Dirt by Demeter

Fenomen z tej ziemi!

Dirt jest tak brzydki, że aż piękny!

Tak odpychający, że aż pociągający.

Tak przyziemny (sic!), że aż wzniosły.

Jak ziemia.

Cudowna imitacja zapachu żyznej, czarnej, płodnej, wilgotnej gleby. Rzeczywiście takiej poruszonej pługiem, wywróconej ciemnym wnętrzem na zewnątrz, niecierpliwie oczekującej siewu, gotowej do tego, wy wystrzelić nowym życiem, pełnej pierwotnej mocy.

Fenomen!

Fachowcy z Demeter dokonali naprawdę wielkiego dzieła: stworzyli zapach tak doskonale oczywisty, tak sugestywny, że niczego nie spodziewający się człowiek na czystej, gładkiej powierzchni jest w stanie zapach ziemi! Wiem, bo dokonywałam eksperymentów na niewinnych znajomych.

Dodatkowo jest Dirt bardzo trwały. Ale przyznaję, że nawet gdyby znikał po kwadransie – i tak byłabym zachwycona.

Udostępnij:

Facebook
Twitter
Pinterest
Email

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Popularne wpisy

Max Mara Kashmina Touch

. Obiecałam unikać zbyt rozbudowanych dygresji, więc tym razem zagajenie będzie krótkie. Odlewkę Kaschminy dostałam zupełnie niespodziewanie od pewnej wyjątkowej Osoby. Ta Osoba lubi żonkile.

Czytaj więcej »

Mazzolari Lei

. Dziś drugi zapach z serii „Co za dużo, to niezdrowo”. Załatwię narzekania na nadmiar dobrego w listopadzie, a w grudniu przykładnie oddam się rozpuście.

Czytaj więcej »