Pozwalam sobie na drobną reklamę.
Na blogu Szarmant.pl ukazał się krótki artykuł mojego autorstwa, w którym piszę o męskich perfumach i elegancji.
Zainteresowanych lekturą zapraszam: Zapach mężczyzny.
Pozwalam sobie na drobną reklamę.
Na blogu Szarmant.pl ukazał się krótki artykuł mojego autorstwa, w którym piszę o męskich perfumach i elegancji.
Zainteresowanych lekturą zapraszam: Zapach mężczyzny.
Kochani, dnie stają się dłuższe, ciemność traci władzę nad światem, rodzą się bogowie i nadzieja na lepsze jutro. Wszystkim Wam spełnionych nadziei, pięknych dni i
Marketingowcy Juliette Has a Gun zapowiadali perfumy bez kwiatów. A w składzie co? Irys. Na szczęście jest go tu jak na lekarstwo, a Calamity Jane
Spędziłam godzinę chyba na grzebaniu w próbkach i nic mi się nie chce recenzować. Z najpilniej wyglądanymi nowościami się uporałam i zwiedziona łatwością, z jaką
4 komentarze o “Sabbath dla Szarmant.pl”
Pierwsza!
Ha przeczytałam, ależ te Twoje myśli tam uczesane i dystyngowane. Prawdziwa z Ciebie mistrzyni słowa. Tekst lekki i z polotem.
Dostosowałam się do tematyki bloga. 🙂
Dobrze pachnący mężczyzna… I w zasadzie to wystarczy bym się rozpłynęła. Lecę poczytać!
No, może nie wystarczy, ale na pewno pomaga. 🙂