REMANENT czyli moje zbiory po roku

. Pretekstem do „sklepania” tej notki jest, tak samo, jak w roku poprzednim, zbliżający się urlop. W ramach tymczasowego pożegnania szczypta perfumeryjnego ekshibicjonizmu. Może jest tu ktoś, kto tak, jak ja lubi oglądać i kontemplować perfumeryjne zbiory. Miłej zabawy. Można się stukać po głowie – proszę bardzo. 🙂 Nie mam duszy kolekcjonera – nie czuję […]

REMANENT czyli moje zbiory po roku Czytaj więcej »