Wyniki sierpniowego rozdania
Nie wiem, jak się tłumaczyć. Uprzedzałam, że nie będę miała czasu, ale nawet ja nie sądziłam, że aż tak bardzo.
Jestem zmęczona. Rozpaczliwie. I ciągle coś muszę. Dlatego, choć czekają na mnie czarne Blood Concepty i niebieskie Comme des Garcons - muszą poczekać jeszcze trochę.
Jestem zmęczona. Rozpaczliwie. I ciągle coś muszę. Dlatego, choć czekają na mnie czarne Blood Concepty i niebieskie Comme des Garcons - muszą poczekać jeszcze trochę.
Poniższa notka powstała w czasie pomiędzy pisaniem informacji prasowych, a tworzeniem zaproszenia dla Pana Ambasadora Japonii w Polsce. I nie powinnam jej pisać, bo za sześć godzin wyjeżdżam, a mam jeszcze roboty na jakieś dziesięć...
Dlatego dziś tylko wyniki, a w poniedziałek kolejna niespodzianka. Tym razem coś więcej, niż próbki.:)
Pięć zestawów, dwie marki i tylko 36 chętnych. szanse na wygraną były więc spore. Tak się złożyło, że w przypadku zestawów, których było więcej znacznie mniejsze, bo zainteresowanie próbkami Comme des Garcons (i to w dodatku z możliwością samodzielnego wyboru) było większe, niż zestawem pięknych i cennych, lecz dość zachowawczych kompozycji firmowanych imieniem przystojnego dziedzica rodu Hennessy. . Dlatego przewrotnie zacznę od zestawów sprezentowanych Wam przez Perfumerię Quality ( o której wkrótce sporo będę tu pisała).
Zwycięzcami losowania, którym dane będzie poznać zapachy z serii In the Garden of Good and Evil:
- Good Girl Gone Bad
- In the City of Sin
- Playing with the Devil
oraz Asian Tales:
- Flower of Immortality
- Water Caligraphy
- Bamboo Harmony
zostali...
Łukasz i Lychnis!
Możliwość poznania zapachów kultowej marki Comme des Garcons dostępnych w Perfumerii Lu'Lua mieć będą...
Patrycja Paprotna, Oktaryna i Mkarnecki!
Gratuluję serdecznie! Zwycięzców proszę o kontakt via e-mail na adres blog@sabbathofsenses.com. Wszystkim dziękuję za udział w zabawie i jeszcze raz przepraszam za chwilowy zastój na blogu.
Ci, którzy czytają mnie dłużej wiedzą już, że kilka razy w roku miewam urwanie głowy. W roku 2009 zdarzyło mi się z takiej okazji milczeć przez ponad miesiąc. Tym razem obiecuję, że aż tak źle nie będzie. Słowo! :)
Gratuluję zwycięzcom :)
OdpowiedzUsuńA Tobie życzę chwili spokoju ;)
bravo
OdpowiedzUsuńNo i tym razem ktoś jest szczęśliwy ;)
OdpowiedzUsuńOgarniaj Sabbath na spokojnie i wracaj zgodnie z sobą :)
O jak miło zobaczyć swoje imię na losie : )
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i gratuluję pozostałym : )
I maila już piszę...
Yay! Chyba moja pierwsza wygrana w jakimkolwiek losowaniu. Wysłałam maila. :)
OdpowiedzUsuńGratulacje ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranym a Tobie, Sab, życzę, żeby wszystko toczyło się dokładnie tymi torami, jakie zaplanowałaś.
OdpowiedzUsuń(Mam nadzieję, że Polcon był udany? ;) )
Każdy ma czasem urwanie głowy, czekamy na Twój powrót:)
OdpowiedzUsuńGratulacje :)
OdpowiedzUsuń