Atelier des Ors Kawa Karda

Mini serię recenzji czarnych flakonów Atelier des Ors otwieram perfumami o zapachu kawy. Kawa to była kiedyś na moim blogu misja na miarę poszukiwań świętego Graala. Przez lata szukałam idealnej kawy w perfumach – jeszcze zanim empirycznie przekonałam się, jak trudna jest to nuta i jak niestabilnie zachowuje się w kompozycjach perfumeryjnych. Aktualnie, po latach pracy z ekstraktem CO2 z ziaren kawy jestem fatalistką w tej kwestii i obawiam się, że doskonałych perfum kawowych nie da się stworzyć bez przełomu w technologii, ale nie przeszkadza mi to pracować nad własną kawową kompozycją.

Zanim jednak cokolwiek pokażę światu, opowiem o czarnej kawie z czarnej serii Złotego Atelier.

Atelier des Ors Kawa Karda Czytaj więcej »