Montale

Anomalie kolorystyczne Montale cz. 1: Red Vetyver

 . Ostatnio Werka wspomniała o wetiwerze. Potem Teza pytał o zapachy Montale. Dziś słów parę na zasadzie luźnych skojarzeń. Trzeci wetiwer w tym miesiącu – po zachwycającym Coeur de Vetiver Sacre i ewidentnie niedorobionych płodach umysłu Gezy Schoena, dziś pora na wetiwer przyzwoity. Zastanawiałam się od jakiegoś czasu, czy Montale ma w swojej ofercie coś, […]

Anomalie kolorystyczne Montale cz. 1: Red Vetyver Czytaj więcej »

Montale Orient Extreme

. Skoro już obrabiam pupę panu Montale, to dorzucę jeszcze jeden kamyczek do tego ogródka. Orient Extreme… Czego spodziewałam się po zapachu nazwanym w ten sposób? Ekstremalnej słodyczy, miękkiego przepychu, misternej drzewności, delikatnych zapachowych arabesek. Oczekiwałam unoszącego się wokół ulotnego złota, kandyzowanych owoców, delikatnego dymu kadzideł, leniwego erotyzmu. Wiele oczekiwałam. I choć od początku pewna

Montale Orient Extreme Czytaj więcej »