Kochani, obiecuję jutro ogłoszenie zwycięzców losowania zestawów próbek od Perfumerii Lu’lua i Quality. Oraz ogłoszenie pięknej niespodzianki przygotowanej przez Perfumerię Orientalną Yasmeen.
Dziś jednak, wyjątkowo, mam dla Was zdjęcia kolekcji nieperfumeryjnej, choć pachnącej.
Pisałam wielokrotnie, że mam szczęście znać wielu wspaniałych ludzi z pasją, kochających życie i potrafiących się nim cieszyć. Jedną z takich osób jest właściciel tej niezwykłej kolekcji fajek:
Zdjęcia obejmują ledwie część bogatych zbiorów. Poza tym, co widzicie, na półkach stoi jeszcze około 20 fajkowych eksponatów.
Nie jestem największą w świecie miłośniczką tytoniu w papierosach, nawet w perfumach nuta ta częściej mnie niepokoi, niż cieszy, ale powiadam Wam – koneser dobrego fajkowego tytoniu to w towarzystwie nie lada atrakcja. Uwielbiam zapach fajkowego dymu!
Kolekcjonerom i miłośnikom fajek mającym ochotę na rozmowę i wymianę doświadczeń podaję adres korespondencyjny właściciela tej niezwykłej kolekcji: wasaty@wasaty.pl
***
Jak Wam się podoba kolekcja Wąsatego? Też macie słabość do ludzi z pasją, kolekcjonerów i oryginałów? Jeśli tak, mogę Wam zaprezentować także inne kolekcje moich znajomych i przyjaciół. Uwierzcie mi – jest o czym opowiadać!
A może ktoś z Was chciałby pokazać na Sabbath of Senses swoją pachnącą kolekcję?
25 komentarzy o “Pasje wielkie i nieco mniejsze”
Wąsatego zapraszam do Przemyśla, my tu się szczycimy fajkami 🙂
Jestem przekonana, że już był. 🙂
Uwielbiam ludzi z pasją! Ta kolekcja jest faktycznie imponująca. Nigdy nie zapomnę gdy dziadek mojego brata ciotecznego rozsiadał się w fotelu i pykał z fajeczki:)
Ja od niedawna kolekcjonuję miniaturki perfum. Nie mam ich wiele bo dopiero z 8-10 ale od czegoś trzeba zacząć – kocham te maleńkie buteleczki częściej bardziej urokliwe od dużego pierwowzoru.
A o innych Twoich pasjonujących znajomych chętnie poczytam 🙂
Oczywiście, że od czegoś trzeba zacząć! Do dziś mam pierwsze zdjęcia swoich perfumeryjnych zbiorów – ledwie kilka flakoników. Tak to się zaczyna. Zawsze. 🙂
Czy chciałabyś pokazać mi swoje zbiory? Chętnie zobaczę zdjęcia. Chętnie nawet pokaże je innym u siebie, jeśli masz ochotę. 🙂
Ja również uwielbiam ludzi z pasją!
Piękna kolekcja fajek:)
Może kiedyś pokażę swoją?
🙂
Tak! Pokaż, proszę. Z radością obejrzę.
Pasje są ważne! Wiele mówią o człowieku, nawet jeśli kolekcjonuje coś, co wiele osób uznałoby za mało pasjonujące. Dla innych będzie to fascynująca kolekcja! 🙂 Kolekcja Wąsatego jest iście imponująca! Gratuluję i podziwiam 🙂
Chyba o każdej kolekcji można powiedzieć, że dla niektórych osób jest mało pasjonująca. A dla innych to cud nad cudami. I to chyba dobrze – to jeden ze sposobów na znalezienie pokrewnej duszy. 🙂
Lubię obserwować reakcje ludzi, którzy wchodzą do mojego domu i widzą książki od podłogi do sufitu i praktycznie nic więcej. Zdziwienie, niedowierzanie, czasem pobłażanie. Rzadko. Raz nawet otrzymałam radę, by poukładać te książki jakoś ładniej, na przykład kolorystycznie. 🙂
Przyłączam się do wielbicieli ludzi z pasją 🙂
Wąsaty ma piękną kolekcję 🙂 a z fajkami kojarzy mi się taka sytuacja z pracy kiedy Pan pykał sobie fajeczkę pod czujką przeciwpożarową 😀 oczywiście włączył się alarm i musiałam dzwonić na straż, że to fałszywy alarm 🙂
bardzo chętnie poczytam o pasjach Twoich przyjaciół 🙂
ja kolekcjonuję m.in. kamienie z Tatr 😀
Wobec tego będą kolejne zdjęcia i kolejni cudni ludzie. Nawet wiem, kto będzie następny…
Co do kamieni – zbierałam kiedyś rózne minerały is topy metali. miałam setki eksponatów. Skończyły źle. Ale nie napiszę o tym. Może kiedyś opowiem… Choć nie lubię o tym mówić. W ogóle o tym okresie swojego życia nie lubię…
Jak najbardziej chcemy czytać (przynajmniej my, escritora 😉 ) o ludziach z pasją i oglądać ich zbiory.
