2009-11-29

Mazzolari Lei

. Dziś drugi zapach z serii „Co za dużo, to niezdrowo”. Załatwię narzekania na nadmiar dobrego w listopadzie, a w grudniu przykładnie oddam się rozpuście. Także zapachowej, choć nie tylko. No tak… Zacznę od opisu na LuckyScent. Lei miał być przytulnym połączeniem kakao, wanilii i nut drzewnych. „Niezwykły i seksowny” (zapach) Lei miał być „tajemniczy

Mazzolari Lei Czytaj więcej »