Christian Dior

TOP 5 mrocznych róż – Różany Tryptyk część 2

  Mrok jest jednym z przymiotników, które robią na mnie najlepsze wrażenie. Tak, jak ludzie pozytywnie reagują na słowo „śliczny” i „kuszący”, tak ja reaguję na „mroczny”. Ciemność jest stanem sprzyjającym autokontemplacji. Wyłączenie jednego zmysłu pozwala wyczulić pozostałe. Mrok w perfumach jest zjawiskiem kuszącym tym bardziej, że zapach ciemności potrafi być nieomal dotykalny. Mieć masę […]

TOP 5 mrocznych róż – Różany Tryptyk część 2 Czytaj więcej »

Pachnąca Barcelona 7: Perfumeria Regia i Museu del Parfum

Na wizytę w tej osławionej perfumerii i przyległym do niej muzeum czekałam jak dziecko na Gwiazdkę. Kiedy w końcu stanęłam u progu tego przybytku sztuki i luksusu, czułam się jak lis przed wizytą w kurniku. Miałam wielkie plany i, jak widać na zdjęciu, zacierałam łapki na nowe flakoniki, które zamierzałam nabyć.

Pachnąca Barcelona 7: Perfumeria Regia i Museu del Parfum Czytaj więcej »

Pochwała kreatywności – rosyjska reklama roku

Popełniłam ostatnio krótki tekst o reklamach perfum. Pretekstem było pojawienie się reklamy świeżej, niebanalnej – jak na perfumy wręcz obrazoburczej. Dziś, z okazji piątku, mam dla Was smaczek zza wschodniej granicy. Od lat filmowe reklamy perfum opierają się na schemacie: jestem super sexy ale inny, niż inni (inna, niż inne) złamię schemat ale nie za

Pochwała kreatywności – rosyjska reklama roku Czytaj więcej »

Twój pot na mojej skórze – Poison Christian Dior

Dom mody Dior od lat nie inwestuje w reklamę klasycznego Poison. Nie opłaca się. Za trudne, za dziwne, za bardzo retro. Zamiast tego wydaje się grube kwoty na reklamę Hypnotic Poison kreując ten waniliowy ulepek na zapach zmysłowy, erotyczny i niebezpieczny – choć wydaje się, największym niebezpieczeństwem związanym z używaniem Hipnotycznej Trucizny jest zapadnięcie na

Twój pot na mojej skórze – Poison Christian Dior Czytaj więcej »

Waniliowy Bestiariusz

. Pomysł przyszedł mi do głowy spontanicznie, ale nie bez pomocy. Dlatego jest to post z dedykacją dla wszystkich Kusicielek namawiających mnie do recenzowania zapachów, których nie lubię. A także dla mojego Koszmarnego Brata, który z poświęceniem współuczestniczył w okrutnych eksperymentach mających na celu weryfikację tej listy. Oto Waniliowy Bestiariusz, czyli subiektywny i nie całkiem

Waniliowy Bestiariusz Czytaj więcej »