Zwycięskie oudy

.
Zapowiedzi nowych zapachów to u mnie na blogu rzadkość. Wyjątek robię zwykle dla agarów, albo wybitnie interesujących drewniaków. Tym razem będzie agarowo. 

 

O tym, że zapachy Boadicea the Victorious są już dostępne w Polsce w perfumeriach Quality zapewne większość z Was już wie. Perfumy tej marki popularność zdobywają głównie z powodu niesamowitych flakonów, które  sprawiają, że miłośnicy etnicznych, antycznych wzorów pałają żądzą posiadania takiego cuda jeszcze przed poznaniem zapachu w nim zamkniętego.

Dotychczas wizja zakupu własnej flaszki Boadicea the Victorious była dla mnie odległa, ostatnio jednak stała się nieco bardziej realna. Przyczyna tej zmiany zwie się:


Boadicea the Victorious
Agarwood Collection


Osiem kompozycji osnutych wokół agaru, osiem interpretacji tej niezwykłej nuty, osiem pokus w pięknych sukienkach.
- Elegant
- Emprise
- Intricate
- Inquisitive
- Intriguing
- Passionate
- Magnificent
- Provocative

Quality Missala właśnie czeka na dostawę i lada tydzień (czyli w lutym jakoś) Agarowa Kolekcja pojawi się w Polsce. Na podstawie lektury nut na stronie firmowej upatrzyłam już faworyta, który być może nada lekkości mojej kieszeni. A Wy?

Komentarze

  1. No, w dobrym momencie mnie tu przywiało ;) Oud działa jednak jak magnes. Niestety, na Lucku tej kolekcji nie mają (a jakby mieli, to moje próbkowe zamówienie spuchło by do sporych rozmiarów ;)). Idę sobie gdzieś popłakać w kątku albo i nie, bo szefowa zaraz mnie do roboty przegoni. Zadowolę się na razie oglądaniem strony ;)
    I czekam na recenzje (z emocji przebieram już nóżętami).

    OdpowiedzUsuń
  2. Lejesz miód na moje rany (moją ranę)! ;)
    A co było narzekania! Szczęśliwie agarowa kolekcja zawita w końcu do agarowo wyposzczonej Polski. :)
    Poznać chciałabym każdą z kompozycji, ale szczególnie cieknie mi ślinka na Elegant, Inquisitive i Provocative. Mniammniam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Mój oddech przyspieszył przy Provocative, Intricate i Inquisitive :) te do powąchania w pierwszej kolejności.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czyli jednak bedą u nas dostępne - świetnie. Przyznam że jak tylko usłyszałam o tej marce to serce zabiło mi mocniej na widok przecudnych flakonów (kocham celtycką i skandynawską ornamentyke)... i cen.
    Najbardziej marzy mi sie poznanie w właśnie agarowej kolekcji, chociaż tak na dobrą sprawe dalej nie wiem czy lubie oud czy nie. Chyba na razie bardziej do wyobraźni mi ta nuta przemawia niż do zmysłu powonienia- bez wątpienia za mało agarowych perfum znam.
    W każdym razie nie moge się doczekać Twoich recenzji tych perfum i czy zdradzisz który zapach wytypowałaś na faworyta?

    OdpowiedzUsuń
  5. Moje wycieczki agarowe to kroki poczatkujacego wielbiciela...
    Kiedy jeszcze mozna bylo zamawiac w Jemenie paczki... trafilo pol podzielonej butelki Aoud Queen Roses po przychylnej cenie do mojej szafki, a przedswiateczne zakupy zaowocowaly we flaszce White Aoud: wedlug sprzedawczyni dla poczatkujacych agarzystow najabardziej puszystego agaru. Lezy i czeka na przetestowanie generalne Louban oraz Aoud Saffran, ale to tez ponoc dla poczatkujacych... Ciekawe jak z ta Boadicea?
    Michasia

    OdpowiedzUsuń
  6. Czy mnie wzrok nie myli i kosztują około 500 funtów?
    To będą chyba najdroższe zapachy dostępne w Polsce:) Aż strach testować. P

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj prawda, strach testować. Cena każe mi mieć nadzieję raczej na to, że mi się NIE spodobają...

    A faworyt to oczywiście Inquisitive. Piotrze, znasz mnie jak zły szeląg. :)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Ojojoj... powiem szczerze - rzadko tak mam - ale te perfumy to bym kupiła niezależnie od zapachu, bo flakon mają niesamowity!!! Dzieło sztuki!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja bym może kupiła, gdybym nie wiedziała, co począć z nadmiarem kasy. Na razie (niestety) tego problemu nie mam... :)))

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja mam w domu indyjskie kadzidła Agarwood - tańsze są. :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz. To Wy sprawiacie, że to miejsce żyje. :)

Popularne posty