Missala Qmentis (polskie perfumy luksusowe)

Rozpisałam się ostatnio o polskich markach ekskluzywnych. Recenzje (względnie) nowych premier rozpoczęłam od Sense Dubai, a po tej unikalnej marce przyszła kolej na prekursorów tego nurtu na naszym rynku – ród właścicieli Perfumerii Quality Missala. Qamour w czerwonym flakonie to opowieść o miłości – wystarczająco niezwykła, by skłonić mnie do przemyślenia swojego stosunku do marki. Ale dopiero Qmentis podbił moje serce.
Dlaczego Qmentis?

Qmentis dedykowany jest tajemnicom ludzkiego umysłu. Zainspirowany przez ciekawość i chęć zgłębienia ludzkiego intelektu, jest hołdem dla naszej zdolności do refleksji i twórczego rozwoju. Stanisława Missala, zafascynowana ludzką kreatywnością i intuicją, chciała stworzyć kompozycję, która stałaby się mostem między nauką a sztuką. Z kolei Michał zanurzył się w badaniach nad składnikami, które pobudzają umysł i inspirują do wielkich osiągnięć. Tak powstała cytrusowo-kadzidlano-drzewna mieszanka, która oddaje esencję ludzkiego geniuszu, pobudzając do refleksji i inspirując do odkrywania nieskończonych możliwości ludzkiego umysłu.

Opis ze strony Perfumerii Quality

Flakon perfum Qmentis Missala

Kusi mnie stworzenie zgrabnej teorii łączącej moje umiłowanie mądrości i analityczny umysł z ideą stojącą za stworzeniem tych perfum, ale powstrzymam konie. Wcale nie po to, by znaleźć bardziej efektowną analogię.
Wcale nie po to…

Pierwszą nutą, na której skupiamy uwagę testując Qmentis jest kadzidło. Jasne, rozbielone nowocześnie brzmiącym akcentem aldehydowym, ale jednocześnie „uśmiechnięte” akordem cytrusowym, któremu – bardziej, niż wymieniona w nutach głowy bergamota – charakteru nadaje niejednoznacznie cytrynowe elemi. Otwarcie jest jednocześnie śliczne i niebanalne.

Pod tym pierwszym, bladym jak perła akordzie drzemie precyzyjne zrównoważony akord przyprawowy. Pieprz i cynamon ułożone na waniliowo sandałowej kanwie, która pojawia się powolutku i po cichutku. Grzegorz Turnau zaśpiewałby, że po wielkiemu cichu.

Ale na tym nie koniec. Qmentis to także ślad kwiatowej kremowości – tak eleganckiej i tak spokojnej, że zupełnie odciętej od ostentacyjnej zmysłowości, która sprawia, że w białych kwiatach trudno się czasem odnaleźć.

Na pewnym etapie rozwoju kompozycji pojawia się słodycz. Niezwykle zachowująca się słodycz.
Najpierw brzmi miodowa, słodko gorzka nutka – jak gdyby bladym świtem zakwitła lipa. Chwilę później ta złota nuta nabiera krągłości tropikalnego owocu. I znika.

Potem pojawia się sucha drzewna baza i pięknie wyrazisty styraks. I gdzieś poniżej progu percepcji zamszowa skórka i piżmo – białe jak w piżmowej serii Toma Forda. I wciąż wyraziste kadzidło – zupełnie niesakralne i  bardzo niezwykłe – dzięki sklejonemu z nim akordowi aldehydowemu brzmiącemu jak w Chanel No.5.
W ogóle szalone bogactwo nutek jest w tych perfumach, ale wszystkie one rozmywają się w bieli jak barwy tęczy w spektrum światła białego.

Qmentis faluje na skórze. Nielinearnie zmienia się nie tylko zapach, ale też intensywność jego odczuwania. Są momenty, gdy wydaje się znikać – po to tylko, by po chwilach kilku wrócić z intensywnością jak tuż po aplikacji.

Po paru godzinach perfumy stabilizują się na skórze. Zatrzymują się w fazie wytrawnego aldehydowego kadzidła i trwają. I trwają. I trwają.

Postać medytująca na tle zamglonego jeziora

Ta metafora światła łączącego wszystkie kolory i prosty flakon w barwie perłowej bieli… Plus nazwa. Plus zapach. To jest po prostu doskonałość.

To są perfumy, których nie chcę rozszczepiać na nutki i akordy. Ani badać wnikliwie, ani oceniać krytycznie. Chcę nimi pachnieć i trwać w spokojnym szczęściu i w szczęśliwym spokoju, jaki daje mi ten zapach. Jego piękno, łagodność, czystość.

Ułożony na skórze Qmentis jest jak medytacja. Jak spokój umysłu.
Może i nie pasuje do mnie zupełnie, bo mój umysł zupełnie nie jest spokojny. Ale ich wizja jest pociągająca – jak wewnętrzna cisza, jak zgoda ze światem.

Udało się tu stworzyć coś wyjątkowego. Coś magicznego. Coś dobrego.

Data premiery 2023
Projekcja: falująco spokojna
Trwałość: bardzo dobra

Nuty zapachowe:
Nuty głowy: bergamota, kadzidło frankońskie (olibanum), aldehydy, różowy pieprz, elemi
Nuty serca: jaśmin, cedr, sandałowiec, cynamon
Nuty bazy: ambra, labdanum, paczula, wanilia, skóra, piżmo, styraks, mech dębowy

Udostępnij:

Facebook
Twitter
Pinterest
Email

2 komentarze o “Missala Qmentis (polskie perfumy luksusowe)”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Popularne wpisy

Burqa SoOud

Czym jest burka nikomu wyjaśniać nie trzeba. Kontrowersyjny element garderoby uznawany jest przez przeciwników za czynnik izolujący kobietę z życia społecznego i ograniczający jej wolność

Czytaj więcej »

Diptyque Tam Dao

Dziś w ramach płodozmianu coś prostego: Pandao Oto dowód na to, że zapach wcale nie musi być skomplikowany, by być pięknym. Tam Dao to zapach

Czytaj więcej »

Jak bardzo ufacie bogom? Kinnara Villa Buti

Kinnara to, wedle mitologii indyjskiej, mityczne plemię, którego lud osiągnął niezrównaną biegłość w dwóch wspaniałych dziedzinach: muzyce i miłości. Jedna z legend tłumaczących pochodzenie przedstawianych

Czytaj więcej »