Isabey

Isabey Fleur Nocturne

Dawno dawno temu… konkretnie wiek temu rozpoczęła się historia najpiękniejszych białokwiatowych perfum na świecie – w mojej, zupełnie nieskromnej opinii.

Przenieśmy się w lata dwudzieste XX wieku. Lata określane mianem Roaring twenties, Années folles, Goldene Zwanziger, a w polsce Szalonych lat dwudziestych czyli epoki finansowej prosperity, gwałtownych zmian kulturowych, kwestionowania zastanych norm i (co za tym idzie) rozwoju sztuki nietuzinkowej, rewolucyjnej wręcz.

Isabey Fleur Nocturne Czytaj więcej »

Jedwabny jaśmin – La Route d’Emeraude Isabey

Tak, zrobiłam skok w bok. A raczej w wełnę. Ale premiera nowego Lutensa to chyba wystarczające usprawiedliwienie? Dziś wracam do jaśminów. Z przytupem wracam. 🙂 Opowiem Wam o perfumach, które były pierwszą cegiełką cyklu. Pomysł narodził się w mojej głowie pod wpływem jednej z najbardziej niezwykłych jaśminowych kompozycji, jakie znam: Jasmine Musk z genialnej Białej

Jedwabny jaśmin – La Route d’Emeraude Isabey Czytaj więcej »