październik 2009

L’Artisan Parfumeur Havana Vanille

. Krótko będzie i bez polotu, bo nie bardzo wiem, o czym pisać. Nowa propozycja Duchaufoura pozostawia mnie doskonale obojętną. Wzmianka powstała „dla porządku” i dlatego, że Melkmeisje pytała. To odpowiadam, jak potrafię. Gdybym napisała, że spodziewałam się drapieżnego Kubańczyka z cygarem w zębach i spluwą za pazuchą – skłamałabym. Spodziewałam się przyjemnego słodziaka i […]

L’Artisan Parfumeur Havana Vanille Czytaj więcej »

Oud po arabsku

. Kolejne spotkanie z drewnem agarowym. Tym razem po arabsku. Trzy różne wersje oud (aoud) orientalnego: Pierwsza to amerykańska wariacja na temat świata arabskiego; przykład tego, jak wychowany w kulturze zachodniej kreator postrzega arabskie perfumy. Drugi zapach trafił do moich rąk w wyniku fascynacji kulturą arabską Polki – Sylwii Panow, która z miłości do arabskich

Oud po arabsku Czytaj więcej »

Próbkobranie – wyniki

Witajcie, minęło dni dziesięć, pora na ogłoszenie wyników pierwszej tury loterii próbkowej. Próbaski Voluspy w ilości siedem sztuk wygrywa Ewikk – bardzo proszę o adres na maila blogowego: komandofoki@gmail.com Velvet Acid Kitty proszę także o namiary – próbki Baltic Amber i Red Amber Incense wyślę oczywiście, zgodnie z obietnicą. Teza dostanie ode mnie odlewki do

Próbkobranie – wyniki Czytaj więcej »

Parfum d’Empire Wazamba

. Mój pierwszy kontakt z Wazambą był pobieżny, nieuważny, pozbawiony właściwej użytkownikom perfumeryjnych forów olfaktorycznej dociekliwości. Zostałam „poczęstowana” z flakonu koleżanki podczas bardzo zajmującej dla mnie imprezy i właściwie jedyne wrażenie, które naprawdę mocno wryło mi się w pamięć po tych kilkunastu chwilach, które mogłam w pędzie poświęcić na wąchanie nadgarstka to przekonanie, że Wazambę

Parfum d’Empire Wazamba Czytaj więcej »

Kilian Pure Oud i agarowe nowiny

. Wreszcie. To jest zapowiadana recenzja dedykowana. Czy istnieje zapach bardziej odpowiedni dla Siostry w Agarze? Tak. Black Tourmaline i Aoud Micallef, ale one już były… Escritoro – dla Cię. 🙂 Pure Oud – Arabian Nights Kilian Oto najtęskniej wyglądana przeze mnie próbka 2009 roku. Oczekiwałam jej jednocześnie z niecierpliwością i obawą. Ze schizofrenicznie dwojakimi

Kilian Pure Oud i agarowe nowiny Czytaj więcej »

Lorenzo Villoresi Patchouli

. Że Patchouli śmierdzi nie miałam wątpliwości od pierwszego kontaktu. Tak, naprawdę użyłam tego słowa. Problemem było znalezienie porównania, osadzenie zapachu w kontekście. Z pomocą przyszła mi Aggie, autorka bloga Zapachem i historią malowane (w linkach po prawej). Otóż to Aggie znalazła porównanie idealne i nie będę Jej tego honoru odbierać. Patchouli śmierdzi starą kanapką.

Lorenzo Villoresi Patchouli Czytaj więcej »