House of Matriarch Antimony
Nie jestem zwolenniczką matriarchatu. Patriarchatu też nie. Oczywiście!
W ogóle nie popieram ustrojów, w których pewna grupa ludzi jest dominująca, a inna podległa i ogólnie mam na ten temat opinię…
Kiedy więc zasiadłam do klawiatury z zamiarem zrecenzowania Antimony, zupełnie niepostrzeżenie wymknęła mi się spod palców siarczysta rozprawka o dyskryminacji i odwetowej naturze ruchów równościowych. O tym, dlaczego usprawiedliwione są hasła typu Girl Power i Black Lives Matter. A potem stuknęłam się w… klawiaturę i skasowałam wszystko. Zostawię tu tylko myśl, że ile House of Matriarch nikogo nie bulwersuje, o tyle House of Patriarch byłby mocno kontrowersyjny. Prawda?
House of Matriarch Antimony Czytaj więcej »