2008-07-03

Biblioteka Zmysłów

czyli Demeter Fragrance Library   Jednym z moich ulubionych perfumeryjnych powiedzonek jest: „Nie lubię perfum pachnących perfumami”. Dziwne? Owszem, ale i moje perfumeryjne upodobania do najnormalniejszych nie należą. Lubię, kiedy we flakonie ukryty jest jakiś obraz, fragment rzeczywistości, a nie wykoncypowane, bezpiecznie abstrakcyjne nie wiadomo co. Sam pomysł stworzenia biblioteki zapachów doskonale wpisuje się w […]

Biblioteka Zmysłów Czytaj więcej »

Black Orchid by Tom Ford

Czarna Ohydea…? Ależ rozczarowanie! Po pierwsze: nie wiadomo dlaczego spodziewałam się cudu Takiego prawdziwego, przed którym gną się człowiekowi kolana. Jednak jestem podatna na marketingowe sztuczki… Po drugie: zapach ma otwarcie bezsprzecznie godne zachwytu: intrygujące, tajemnicze, mroczne. Stworzone dla prawdziwej femme fatale w najbardziej oszałamiającej wersji: sexy, zmysłowe, uwodzicielskie. Fajerwerk seksapilu: nuty przyprawowe połączone z

Black Orchid by Tom Ford Czytaj więcej »