Jak mieszkają moje kosmetyki?

Po pierwsze i najważniejsze: przepraszam Was Wszystkich za długie milczenie. Dziękuję za sympatyczne i pełne troski wiadomości, SMSy, nawet telefony.  Żyję, mam się nieźle, tylko czasu mam ostatnio tak mało, że zaczynam bić własne rekordy w niespaniu. Kawa (także z koniakiem :)), guarana w tabletkach, napoje energetyzujące w ilościach nieomal hurtowych (choć wstrętne w smaku) […]

Jak mieszkają moje kosmetyki? Czytaj więcej »