…I jeszcze jedna niszowa marka w Polsce

 .

Jestem ostatnio zwiastunem dobrych nowin. 🙂

Kolejną niszową markę wprowadza na polski rynek Perfumeria Quality.

Tym razem jest to Francis Kurkdjian – firma stworzona przez człowieka, który pierwotnie miał komponować muzykę. Nie perfumy.

Maison Francis Kurkdjian powstała w 2009 roku, jednak sam twórca znany jest w perfumeryjnym świecie od kilkunastu lat. Tworzył dla firm takich jak Elizabeth Arden, Christian Dior, Emanuel Ungaro, Gianfranco Ferre, Jesus Del Pozo, Jean Paul Gaultier, Juliette Has A Gun, Kenzo, Guerlain, Salvador Dali, Versace, Lancome, czy… Demeter Fragrance Library. 

To naprawdę człowiek – orkiestra. 

Jego firma, poza wodami kolońskimi, toaletowymi i perfumowanymi, oferuje także zapachy do wnętrz, aromatyzowane świece, kadzidełka (w formie nasączonego substancjami zapachowymi papieru), firmowe bransolety, płyny do kąpieli oraz… Płyn do prania i płukania tkanin.

Odwiedzenie strony firmowej polecam nie tylko ze względu na możliwość zapoznania się z historią firmy i jej ofertą, ale także ze względu na  tło muzyczne…

Udostępnij:

Facebook
Twitter
Pinterest
Email

12 komentarzy o “…I jeszcze jedna niszowa marka w Polsce”

  1. O płyn do płukania tkanin! Zawsze się zastanawiałam, czemu nikt się za to nie zabrał, a tu proszę 🙂 Czuję się mocno zaciekawiona 🙂

  2. I to zmiękczający. :)))
    Ciekawa jestem, jaką część tej oferty będzie można kupić w Quality. O ile kadzidła i świece pewnie będą, to jakoś płynu do prania nie widzę w tym miejscu… 😉

  3. Może chociaż wysyłkowo 🙂
    Nie znam zapachów tej marki, ale jak będzie można zanabyć płyny do płukania to na pewno przynajmniej przetestuję perfumy 🙂 Fajny byłby pachnący komplecik. Teraz muszę szukać jak najbardziej bezzapachowych płynów coby się z perfumami nie kłóciły :/

  4. Dominko, ja nie używam pachnących płynów. Tez unikam mieszanek toksycznych.
    Najbardziej lubię lato i pranie suszone na powietrzu. Żadne zapachy czystego prania i inne substytuty nie pachną tak, jak pościel wysuszona przez słońce…

    Wiesz, Left Side, że mnie się ta pawana nie kojarzy smutno? Podobnie jak nie każde rekwiem. A muzyka jest piękna. Zastanawiałam się, czy ktoś pozna…

  5. Ciekawe, że taki zapach prania suszonego na słońcu da się odtowrzyć i zamknąć w płynie do płukania? ;)))

  6. wiedźma z podgórza

    Och, jak fajnie! Dobrze jest myśleć, ze powoli przestajemy być zapachową pustynią i peryferiami Wielkiego Świata. Powoli. 🙂
    Ten płyn do płukania tkanin… rzeczywiście, ciekawe, czy w Q. się odważą? 😉 Pewnie nie; nie ten target. 😉

    Czy to była ta sensacyjna informacja, czy też chowasz coś jeszcze w zanadrzu?

  7. Cammie, zapach prania suszonego na słońcu… To chyba jakieś "mobilne molekuły" musiałyby być, żeby nie tylko nadać zapach, ale też wywiać wszystkie inne. 😉

    Wiedźmo, sensacja, jeśli wypali, będzie zupełnie innego typu. Choć, poza sensacją, trzymam w zanadrzu jeszcze jedną niespodziankę, którą upublicznię, jak dostane pozwolenie. 🙂

  8. HoneyBunny – witaj. 🙂
    W sumie jedno i drugie zawiera kompozycję zapachową, więc to chyba dobry kierunek.
    Perfumy, perfumy do pomieszczeń, serie pielęgnacyjne, produkty do prania, woreczki do szaf i szuflad, pachnące ręczniczki… Wszystko jest dla ludzi. 🙂

  9. Left Side of the Moon

    Dla mnie Pavana jest jednak smutna, ale to smutek- powiedziałabym, oswojony. Smutek, który się ze sobą nosi. Nie szarpie, nie ryje w duszy. I zgadzam się, jest piękna. 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Popularne wpisy

Raport wysyłkowy

Melduję, że wczoraj rano wszystkie paczki urodzinowe zostały nadane.  Poszły także próbki: Organza Indecence dla Rzeki, M7 dla Krzyśka oraz powtórnie słodkości dla Viollet.  W

Czytaj więcej »

Serge Lutens Serge Noire

Zamierzam niniejszym obwieścić narodziny kolejnego fenomenu stworzonego przez Christophera Sheldrake’a. Wcale nie dlatego, że Serge Noire to zapach wyjątkowo ładny. Kogóż obchodzą rzeczy ładne, kiedy

Czytaj więcej »