Halloweeen daily report
Dziś Halloween. A ja mam wrażenie, że wciągu pięciu lat od powstania bloga, wszystko już na nim było. To zaiste straszne. ;-)
Mającym ochotę poczytać o zapachach halloweenowych polecam wpis z ubiegłego roku: Zapachy dla umarłych i nieumarłych czyli perfumy na Halloween.
W ramach budowania napięcia zapowiadam, że po pierwsze posiadam plik dźwiękowy z zapisem audycji w Radiu Katowice, której byłam gościem i jeśli będą zainteresowani wrzucę, choć okazałam się rozmówcą na tyle interesującym (wedle uprzejmej opinii prowadzących), że nie zdążyli mi zadać pytań, które mieli przygotowane.; po drugie zaś dziś w nocy pojawi się na SoS klasyk nad klasyki. Recenzowany z własnego flakonu... Ktoś ma pomysł, co to będzie? :)
Poison Diora :D
OdpowiedzUsuńBrawo! Tak, mam flaszkę. Inna kwestia, że da_markos też ma rację - do Obsession i Parfum d'Adventure zabieram się od dawna. i też mam flakony. Obsession będzie na pewno. Kiedyś...
UsuńPola zadała KO pierwszym wpisem ;) - szacun
UsuńSwoją droga kawał blogowej historii, fajne to zdjęcie w trumnie i jakiś fajny gorset tu wypatrzyłam :D.
OdpowiedzUsuńSolidny kawał. Trochę tego mam. Choć ostatnio nie noszę. A fotka z imprezy tematycznej - wampiry versus wilkołaki. ;)
UsuńŁomatko!
OdpowiedzUsuń^Spontaniczna reakcja na zdjęcie...
U mnie też:D
Usuń:D
UsuńPisałam wyżej, że to z pewnej imprezy tematycznej. Zawsze robią wrażenie te foty. ;)
stawiam na obsession albo parfum d'adventure
OdpowiedzUsuńp.s. tu sie na ma co zastanawiać, tu trzeba wrzucać (plika audio) ;)
Obstawiasz bardzo dobrze - obu zapachów mam flakony i do obu się zabieram. szczególne do Obsession. Ale tym razem Poison - mój ostatni nabytek.
UsuńA plik będzie, jak tylko powycinam muzykę z niego. Nie chcę łamać prawa.
Sabbath co ty gadasz, nic nie było..to wszystko dopiero nastąpi :)
OdpowiedzUsuńZapachów nieskończoności już się doczekać nie mogą aż je sowicie opiszesz...
A i zainteresowanych plikiem zapewne nie brakuje. ;)
Hmmm..Klasyk no nie wiem, pomyślałem o Shalimar - tym który wąchalście niedawno w Q.
PS Straszne co najwyżej jest to że nadal nie otrzymałem czegoś czarnego od ciebie. :)
Pisałam już w którymś z komentarzy, że w tym tygodniu ruszy. Pewnie jakoś w weekend dotelepię się na pocztę. Koperta już zaadresowana.
UsuńShalimara nie mam. Mam miniaturę Initial. Ale czy mnie się chce o nim pisać? :/ O klasyku sprzed lat wąchanym u Missalów na pewno by mi się chciało, ale to, co teraz sprzedaje się jako Shalimar jest ledwie cieniem tego, czym ten zapach był kiedyś. :(
Tak już przeczytałem i bardoz się cieszę. :)
UsuńShalimar, no szkoda że tak okrutnie wyszło ale może kiedyś będzie możliwość o próbkę oryginału do recenzji...
W pierwszej chwili kiedy zobaczyłem zdjęcie pomyślałem sobie że ta jakby pajęczyna to kłęby czystkowego dymu...
A idź Pola! :-* Nie umiesz się bawić, bo myślałem że też to powiem :-D Ja właśnie znalazłem próbkę i zlałem się obficie nią :D :-*
OdpowiedzUsuńteziak!
Ty za to dostaniesz odlewkę. :)
UsuńWiem wiem ;) :-* Cieszę się z tego powodu jak norka!
OdpowiedzUsuńBędę truć pługawe świnie w okolicy :3 <3
ja poproszę na maila ten zapis jeśli łaska, bo spóźniłem się na tyle, by usłyszeć, że jesteś już w radiowych kuluarach... :(
OdpowiedzUsuń