.
Kochani, z powodu kłopotów z serwisem Blogger poznikały komentarze z ostatnich kilku dni.
Dziękuję niniejszym pięknie za wszystkie „zniknięte” literki. Daję słowo – nie usuwałam ich i przykro mi z powodu ich utraty.
Jeśli stanie Wam chęci – proszę o ponowne wpisanie. Jeśli nie, i tak dziękuję za poprzednie próby.
Oto pierwsza odsłona cyklu recenzji perfum linii Sense Dubai, którą z takim przejęciem zapowiadałam. I tyle mam do powiedzenia. Te zapachy mówią za siebie. Sense
Sacred Scarab otwiera się aldehydami. TYMI aldehydami.
Jakże to? Święty Skarabeusz? Aldehydami?! Czy to aby nie jest obraza uczuć religijnych?!
Żeby zrozumieć Świętego Skarabeusza Sultana Pashy trzeba przedefiniować swoje podejście do klasyki. Odrzucić starożytne konotacje, poskromić swoje oczekiwania i otworzyć umysł.
Tak się interesująco złożyło, że dzięki Kubie, czyli Forevermore79 z forum o perfumach na Gazecie mój obszerny przegląd oudów doczekała się aneksu szybciej, niż się
6 komentarzy o “Kłopoty z Bloggerem”
Ja tez doswiadczylam tych problemow. Pozdrawiam.
Podobno więcej osób też miało z tym kłopoty… No cóz, oby od tej pory było już ok 🙂
Nie Ty jedna niestety, świntuch blogger zlikwidował mój ostatni post i musiałam odtwarzać go z pamięci. Pozdrawiam i życzę dużo nowych komentarzy 🙂
Monika z
http://www.efektnimbu.blogspot.com
Sprawdzone empirycznie: posty publikują się bez problemów. 🙂 Ciekawe, co za gnom gmerał przy serwerach?
Poprawiali coś pewnie. Na tym polega postęp. 😉 Nawet mój szablon stał się już przestarzały i niemodyfikowalny. Szkoda, że nie mogę od nowych postów pisać w nowym, a starych zostawić, jak były. :/
Do środy będzie u mnie cisza. Szkolę się. 🙂
Klauido aż się przeraziłem, jak zobaczyłem usuniętą recenzję,ale to wynikało z jakiś problemów technicznych.
uff…dobrze że nie idziesz w moje slady 😀