Serge Lutens Datura Noir

Opis głównych nut zapachowych zdaje się wskazywać na to, że zapach powinien mi się podobać. Nie pierwszy to przypadek, w którym pozornie smakowity opis jest zaproszeniem do wątpliwych przyjemności olfaktorycznych. Sztandarowym przykładem takiego rozczarowującego porównania jest dla mnie przesławna Organza Indecence, ale o tym może innym razem.


Migdałowy dom starców

Datura Noir zawiera dokładnie to, co zapowiada opis: gorzkie, aż kwaśne migdały przywodzące na myśl przeterminowane lody pistacjowe, żywice drzew iglastych o takiej zsiadłej dla nosa fakturze, jest tuberoza prosto z piwnicy, wanilia z cukru waniliowego i oczywiście morela pachnąca jak śliwka (to akurat fajna część tej mikstury).

Zapach rzeczywiście nie ma wyraźnie następujących po sobie faz rozwoju. Wszystkie te intensywne wonie gniotą się na kupie, przepychają i fukają na siebie nawzajem różnymi wyziewami.

Całość sprawia wrażenie aromatu unoszącego się w otoczeniu mocno konserwowanej, podstarzałej, nie bardzo już atrakcyjnej kokoty. Taka perfumeryjna rycząca pięćdziesiątka z HAKIEM.

Przyznaję, że bardzo dziwi mnie ta kompozycja. Dotychczas w buteleczkach (i próbkach) sygnowanych przez Palais Royal odnajdywałam zapachy niezwykłe, charakterne. Nie zawsze z moim typie, ale zawsze nietuzinkowe. A tu?
Taki zapachowy ekskluzywny dom starców.

Jednego mu nie można odmówić - intensywności. Moc ukryta w tej flaszce mogłaby powalić konia.

Data powstania: 2001
Twórca: Christopher Sheldrake

Nuty zapachowe:
mirra, gorzkie migdały, bób tonka, osmantus, heliotrop, mandarynka, kwiat cytryny, tuberoza, wanilia, olej kokosowy, morela

Komentarze

  1. Sabbath, czemu wyrzuciłaś z blogu Kochanka (Serge Lutens Chergui)? Mam w rss ten wpis (nawet podwójnie - z różnymi zdjęciami), a na stronie nie ma :(

    (PS goldenrose2 to annmarie :))

    OdpowiedzUsuń
  2. No to zdybałyście mnie. ;-)
    Wywalam Kochanka raz po raz, bo nie potrafię dobrać do niego odpowiednio pociągającego zdjęcia. Może poratujecie? :-)

    A co do Datury... Na pewno chemia skóry i indywidualny odbiór mają znaczenie, jak zawsze.
    A może ja mam pogięte skojarzenia? Na mnie datura jest... nachalna. Baz finezji.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakie? Najlepiej, żeby był niedogolony brunet z dłuższymi włosami, z tym "czymś" w spojrzeniu. Sama twarz, ewentualnie z ramionami, najlepiej nagimi. I żeby był wiesz - podniecająco perwersyjny i uwodzicielsko słodki jednocześnie. Zaznaczam, ani Ciachulec, ani Królewna nie są wystarczająco brunetowaci. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. A rssy wszystko pamiętają :D (poprzednie dwa zdjęcia takoż). Mnie to ostatnie się podobało, ale co zrobić, że ja wielbicielką długich piór nie jestem ;)

    A może Ciachulca albo Królewnę przerobimy Photoshopem na bardziej brunetowatego? ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Królewny nie oddam na użytek publiczny. ;-)
    A co do zdjęć... Sama oceńcie. Goldenrose, która pamięta poprzednie wersje proszę o opinię porównawczą. W razie czego zmienię. :-P

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz. To Wy sprawiacie, że to miejsce żyje. :)

Popularne posty