Nie tylko w niedzielę: Jamais le Dimanche Ego Facto

Trochę idąc za ciosem, czyli podążając konopną ścieżką, dziś kolejne perfumy z nutą marihuany. Tym razem w wydaniu letnim. Przyznaję, że szalenie ciekawa byłam koncepcji tego zapachu. Połączenie świeżych nut i ozonu z kadzidłem wydaje się sporym wyzwaniem nawet dla takiego wirtuoza, jak Alberto Morillas. Dodatek marihuany i nut balsamicznych zapowiadał albo koszmarną kakofonię woni, […]

Nie tylko w niedzielę: Jamais le Dimanche Ego Facto Czytaj więcej »