Giorgio Armani

Oud Royal Armani Privé

W listopadzie 2010 roku świat ujrzała kolekcja La Collection des Mille et une Nuits z serii Privé Giorgio Armaniego. A może raczej świat ujrzał ją? Inspirowane „Baśniami 1001 nocy” orientalne kompozycje osnute zostały, całkiem przewidywalnie, wokół trzech dyżurnych elementów perfumeryjnego Orientu: ambry, róży i oud. Rzecz by można: nihil novi, jednak nie odkrywczością kompozycji zamierzał […]

Oud Royal Armani Privé Czytaj więcej »

Garść pachnącego kurzu (z 2011 roku)

Rzutem na taśmę jeszcze kilka nowości z roku 2011. Proszę, potraktujcie ten wpis jako ubiegłoroczny. 🙂 Pod koniec roku 2011 światło dzienne ujrzało kilka nowości, o których nie wspomniałam w podsumowaniu. Może dlatego, że tym razem udało mi się poznać naprawdę wiele premier i mogłam rozpisać się o zapachach znanych mi już blisko. Warto jednak

Garść pachnącego kurzu (z 2011 roku) Czytaj więcej »

Armani Privé Vétiver Babylone

. Pora na kolejny (i na razie ostatni pozostający w sferze moich perfumeryjnych zainteresowań) zapach z prywatnej linii Giorgio Armaniego. Linia jest oczywiście prywatna tylko z nazwy: jeśli coś stoi na podgrzewanych żarówami półkach perfumerii Douglas to jest równie prywatne jak polityczne sympatie naszego demokratycznie wybranego pana prezydenta. W plebiscycie Fifi Awards (nagroda działającej od

Armani Privé Vétiver Babylone Czytaj więcej »

Armani Privé Cèdre Olympe

. Alleluja, oto w polskich Douglasach pojawił się nowy Prywaciarz Armani! Oczywiście nie mogłam powstrzymać się przed przetestowaniem zapachu, który ma rodzeństwo pod tytułem Bois d’Encens i Ambre Soie. Szczególnie, że tegoroczny noworodek ma cedr w nazwie. Nie napiszę, że jakoś strasznie się napalałam. Znam przecież także i słabizny prywatnej serii Armaniego, ale nadzieję mam

Armani Privé Cèdre Olympe Czytaj więcej »

Armani Privé Bois d’Encens

. Uprzedzam, tekst będzie nawiedzony i na pograniczu kiczu (albo raczej nieco za tą granicą). A jednak – jeśli zachwyt jest jakimś usprawiedliwieniem, to jestem całkowicie usprawiedliwiona. Przedwieczna magia Może najpierw, próbując zachować odrobinę rozsądku, opowiem Wam, czym to pachnie. Otwarcie zapachu to pieprz: czarny, w kulkach, przechowywany w ciemnym pudełeczku, nie wylizany przez światło.

Armani Privé Bois d’Encens Czytaj więcej »

Subiektywny ranking kadzideł

Kadzidło to jedna z moich ulubionych nut w perfumach. Jest to nuta dość łatwo rozpoznawalna i bardzo efektowna. Wbrew temu, co się powszechnie uważa, także dość różnorodna. Małe podsumowanie moich kadzi- dlanych fascynacji wyszło mi właściwie samo. Oto ono: Z głównonurtowych do głowy przychodzą mi cztery: Gucci PH – Gucio nie jest kadzidlany, lecz dymny.

Subiektywny ranking kadzideł Czytaj więcej »