Wiem, że na niego czekaliście.
Słusznie. 🙂
Oud de Burgas
Nie lękajcie się!
A jeśliście lękliwi, to trudno – trzymajcie się z daleka od Oud de Burgas. Bo to, jak w piosence o Smurfach: film perfumy nie dla tych co się lubią bać.
Oud de Burgas od pierwszej nuty obwieszcza głosem potężnym, że jest oudem prawdziwym – najprawdziwszym jak księżniczka na ziarnku grochu. Tyle, że Oud de Burgas ziarnka grochu ma… gdzieś. Oud de Burgas żuje pszczoły.*
Wyrazisty, zwierzęcy, fizjologiczny oud nawet samotnie stanowiłby siłę, z którą należy się liczyć. Tym razem dodatkowo jest to oud na gwajakowych (a raczej gwajakolowych, bo to chyba syntetyk) sterydach, napompowany eterycznym cypriolem i eugenolem. Uwalany w pachnących smarem nutach balsamicznych i usmarowany tłustym irysem. Oud zgrzany i oddychający głęboko.
Oud de Burgas to oud trudniący się pracą fizyczną. Bardzo… fizyczną.
Zamaszysta wiącha nut drzewnych, animalnych i przyprawowych tworzy tu kompozycję prostą, prymitywną wręcz; lecz prostą i prymitywną w sposób przemyślany. Użycie w perfumach naturalnego oudu, i to oudu takiej klasy i w takiej ilości, to JEST zjawisko wyjątkowe. I przykrycie tej nuty byłoby po prostu marnotrawstwem.
Bo oud w Oud de Burgas nie jest miłym chłopcem grającym w boysbandzie. Gdyby śpiewał, byłby despotycznym solistą, który może występować z chórkiem, ale… to chórek.
Tyle, że ten oud nie śpiewa.
Głęboki, ochrypły ton oudowej nuty nie brzmiałby w jedwabiach i aksamitach. W nylonach też by nie brzmiał. Oud de Burgas nosi skórzane spodnie i skórzaną kurtkę. Jeszcze buty nosi i to mu wystarcza. Bo jest próżny.
I ma powody.
Data powstania: 2015
Twórcy: Santiago Burgas Bou i Chris Maurice
Trwałość: dokładnie taka, jakiej się spodziewacie. Doba dobrej mocy, zapach gasnący sukcesywnie i pięknie.
Nuty zapachowe:
goździki, balsam gurjan, cypriol (nagarmotha), cedr, kłącze irysa, gwajak, oud, sandałowiec
* Nawiązanie do anegdoty o tym, ze prawdziwy twardziel nie je miodu. Prawdziwy twardziel żuje pszczoły.
- Na ilustracjach Dwayne Johnson jak Herkules w filmie Bretta Ratnera z 2014 roku.
27 komentarzy o “Hiszpańskie opowieści częśc 3: Oud De Burgas Santi Burgas”
"Oud de Burgas nosi skórzane spodnie i skórzaną kurtkę. Jeszcze buty nosi i to mu wystarcza. Bo jest próżny."
Mimo wielu prób powstrzymania ma wyobraźnia pogalopowała w stronę chłopców z piosenki YMCA 😛
Przepraszam 😀
♥ Kocham Twoje opisy!
LOL! Oni mieli na sobie więcej, z tego, co pamiętam. 😀
Ten pan w skórach miał jeszcze czapkę chyba 😛
A on nie miał kamizelki jakiejś czy coś?
😉 kamizelka z czapką to jak kurtka bez czapki.
Pan miał też WĄSA!
Musiałeś mi przypomnieć o wąsie… :p
Polecam się 😀
Potężny zapach i ponętną recenzja. Bije się z myślami czy moze nie flakon ale jest tak potężny ze mam wrażenie że 3ml sampla x 2 starcza mi na wieki. A w przypadku flaszki to dotrwała by do mej starości tak ze zawartością mozna by me zwłoki zabalsamować .
