Comme des Garcons Ganja
Wiecie, kiedy ostatnio recenzowałam perfumy Comme des Garcons?
Na początku 2018 roku!
Ponad sześć lat bez recenzji tej niesamowitej marki na blogu o perfumach niszowych to jest skandal. Totalne zaniedbanie. Degrengolada. To jakby sześć lat nie słuchać Beethovena. Jakże nazywać się kulturową buntowniczką, jeśli nie sięga się do klasyki kulturowego buntu?
Dziś sięgam.
Po Ganję.
Comme des Garcons Ganja Czytaj więcej »