Samotność brzydkich dusz, czyli Bois d’Oud Perris

Chodzą za mną wiedźmy. Poprzednie z nimi spotkanie było na tyle miłe, że dziś powracam do tematu. Dwojako: zarówno oudowych zapachów Perris Monte Carlo, jak i do wiedźmich skojarzeń. Tyle, że tym razem wiedźma jest zupełnie inna… W złotych strzępach liści drzewa nocą stoją…* Od pierwszej nuty wiem, ze tym razem nie będzie to gorzka, […]

Samotność brzydkich dusz, czyli Bois d’Oud Perris Czytaj więcej »