O smutku i piciu szampana

Kochani, dziś post osobisty. Proszę o wybaczenie, ale czuję, że tak będzie właściwie. Pod koniec stycznia straciłam Przyjaciela. Miał 35 lat i był jednym z najlepszych ludzi, jakich miałam okazję poznać. Łączyło nas wiele wspomnień i projektów – zakończonych i nie. Bezpośrednio po stracie dałam sobie czas na żałobę. Chciałabym powiedzieć, że minął, ale obawiam […]

O smutku i piciu szampana Czytaj więcej »