Annick Goutal

Czym pachnieć wiosną? – wpis prowokujący. Głównie do myślenia i wąchania.

Zbliża się wiosna. Wraz z wiosną we wszystkich magazynach i na większości blogów pojawią się artykuły w typie: wiosenne fryzury, wiosenne kolory, wiosenne makijaże, buty, które musisz mieć tej wiosny i oczywiście – czym pachnieć wiosną. Zastanawialiście się kiedyś, dlaczego kolorowa prasa i kolorowy internet nie obfitują w artykuły o wiosennej literaturze, wiosennych zadaniach matematycznych […]

Czym pachnieć wiosną? – wpis prowokujący. Głównie do myślenia i wąchania. Czytaj więcej »

Uspokój swe serce, to tylko jaśmin – Le Jasmin Annick Goutal

Wszyscy zachwycają się jaśminem w Songes. Tymczasem Songes pachnie całą kupą  różnorodnego kwiecia i wanilią. Nie jest to wadą samą w sobie, ale jaśmin… Jaśmin, mili Państwo, to my mamy w Le Jaśmin tej samej marki i tego samego nosa!               – Boisz się mnie pocałować?               – Boję się, że złamiesz mi serce.              

Uspokój swe serce, to tylko jaśmin – Le Jasmin Annick Goutal Czytaj więcej »

Annick Goutal Ninfeo Mio

. I oto mamy kolejny „ogródek” Annick Goutal. Po różanym ogródku przy plebanii, którego wspomnieniem są dopieszczone i dość nijakie Ce Soir ou Jamais, ogrodzie Hesperyd, w którym Zeus zaślubił Herę (i po co mu to było?) z umiarkowanym powodzeniem zaklętym we flakonach Eau d’Hadrien oraz Un Matin d’Orage będącym zapachową metaforą poranka dalekowschodniego ogrodu

Annick Goutal Ninfeo Mio Czytaj więcej »

Annick Goutal Les Orientalistes

Moda na pachnący orient trwa. Każdy szanujący się dom perfumeryjny czuje się w obowiązku wypuścić na rynek jakiś zapach orientalny, lub tylko sprytnie w orientalnym kontekście osadzony. Annick Goutal ma specjalistów od marketingu najwyższej klasy (albo sama Camille jest tak świetna w tej dziedzinie), musiała więc i tu pojawić się jakaś nowość z orientem w

Annick Goutal Les Orientalistes Czytaj więcej »

Annick Goutal Vanille Exquise

Z okazji jesieni postanowiłam poświęcić parę słów jeszcze jednej niezwykłej wanilii. Jakoś tak się złożyło, że mimo zużycia większej części worowatej flachy z tandetnym złotym korasem i infantylną kokardką – nie zdobyłam się dotychczas na napisanie więcej niż dwóch zdań o tym zapachu. A warto. Bo tak samo, jak opakowanie Vanille Exquise trąci kiczem, tak

Annick Goutal Vanille Exquise Czytaj więcej »

Annick Goutal Mandragore

Dziurawy worek cytrusowego pyłu Mandragora to roślina niezwykła, magiczna, pobudzająca ludzką wyobraźnię do dziś (czy pobudza cokolwiek poza wyobraźnią nie podejmuję się wyrokować). I rzeczywiście – Mandragore to zapach oryginalny, nietuzinkowy. Mandragora to roślina kojarząca się z mocą i żywotnością. Niestety, nie mogę nazwać perfum stworzonych przez Camille Goutal tętniącymi życiem. To zapach, w którym

Annick Goutal Mandragore Czytaj więcej »