Uśmiechnij się - żarty o perfumach
Dziś post krotochwilny służący wyłącznie zabawie. Kilka znalezionych w sieci żartów, których wspólnym mianownikiem są... wiadomo, perfumy. :)
Zanim zaczniemy:
Zanim zaczniemy:
![]() |
- I sugeruję, by usunęła pani wszystkie te martwe muchy zanim otworzymy sklep. |
Powszechny jest pogląd, że najważniejsza dla użytkowników perfum jest atrakcyjność:
![]() |
Mają państwo perfumy, które sprawią, że będę wyglądała jak Angelina Jolie? |
Istnieje cała seria żartów eksploatujących temat żony próbującej zwrócić na siebie uwagę męża. To trochę smutne, ale same żarty są tak życiowe, że nie potrafię się im oprzeć.
![]() |
Chciałabym, żeby mój mąż poświęcał mi więcej uwagi. Czy mają państwo perfumy pachnące jak komputer? |
![]() |
Mojego męża interesuje tylko praca Czy mają państwo coś, co pachnie jak biuro? |
![]() |
Mój mąż jest pracoholikiem. Mają państwo coś, co pachnie jak biurko? |
Oczywiście temat przyciągania uwago płci przeciwnej dotyczy nie tylko małżeństw.
![]() | ||||
Nosząc te perfumy będzie pani atrakcyjna dla wielu mężczyzn. Pachną jak piwo. |
![]() |
Te mu się spodobają. pachną jak rękawica bejsbolowa. |
Ogólny pogląd jest taki, że mężczyźni lubią perfumy niszowe. ;)
![]() |
- W końcu perfumeria, którą mój mąż będzie chętnie odwiedzał. |
Niektóre zapachy są unisex
![]() |
Macie coś, co pachnie pieniędzmi? |
O atrakcyjność dbają nie tylko ludzie.
![]() |
Te doprowadzą go do szaleństwa. Pachną tyłkiem. |
Czasem nie chodzi o atrakcyjność. Ten podstępny wynalazek na pewno się przyjmie.
![]() |
Pozostań trzeźwy i tylko pachnij jak nawalony |
Oczywiście należy uważać na sztuczki marketingowców.
![]() |
Doprowadź go do szaleństwa! Tylko 5 dolarów za uncję. "Antidotum kosztuje 150 dolarów" |
Ceny to ogólnie drażliwy temat
![]() |
Nie, nie żartuję. Są tańsze... |
Ceny i nie tylko ceny
![]() |
- Ma pani Allure? - Myśli pan, że gdybym miała Allure pracowałabym w tym miejscu? |
Drażliwym tematem bywa także obfitość aplikacji perfum
![]() |
- Co zrobiłaś z włosami, że osiągnęłaś taki efekt? - Z włosami nic. Po prostu użyłam zbyt dużo perfum. |
![]() |
- No i mówię do tego ochroniarza przy odprawie, że wolę wylać na siebie całą butelkę tych perfum, niż je wyrzucić! |
![]() |
- Opracowaliśmy nowa broń chemiczną, jakiej nikt się nie spodziewał... - Oto przed państwem TOKSYCZNIE WYPERFUMOWANA DAMA! |
![]() |
Nie powiedziałeś jeszcze, co sądzisz o moich nowych perfumach. |
Przesadzić można nie tylko z aplikacją
![]() | ||
Mają państwo coś mniej piżmowego? |
![]() |
Wypróbowałam je wczoraj wieczorem - rano miał kaca. |
Uważajcie więc!
![]() |
Jestem robotem z przyszłości. Zostałem przysłany by zlikwidować twoje perfumy zanim wszyscy w biurze dostaną mdłości. |
Jeśli podobała Wam się dzisiejsza porcja żartów to pewnie ucieszy Was, że najlepsze zostawiłam na kolejną odsłonę... już wkrótce. Zapraszam!
Świetne:) od dziś szukam perfum o zapachu komputera. Dodatkowo jako broszkę przypnę sobie choinkę do samochodu o zapachu New Car. Pozdrawiam, Ewelina.
OdpowiedzUsuńJa bym testowała. I podejrzewam, że byłabym zachwycona. ;)
UsuńHe he pierwszy raz widzę takie obrazki he he fajne :D zapach tyłka ha h
OdpowiedzUsuńTych z psami jest naprawdę sporo.
Usuń"Chciałabym, żeby mój mąż poświęcał mi więcej uwagi.
OdpowiedzUsuńCzy mają państwo perfumy pachnące jak komputer?"
hmmm, no cóż... ja wciąż wolę komputer :-D
Ja nie muszę wybierać. A komputerów mogę mieć kilka...
UsuńNie wiedziałam, że takie żarty istnieją!
OdpowiedzUsuńPoczekaj na drugi odcinek. ;)
UsuńA pamiętasz Wizażowy szał na koszulki z napisem "do you wanna smell my new perfume...?" i rysunkiem skunksa? Swoją noszę do dziś :D
OdpowiedzUsuńNie pamiętam. Nie wierzę, że mnie to ominęło. :D
UsuńCzekam na coś bardziej niszowego... ;-)
OdpowiedzUsuńZapach biura to totalny mainstream. ;)
Usuń🤣
OdpowiedzUsuń