Ró(h)żany dramat – Ruh Pekji

Idea krągłych kompozycji bogatych w nuty z różnych krańców olfaktorycznej skali jest wspaniała i zachwycająca. Ale zazwyczaj nie mnie. 😉 Perfumy łączące nuty kwiatowe, przyprawowe i drzewne z piżmową i/lub ambrowa bazą to kwintesencja orientu. Uwielbianego. I słusznie. Rzecz w tym, że ja w perfumach szukam… światłocienia. Złamania formy, zachwiania równowagi, przeciążenia dającego opowieści dramaturgię. […]

Ró(h)żany dramat – Ruh Pekji Czytaj więcej »