Oh shit!

Khe, khe… Jestem zakłopotana i nie bardzo wiem, jak napisać to, co mi się na klawiaturę pcha. Spróbuję wprost. Osoby wrażliwe proszę o zaprzestanie lektury w tym momencie. Oto zapach będący idealną ilustracją uniwersalnego okrzyku, który zawarłam w tytule: Horny Little Devil Smell Bent Zapowiadane w opisie na stronie producenta „brudne, zwierzęce piżmo” jest… No, […]

Oh shit! Czytaj więcej »