Mam tak samo. Pożądam flaszki, ale nie wiem, czy jestem gotowa na małżeństwo. 🙂
Szukałam swojego skojarzenia z tym oudem, na podstawie Twojej recenzji (bo nie wąchałam) i pomyślałam o khalu Drogo, zanim jeszcze został barbarzyńcą nauczonym czułości 😉
Btw, pierwszy raz się tu odzywam, ale czytam Cie od jakiegos czasu i uwielbiam Twoje skojarzenia i opisy. Zawsze zanim zamówię próbke jakiejś niszy, szukam co Ty o niej 😉
Khal Drogo pasuje., To ten sam aktor. Mnie jako Khal podoba się nawet bardziej, ale Herkules ma adekwatniejsze zdjęcia. 🙂
Bardzo się cieszę, że się odezwałaś. Komentarze to jest moja osobista nagroda za pisanie. Czekam na nie i cieszę się każdym.
Prawie ten sam. Khala grał Jason Momoa a na zdjęciach jest Dwayne Johnson, ale obaj grali Herculesa, wiec w zasadzie wszystko się zgadza 🙂 I każdy z nich spokojnie mógłby żuć te pszczoły na śniadanie.
A ja dołączam ten zapach do, coraz to bardzo długaśnej listy "koniecznie do powąchania".
E tam, prawie ten sam. Doceniam uprzejmość i takt, ale prawda jest taka, że się walnęłam po prostu.
Jasne, że Dwayne. Momoa nie grał Herkulesa, tylko Conana. A Johnson z włosami wystąpił jeszcze w Królu Skorpionie. A ja zazwyczaj świetnie rozróżniam ich obu, tylko miałam jakiś moment zaćmienia.
Jesteś bardzo uprzejmym człowiekiem. "w zasadzie wszystko się zgadza". No po prostu mistrzostwo dyplomacji. 🙂
Dziękuję, chociaż ja też się walnęłam, bo pomyliłam Herkulesa z Conanem 😉
Ale i tak myślę, że te pomyłki nie są takie przypadkowe, wszystkie naprowadzają na podobny motyw skojarzeń 🙂
Tak. To ładne podsumowanie tej nietypowej rozmowy.
Zgadzam się. 😀
Mojemu mężowi już się zaświeciły oczy na oud 🙂
Zatem testujemy.
Nie wiem czy obecnie jeszcze mnie taki oud fascynuje. Jednak wewnętrzny głos oudofila mówi – poznaj bo możesz się zdziwić. Irys mnie w tym zestawieniu intryguje i w sumie wszystko inne w składzie co mogło by tę kompozycje wysłodzić, wygładzić i zaokrąglić.
Póki co, raczej nie przebije mojej nowej miłości, ty wiesz…
Na wysładzanie i wygładzanie bym nie liczyła.
Ale faktem jest, że po pierwszej godzinie zapach jest piękny, piękny, piękny. Wcześniej jest potężny i dziwny. I piękny, ale niewygodny.
Sabb, gdzie można zakupić próbkę bo niestety w Quality nie posiadają. Fragrantica?
Można zakupić zestaw próbek na stronie Santi Burgas:
http://www.santiburgas.bigcartel.com/product/discovery-set-white-collection
Próbki są wielkie, a zapachy warte poznania.
I teraz tajemniczy tip: jeśli w polu na kody wpiszesz JAKUB – dostaniesz 30% zniżki. 🙂
Pojedynczych próbek na razie kupić nie można. Jest info, że sold out.
Bardzo bardzo Ci dziękuję
Mam nadzieję, że nie popełnią fopa – właśnie rozbieram te perfumy na wizażu, jestem jeszcze 7ml wolnych. Są absolutnie doskonałe:)
Znasz maść ichtiolową? Tak mi ten cholernik pachnie 🙂 I nie narzekam. Początek ma mocarny, oj tak…a później…odpływam. 🙂
Ściskam, Kosmo
Nie znam. Jakoś nigdy się nie zdarzyło. Ale czuję się zaintrygowana i chyba pójdę kupić. 😀
Czuję że się zaczaję na ten oud <3
Warto. Warto poznać. Choć zakupów w ciemno nie polecam. Z resztą ja nigdy nie polecam zakupów w ciemno.