zapachów i ciężko mi przebierać wśród tylu ciekawych propozycji…
Na pewno kusi mnie COMME des GARÇONS, głównie zapachem z serii Incense – Kyoto (kadzidło rodem z Japonii brzmi urzekająco!). Interesuje mnie także Hinoki (terpentyna i japoński cedr jawią mi się jako niesamowicie ciekawe połączenie zapachowe) oraz Wonderwood (kadzidło i dużo, dużo drewna, czyli to, co podoba mi się najbardziej).
Ciekawie prezentuje się też Type C Henrika Vibskova. Zawsze pociągała mnie Skandynawia, a zapach Kopenhagi zaklęty w perfumach jest niezwykle nęcący.
Interesuje mnie również seria Blood Concept, którą przedstawiłaś mi w którymś z komentarzy. Nadal ciekawi mnie, czy zapach krwi byłby dla mnie przerażający, czy stałby się mój.
Tak, wyżej wymienione zapachy pociągają mnie najbardziej i czułabym się wspaniale, mogąc je wreszcie poczuć. Zobaczyć oczyma wyobraźni historie, które opowiadają, układając się miękko na mojej skórze…
Rozmarzyłam się. 🙂
Próbuję szczęścia i udostępniam na FB. Bardzo chciałabym poznać czerwoną serię CDG oraz wonderwood. Pozdrawiam !
I ja! Już jest na fb
poznałabym chętnie COMME DES GARCONS EDP zapach kleju bo się czaiła czaiłam i zupełnie zapomniałam że miałam go na liście.
Zdecydowanie przyłączam się i mam nosa na Blood Concept najbardziej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Przyłączam się do zabawy:) Udostępniłem na FB. Na mojej obecnej liście marzeń zapachów, które chciałbym poznać jest CdG Amazingreen. Dlaczego? Po pierwsze, wiem jak pachnie proch strzelniczy (piękny zapach), ale moją ciekawość budzi zapach prochu w połączeniu z zapachem dżungli. Po drugie, w składzie CdG znajduje się zapach jednej z moich ulubionych herbat:))
Pozdrawiam
Ja tez sie zglaszam i najbardziej interesuja mnie nowe zapachy Comme des Garcons, ktorych nie mialam jeszcze okazji testowac.
Uff! Jeszcze zdążyłem!
Bardzo chciałbym poznać zapach Libanu…
Laurową nutę znaną z arabskich mydeł z Aleppo tańczącą wraz ze smużką kadzidła z jakiegoś bejruckiego zaułka ocienionego cedrową arabeską.
Arabski sen… Sen o aromacie LAUREL CdG.
Pozdrawiam
Maru
ja się zgłaszam :> najbardziej intrygują mnie Blood Concept, łaszę się na próbki tego bardzo!
To i ja się zgłoszę, rzutem na taśmę… chciałabym przetestować najnowszy zapach CdG a dlaczego? Mogłabym walnąć tutaj z piętnaście argumentów,okrasić to jakimś zabawnym albo poetyckim literko-tokiem. Chcę poznać dlatego że nie znam . O! 🙂
Chciałabym wypróbować BLOOD CONCEPT – B. Dlaczego? Bo jestem koczowniczką, która ciągle chce zmieniać swoje życie, tak jak wskazuje moje grupa krwi. A jeśli opis się zgadza, to może zapach też będzie idealnie pasował?:)
Ja również się zgłaszam:) Chciałabym poznać kilka zapachów, których nie miałam jeszcze okazji testować: Cowboy Grass i Freetrapper D.S. & Durga i Luxe Champaca CdG. Dlaczego akurat te, ponieważ ich nie znam:)
Uff, zdążyłam 🙂
Marzę o przetestowaniu zapachu TYPE D, bo mam wrażenie, że jest dla mnie stworzony.
Informację o konkursie udostępniam na swoim FB, zaraz też skrobnę osobny post 🙂
Może i ja zdążę. Obserwuję na FB – biral79.
Z oferty Lu'Lua z chęcią poznałbym ofertę D. S. & DURGA, szczególnie SIBERIAN SNOW oraz L'HOMME DE COEUR firmy
DIVINE. Nuty tych ostatnich brzmią jak marzenie,wszystkie, oprócz piżma uwielbiam, zaś cała oferta D. S. & DURGA mnie po prostu zachwyca. Siberian Snow kojarzy mi się z pustką, przestrzenią i ciszą. Wyobrażam sobie, że tak pachnie ta kompozycja.
Wszyscy zdążyli, dziękuję pięknie za udział.
Wyniki wkrótce. 🙂