Wobec tego postaram się spełnić Wasze życzenie!
Ale czad! To niesamowite, że ludzie mają tak różne "wkręty". Świat jest dzięki temu bogaty i ciekawy.
Też się zgadzam, że tytoń fajkowy ładnie. Bardzo mi się spodobał pomysł, żeby pokazać inny pachnący element. W końcu świat zapachów to nie tylko perfumy.
Przepraszam, ale nie mogę się uwolnić od wizji pasjonata kolekcjonujące krowie placki. Na przykład z różnych stron świata.
Krowie placki to nie wiem, ale o kolekcjonerze psich kup słyszałam dowcipy… 🙁
@ mysza
od razu mi się przypomniało 😉
https://www.google.pl/search?q=zbieram+psie+kupy+raczkowski&newwindow=1&safe=off&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=6l4aUv6uA4a7hAfyhICQDA&ved=0CAkQ_AUoAQ&biw=1366&bih=643#facrc=_&imgdii=_&imgrc=5XUwOH–Jk6NvM%3A%3BOWTj9LENGdhzRM%3Bhttp%253A%252F%252Fkiddie.blox.pl%252Fresource%252Fraczek_3.jpg%3Bhttp%253A%252F%252Fkiddie-and-more.blogspot.com%252F2010_02_01_archive.html%3B300%3B382
Cudne!
A krowie placki kolekcjonuje cała kontynentalna Azja – choć bynajmniej nie z pasji.
O to to! 🙂
piękna kolekcja! jakie to ciekawe że fajki występują w tylu kształtach i rozmiarach. Co do pasji to ja mam hopla perfumowego i z zacięciem piekę, a mój luby biega z wykrywaczem po lesie (tylo ciiii bo to nie do końca legalne) i zbiera bagnety. Właśnie robimy remont i zastanawiamy się jak wyeksponować jego liściaki i jatagany:)
Ha! Bagnety do mnie przemawiają. Pieczenie w sumie też, tyle, ze ja jestem po drugiej stronie – ja lubię jeść. 🙂
O perfumach nic nie powiem… Kolekcja czeka na zdjęcia, a tymczasem jutro będę miała kolejny flakonik… 🙂
O ja, ale cudaśne!!!!! 😀 świetny pomysł z tymi kolekcjami zakręconych zbieraczy codziennych i niecodziennych przedmiotów!:D:D.
Ja bardzo lubię zapach wysokogatunkowego tytoniu i tego z puzderka i palonego. Swego czasu wiele się naszukałam za odpowiednim tytoniem fajkowym dla mojego taty.
Dla mnie osobiście tytoń konsumpcyjnie to tylko do wciągania nosem :D.
O nie. Żadnego wciągania nosem! Nie znoszę tabaki. Ma się potem straszny syf w nosie. I ogólnie porażenie węchu. To już wolę papierosa zapalić. Słowo daję…
Sabbath, ja tak z innej beczki – dlaczego na blogrollu nie ma bloga Jaroslava? Nie napastliwie pytam:)
Nie czuję się napastowana. 🙂
Szczerze mówiąc nie wiem. Kiedyś dodawałam, ale Jaroslav bardzo długo pisał jedynie sporadycznie i myślałam, że blog zostanie porzucony. Zerknę, co się u Jarka dzieje i dodam przy okazji. Dzięki. 🙂
Imponująca kolekcja 🙂 Zapach fajki i palonego tytoniu zawsze mi się podobał. Chętnie poznam inne pasje Twoich znajomych, bo zapowiada się ciekawie 😀
Ja chcę więcej! Sama mam w domu kolekcjonera zabytkowych maszynek do golenia 😀